Koralikowania ciąg dalszy.

Ostatnio wpadłam w wir koralikowania, zarzucając inne techniki, zapewne za sprawą wygranej w konkursie Preciosy. A oto zapowiadany w poprzednim poście naszyjnik:

Pawie pióro.

Centralny element tworzy przepiękny smoczy agat, niestety trudno go tak sfotografować, żeby było widać jego całą urodę. Na żywo naszyjnik jest jeszcze ładniejszy niż na zdjęciu i jestem z niego bardzo zadowolona. :)
Oprócz niego zrobiłam jeszcze dwa drobiażdżki z blaszkami :) Bardzo mi się spodobało umieszczanie metalowych elementów w roli kaboszonów. A Wam jak się podoba efekt końcowy?

"Motyli" pomarańczek w stylu vintage.

Srebrzysta tarcza z łańcuszkowym chwostem.

Tak jakoś naszyjnikowo dziś wyszło. Buziaczki. :*

Wygrałam! :)

Hura! W grudniowym konkursie Preciosy moja szopka została nagrodzona kilogramem koralików oraz innymi fantastycznymi gadżetami! Sami popatrzcie:

Paczuszka zawierała 250 gramowy mix perełek najprzeróżniejszych kształtów, 50 g rurek, 50 g triangles, 100 g twinsów, 50 g krótkich rurek oraz 500 g rocaille w różnych rozmiarach i kolorach. Dostałam też cały zestaw instrukcji do plecionek koralikowych i inne przydatne preciosowe gadżety jak np mega powiększającą lupkę. :) Strasznie się ucieszyłam! Dziękuję Preciosa! http://preciosa-ornela.com/myczechbeads/index.php/en/products

Już się zabrałam do pracy. :) Na razie powstała prosta i subtelna bransoletka z twinsów:

A teraz się robi naszyjnik. No to wracam do pracy, wpadłam się tylko pochwalić i uciekam. :*