Oczywiście zdjęcia przed przemianą, wiszącego nie ma. Jak z deczko oskrobałam papierem ściernym to wpadłam na pomysł zrobienia zdjęć.
Etap malowania - w roli specjalistycznego sprzętu podporowego występuje taboret 😉
Pan M zainstalował i podłączył. Świeci, działa i zwisa.
Oświetlenie mam, teraz za pisanki się biorę, przecież święta się zbliżają.