Dzisiaj drugi dzień wyzwania foto.
Temat- listopad kojarzy mi się z ....PARASOLEM.
Bo listopad to taki deszczowy, ponury i brzydki miesiąc.
Najbardziej nie lubię właśnie listopada.
A teraz napiszę Wam przepis na moje psie ciasteczka, bo prosiłyście o przepis.
SKLADNIKI
200g płatków owsianych / nie błyskawicznych/
100g cukry / może być mniej/
1 jajko
50 g masła miękkiego
100g wody
50 g śmietany
300g maki
1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Płatki owsiane i cukier zalać wodą i śmietaną. Wymieszać . Odstawić na około 3 godz żeby nasiąknęły.
Potem dodać 1 rozbełtane jajko, masło i mąkę z proszkiem.
Wszystko dokładnie wymieszać i lekko wyrobić , żeby się połączyło.
Ja dzielę na dwie części i wkładam na 1 godz do lodówki.
Potem trzeba rozwałkować , kroić na paski a paski na małe ciasteczka, na taka wielkość jaką się chce.
Piec w 200 stopniach aż się staną lekko brązowe.
Ostatnio zamiast wałkować przepuściłam przez maszynkę elektryczną z przystawką do ciasteczek.
Wyszły tez fajne tylko nieco grubsze.
Polecam - a psy was pokochają.
Dla ludzików tez są dobre- mój syn podjada Pretorowi :)