Pobawiłam się kolorkami na czesance i na kordonku....fajna sprawa.
A dla naszej kici wygospodarowaliśmy z resztek krawacik.Wygląda na zadowoloną.
Myślimy też o kapeluszu, a może i czymś więcej, w końcu zima idzie i podobna ma być ostra ;-)))))
Taki piękny dziś dzień się zaczął, a ja taka zagilana od kilku dni i właściwie wczoraj chyba się lepiej czułam.Wszystkim życzę zdrówka i jak najwięcej słonecznych dni.....
A dla naszej kici wygospodarowaliśmy z resztek krawacik.Wygląda na zadowoloną.
Myślimy też o kapeluszu, a może i czymś więcej, w końcu zima idzie i podobna ma być ostra ;-)))))
Taki piękny dziś dzień się zaczął, a ja taka zagilana od kilku dni i właściwie wczoraj chyba się lepiej czułam.Wszystkim życzę zdrówka i jak najwięcej słonecznych dni.....