TOSKANIA to region w centralnych Włoszech. Uwielbiam go i pokażę Wam za co:
- za krajobrazy,
- za cyprysy rosnące przy drogach,
- za drzewa oliwne, a szczególnie stare,
- za róże rosnące przed rzędami winorośli,
- za ciepłe siarkowe wody w Saturnii,
- za miejscowości na wzgórzach,
- za spacery wąskimi uliczkami.
To z pewnością nie wszystkie zalety Toskanii, bo jest wiele pięknych miejsc i wspaniałych zabytków do podziwiania (Piza, Arezzo, Florencja, Pistoia, Lukka, Prato, ...).
Ja mam wśród nich swoją "perełkę", jest to SIENA i cudowna katedra w tym mieście.
Według legendy Sienę założyli synowie Remusa - Senio i Aschio, którzy uciekając przed Romulusem schronili się w górach i wznieśli zamek SENIO.
Historycznie Siena była etruskim osiedlem i małym miasteczkiem w okresie antycznym. Około piątego wieku znajdowała się tam siedziba biskupstwa. Dogodnie położone miasto sprzyjało jego rozwojowi. W XII i XIII wieku miasto to zaliczało się do najbogatszych w Europie. W 1348 roku miasto dotknęła zaraza zabijając 2/3 mieszkańców (ok. 100 000 osób), co zapoczątkowało gospodarczy upadek miasta. W 1555 roku miasto zostało włączone do Wielkiego Księstwa Toskanii. W kolejnych wiekach Siena pozostawała w cieniu Florencji, a liczba ludności malała, aż do okresu po zakończeniu II wojny światowej.
Dochodząc do głównego placu miasta w kształcie olbrzymiej muszli z daleka widać wysoką wieżę (dzwonnicę) wybudowaną w latach 1338-1348.
Dzwonnica łączy się z pałacem (ratuszem) wybudowanym w latach 1297-1310, obecnie to muzeum.
Do najwspanialszych zabytków Sieny należy gotycka katedra z XII wieku, której główna fasada została ukończona w 1380 roku. Byłam w niej już dwa razy, ale mogłabym być i trzeci i czwarty i..... Ona mnie zachwyca i jest nr 1 ze wszystkich oglądanych przeze mnie kościołów.
Po wejściu do środka
nie wiadomo co pierwsze podziwiać:
- sufity,
- ściany boczne,
- czy mozaiki na podłogach.
Jeżeli zainteresowała Was ta katedra, to zajrzycie jeszcze
Na zakończenie proszę o wyrozumiałość dla mnie. Nie będę w najbliższym czasie odwiedzać Was zbyt często, bo muszę się zająć moim zdrowiem. Jest to choroba bardzo utrudniająca mi chodzenie, bo prawa noga, a konkretnie biodro, odmawia posłuszeństwa i muszę je "naprawiać". To wymaga czasu :(.