Jesień?

Korzystam z ostatnich pięknych słonecznych dni kręcąc się po ogrodzie...Nie zebym nie miała co robić, ale jakoś chyba melancholia mnie dopada...Łapię ostatnie promyki słońca, wącham odchodzące lato...
Dostałam nietypowe zlecenie oprawienia kłów dzika w srebro i chyba nawet mi wyszło, zdjęc jeszcze nie będzie dzis, bo praca nie do końca zakończona, ale cieszę się, ze dałam radę, bo uwierzcie nie było to proste- dla mnie oczywiście :)
A w temacie jesiennym, wisiorek zrobiony w ub tygodniu , ale jeszcze nie pokazany, nieskromnie powiem, ze mi się podoba :)

Miedź i srebrna ozdobna koroneczka :)

a ty srebro i piękny fasetowany kwarc :)

i kolczyki- bez kamieni, ale chyba dość fajnie wyszły :)

Mów mi żabciu :)

Koło tematu wyzwania w Kreatywnym Kufrze  chodziłam jak pies koło jeża :)  Pomysły które przychodziły mi do glowy nie chciały się zmaterializować tak , jak widziałam je w wyobraźni...W końcu zdecydowałąm się na trawioną miedź. Całe szczęście, ze mój roztwór jeszcze zadziałał i oto jest moja piękna żabia królewna :)

Nie przemyślałam tylko jednego szczegółu, i narysowałąm jej duze oczy, które po wytrawieniu wyglądały jak ,,ślepe,, .Dla urody doszły więc półperełki, które podpowiedziała mi Joie : Aga dziękuję, myśę, ze żabcia zdecydowanie zyskała na urodzie :)

Element jest dość duży , bo ok 10 cm, do tego długi łancuszek. Wytrawiła się  przynajmniej dla mnie  dobrze, bez bąbli czy innych niespodzianek :).

Naszyjnik zglaszam na wyzwanie

a pozabiżuteryjnie kartka wg mapki

Śliwkobranie

Tak mi się skojarzyły moje dwa ostatnie wisiorki :)
Czas śliwek w pełni, co prawda jeszcze przetworów z nimi nie robiłam, ale mam nadzieję, że wkrótce wezmę się i za to,
Jak śliwki to i koniec lata nad czym bardzo ubolewam, więc korzystam z ostatnich pogodnych dni trochę dłubiąc w ogrodzie, trochę siedząc na tarasie i nic nie robiąc :)
Z powodu złego samopoczucia niewiele zrobić się udało , ale ponieważ wracam chyba do siebie to i zacznie się pojawiac więcej tego i owego :)

Cudne papiery do wzięcia

Moja ulubiona Magiczna kartka znów organizuje Candy, czytajcie wpisujcie się , papiery z najwyzszej półki, prawdziwie magiczne :)

 a traficie tu

Czas perłami mierzony :)

Ostatnio perły nie chcą mnie opuścic, przekładając rózne pudełka wciąz się na nie natykam ...choroba?
Zresztą zobaczcie same: Moje ostatnie perłowe wyczyny:

piękna perła biwa jako główny element, musicie uwierzyc na słowo, nie umiem zrobić jej zdjęcia...:(

Biała perła , nieregularna, duza w srebrnych satynowych czapeczkach

te chyba najbardziej lubię, śmietankowe w dwóch kształtach ze srebrnym wykończeniem

a tu na bogato...piękne srebrne filigrany i perła Biwa, mieni się przepięknie

zawieszka z bardzo dużej pastylki perły ze srebrnymi dodatkami :)

i ostatnia propozycja,(oczywiście tu tez są białe patyczkowe perełki , a oprócz nich rubiny i fasetowane oponki cytrynu)  którą zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze

i jeszcze karteczka :) wędruje na wyzwanie mapkowe tu

oraz tu