Jestem wyczerpana... 2 dni z rzędu jazdy po 130km w jedną stronę jest bardzo męczące... stąd też opóźnienie w opublikowaniu zdjęć z Jarmarku w Zatoce Sztuki (Sopot)
Było niesamowicie:) Wspaniali ludzie i atmosfera:)
I jeszcze fotki zrobione przez Paulinę Plewę z Poznańskiego Roztargiaszu
Z tego wszystkiego mam niesamowitego lenia... może mały kopniaczek?;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Drogi Gościu, jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądasz, uszczęśliwisz mnie jeszcze bardziej, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci małego komentarza:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jarmark. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jarmark. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 13 grudnia 2011
sobota, 3 grudnia 2011
niedziela, 12 grudnia 2010
Relacje z Jarmarku
Było.... ZIMNO!!! I to jak!!! No rozumiem śnieg. ale w środku zimy deszcz??? Mimo wszystko, my twardzielki ja i Ewa postanowiłyśmy się wybrać na Jarmark, ja zapomniałam szalika a Ewa rękawiczek.. tak sobie marznąc ,stałyśmy i czekałyśmy na potencjalnego klienta, niestety okazało się że ludzie z naszej okolicy są odporni na rękodzieło, podobało się i owszem, ale mamy kryzys jakiś przedświąteczny chyba? Bo za drogo!!! Ale powiedzcie mi ile mamy brać za np. lalę którą robi się 10godzin, lub broszkę ok. 1 godziny, ponosimy koszta związane z materiałem i czasem, tak cennym, bo byśmy mogły go spędzić z bliskimi, albo wykorzystać na coś praktycznego np. w moim przypadku na sprzątnięcie zamelinowanego mieszkania;D
Koniec końców po całkowitym odmrożeniu nóg, telefon do męża i ucieczka do ciepłego domku, ja odpoczywałam u teściowej (w końcu odpoczywałam) a Ewa supermenka jeszcze zaliczyła swój Wernisaż, też miałam tam być, i bardzo żałuję że się nie udało, ale w każdej chwili mogę się wybrać na wystawę:DD i na pewno ją zaliczę!!!
Pochwalę się jeszcze misiaczkiem różowiutkim jakiego dostałam od Ewuni, jest taki śliczny że ciągle się na niego gapię i przestać nie mogę, nazywa się Pan Niedotykalski bo nikt nie ma prawa go dotknąć, jest mój i tylko mój!!!
Czyż nie jest słodki? Możecie sobie popatrzeć, ale nie dotykać!!!;D
A tu już my, zmarzluchy :D Pracujące w pocie czoła;) i nie mogące odpędzić się od tłumów klientów;D
Polecam wszystkim takie Jarmarki, świetny sposób na wyrwanie się z domu i spędzenie miło czasu (no może nie w taką pogodę) (chyba że też jesteście twardzielkami;)
teraz już mam nadzieję że będę mogła częściej do was zaglądać, jednocześnie dziękuję za odwiedziny u mnie i pozostawione miłe słówka i cieszę się ogromnie że was przybywa:DDD
Koniec końców po całkowitym odmrożeniu nóg, telefon do męża i ucieczka do ciepłego domku, ja odpoczywałam u teściowej (w końcu odpoczywałam) a Ewa supermenka jeszcze zaliczyła swój Wernisaż, też miałam tam być, i bardzo żałuję że się nie udało, ale w każdej chwili mogę się wybrać na wystawę:DD i na pewno ją zaliczę!!!
Pochwalę się jeszcze misiaczkiem różowiutkim jakiego dostałam od Ewuni, jest taki śliczny że ciągle się na niego gapię i przestać nie mogę, nazywa się Pan Niedotykalski bo nikt nie ma prawa go dotknąć, jest mój i tylko mój!!!
Czyż nie jest słodki? Możecie sobie popatrzeć, ale nie dotykać!!!;D
A tu już my, zmarzluchy :D Pracujące w pocie czoła;) i nie mogące odpędzić się od tłumów klientów;D
Polecam wszystkim takie Jarmarki, świetny sposób na wyrwanie się z domu i spędzenie miło czasu (no może nie w taką pogodę) (chyba że też jesteście twardzielkami;)
teraz już mam nadzieję że będę mogła częściej do was zaglądać, jednocześnie dziękuję za odwiedziny u mnie i pozostawione miłe słówka i cieszę się ogromnie że was przybywa:DDD
Subskrybuj:
Posty (Atom)