Pomysł nie mój. Podpatrzony w necie, tylko trochę zmodyfikowany przez lenistwo. A może powinnam napisać ze względów ekonomicznych? ;)
Chodzi o to, że zamiast robić kaktusa w formie kuli (z 40 elementów), zrobiłam go w formie półkuli. A dzięki temu, że elementów rzeczywiście złożyłam 40, to wyszły dwa kaktusy. Dla mnie i dla Mamy. :))))
Czyż nie ekonomicznie? ;)