Szkrab rośnie jak na drożdzach, nie daje mamusi ani chwilki wytchnienia, więc w najbliższym czasie nici z krzyżykowania:( no cóż, może jakoś w końcu się dogadamy i chociaż godzinke dziennie będe miała na krzyzyki. Będe musiała negocjować:)
Pozdrawiam wszystkich zaglądajacych:))
Nowy sprzęt trzeba wypróbować:)