Zakupy to jest to, co kobiety lubią chyba najbardziej. A jeśli uda się nam upolować coś fajnego i za niewielką cenę to jesteśmy przeszczęśliwe. :) W tym miesiącu nazbierało mi się trochę nowych nabytków, które chcę Wam pokazać. Jeszcze jutro chętnie odwiedziłabym Housa, bo jest akcja na facebooku -40% zniżki na pełnowartościowe rzeczy tutaj To nic, że mam prawie debet na koncie :)
Jutro jest dzień dziecka, więc należy mi się! Haha, tak to sobie tłumaczę. Tak samo jak w Rossmannie, wytrzymałam pierwsze dni promocji, ale jak zobaczyłam ile dobroci pokazujecie na swoich blogach, wybrałam się i ja. Co prawda, kupiłam tylko róż i lakier ale wszystko w okół kusiło, a mój portfel mówi stanowczo NIE! :)
To są ostatnie moje zakupy (byle do wypłaty :))
Rossman
Zapas Biedronkowych miceli :)
Sweterek no name
Mgiełka, No name
Tył
Sukienka, House
Strój, House
Portfel, House
Dodatki, Katherine
Zegarek, allegro
Paski
Pościel, Jysk
Trochę się tego nazbierało, ale ciągle czegoś mi jeszcze brakuje. Też tak macie?
Buziaki, odpoczywajcie! :*