Przez ostatni miesiąc testowałam na sobie naturalne serum przeciwzmarszczkowe firmy Buatic, o którym nigdy wcześniej nigdzie nie słyszałam.
Jak doradza producent, najlepiej jest dbać o zmarszczki od samego początku ich pojawienia się i być systematycznym w swoim działaniu. Podoba mi się również, że przypomina żebyśmy mieli realistyczne oczekiwania od kosmetyku i zdawali sobie sprawę, że nie zadziała na nas jak profesjonalny zabieg.
Moje odczucia na temat serum Buatic są bardzo pozytywne, ponieważ nigdy wcześniej nie próbowałam kosmetyku o takiej konsystencji. Jest to forma żelu z lekkim olejkiem, z tą różnicą, że nie zostawia na dłoniach i twarzy nieprzyjemnego filmu i nie wchłania się on zbyt szybko, dzięki czemu mogę spokojnie wykonać masaż twarzy.
Zapach jest lekko wyczuwalny podczas aplikacji i zaraz po niej całkowicie znika, ciężko mi go porównać do czegoś konkretnego...
Zapach jest lekko wyczuwalny podczas aplikacji i zaraz po niej całkowicie znika, ciężko mi go porównać do czegoś konkretnego...
Skóra po nałożeniu serum staje się zauważalnie jędrna, nawilżona i mam wrażenie, że rzeczywiście jest gładsza. Produkt jest bardzo lekki, nie zapycha i jest idealny pod makijaż, producent zaleca używać go dwa razy dziennie po oczyszczeniu twarzy i muszę przyznać, że jest bardzo wydajny.
'Zawiera mnóstwo cennych składników, o działaniu przeciwzmarszczkowym:
- Koenzym Q10 – przeciwutleniacz, który doskonale nawilża, zapobiega zmarszczkom i uszkodzeniom skóry.
- Ekstrakt z guarany, który pobudza mikrokrążenie, likwidując obrzęk i tzw. worki pod oczami.
- Ekstrakt z eleuterokoka kolczystego, syberyjskiego żeń-szenia, który zawiera cenne minerały oraz witaminy z grupy B oraz witaminę C, które wspierają naturalną regenerację skóry.
- Ekstrakt z ruszczyka kolczastego, który nawilża, ujędrnia skórę, a ponadto pobudza mikrokrążenie i wzmacnia naczynka krwionośne.
- Ekstrakt z lawendy wąskolistnej – bogatej w naturalny olejek eteryczny, o działaniu przeciwzapalnym, łagodzącym i nawilżającym, który ponadto pomaga wygładzić cerę.
- Ekstrakt z topoli czarnej, który działa ujędrniająco i uelastyczniająco na skórę.
- Palmitynian tetrapeptydu – peptyd, który jest skuteczny w pobudzaniu produkcji elastyny i kolagenu. Poprawia jędrność i gęstość skóry. Sprawia, że cera jest gładsza.
- Pirolidynokarboksylan magnezu, który niweluje działanie wolnych rodników, a poza tym nawilża i pomaga regenerować skórę.'
Pojemność: 50 ml
Reasumując według mnie serum Buatic jest godny polecenia i spróbowania go na własnej skórze i warto pamiętać, że posiada tylko naturalne składniki, mimo długiej daty przydatności.
Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o produktach Buatic, to zapraszam was na stronę
Chętnie poczytam o wasze opinie o produktach, które przypadły wam do gustu ;)
Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o produktach Buatic, to zapraszam was na stronę
https://buatic.pl
Chętnie poczytam o wasze opinie o produktach, które przypadły wam do gustu ;)
O tym serum jeszcze nie slyszalam, ale jako milosniczka naturalnych metod na zmarszczki musze sie mu blizej przyjrzec :)
OdpowiedzUsuńPolecam naprawdę, to chyba mój pierwszy kosmetyk, po którym widzę efekty :)
UsuńNie znam tego kosmetyku, po raz pierwszy widzę to serum.
OdpowiedzUsuńJa też nigdy wcześniej nie słyszałąm i nie widziałam, ale jak tylko spróbowałam, to wiem, że na długo go zapamiętam :)
UsuńJuz kiedys chcialam kupic ten buatic, teraz kusi mnie jeszcze bardziej bo mojej skorze chyba coraz bardziej brakuje wlasnie jakiegos dobrego naturalnego serum
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawdził :)
Usuńbardzo fajny produkt :) sama też używam
OdpowiedzUsuń