cywinski.blog.pl

UWAGA: OGŁOSZENIE PRYWATNE I JAK NAJBARDZIEJ OSOBISTE

Serdecznie polecam BLOGA mojego Taty, Bohdana Cywińskiego.

Tata kandyduje na europarlamentarzystę, w Warszawie (1 miejsce na liście NKWW, komitetu Płażyńskiego).
Gdy się o tym dowiedziałam parę tygodni temu, podsunęłam mu pomysł pisania bloga, może nie tyle w celu pozyskania wyborców, ile po to, by pokazał się od innej strony rozmaitym ludziom i zaczął z nimi dyskutować. Tacie pomysł się spodobał i stwierdził, że to wcale nie będzie blog wyborczy i po 13 czerwca przestawać nie zamierza. Trzymam Cię Tato za słowo.

Mam świadomośc, że szanse ma niewielkie, bo przecież nawet jeśli zdobędzie sporo głosów w Warszawie (liczę na Waszą współpracę, rzecz jasna ;), to cały Komitet raczej nie przekroczy progu 5% w skali kraju, a tego wymaga ordynacja wyborcza. No cóż.

Trochę szkoda, bo mam poczucie, że ojciec się wyjątkowo dobrze nadaje do tej roli - był aktywnym działaczem opozycji, współtworzył Solidarność, w Parlamencie Europejskim bywał w latach osiemdziesiątych, kiedy mieszkaliśmy za granicą. Po powrocie do Polski zaczął jeździć na Litwę, kilka ostatnich lat spędził m.in. nauczając studentów w Witebsku, na Białorusi (mogłabym tak pisać i pisać, bo on naprawdę robił dużo ciekawych rzeczy...), obecnie uczy w Suwałkach, w PAN i na UKSW. Jest również dziennikarzem Rzeczypospolitej.

Wiem, że jego postrzeganie Europy jest wyjątkowo szerokie i wielopłaszczyznowe. Wierzę, ze do Parlamentu mógłby wnieść swoje ogromne doświadczenie życiowe i wiedzę na temat naszej części Europy. Nie bez znaczenia jest również fakt, że mówi po francusku, rosyjsku, włosku, hiszpańsku i porozumiewa się po angielsku...
No ale politykiem nie jest, a wybory są zawsze owocem wieloletnich układów politycznych.

Tymczasem zapraszam Was wszystkich do czytania jego notek. :) Według moich osobistych obserwacji, nie jest wykluczone, że Tata (rocznik 1939) zwycięża w kategorii "Najstarszy polski blogger".

Grono

Notka wpierw zamieszczona na moim drugim - osobistym - blogu, ale tutaj chyba również pasuje. :)

Wciągnęło mnie www.grono.net, takie śmieszne miejsce w polskim Internecie, gdzie dzień po dniu tworzy się klasyczna sieć społeczna, która jest chyba celem sama w sobie. Pomysł oparty jest na teorii 6 kroków, że od każdą osobę od każdej innej dzieli najwyżej 6 kroków według kryterium znajomości.
Do grona można wejść tylko wtedy, gdy ktoś Cię do niego mejlem zaprosi. I sam możesz potem zapraszać inne osoby (również mejlem). Każdy tworzy swoją sieć wokół siebie (mam w tej chwili 20 osób, które zechciały się przyznać, że są moimi znajomymi, kilka w oczekiwaniu na akceptację, i kilka osób spoza grona, które do niego zaprosiłam, a na które nadal czekam). Z innych funkcjonalności, to w ramach grona można a) publikować ogłoszenia b) przesyłać krótkie wiadomości c) uczestniczyć w wewnętrznym forum dyskusyjnym d) szukać znajomych e) sprawdzać, ile Cię osób dzieli od dowolnej innej osoby...

Chciałoby się zresztą powiedzieć, że grono to takie elytarne towarzystwo i że nie wypada mówić o tym, że się do niego należy. Trochę tak jak z Mensą.

Zaciekawiło mnie, że bardzo dużo osób zamieszcza swoje zdjęcie w profilu gronowym. To nie jest (chyba) takie częste w internecie ogólnodostępnym. Zasadniczo każdy broni swojego wizerunku. W gronie rzecz jasna nie po wszystkich zdjęciach można poznać daną osobę, ale zważwyszy na to, że większość z nas podała tam swoje prawdziwe imię i nazwisko, to takie "obnażenie" jest jednak nietypowe. Może to właśnie dlatego, że grono jest zamkniętym towarzystwem (elytą, hehe, podoba mi się ta koncepcja ;). I nawet jeśli jest już 2700 członków, to mamy wszyscy złudzenie bliskości. Że niby możemy się czuć bezpiecznie.

No cóż, wciągnęło mnie. Chodzę po gronie i zastanawiam się, jak by tu jeszcze je wykorzystać. Niekoniecznie naukowo :) Na razie zdobyłam fajnego linka na nowiutką stronę z tanimi liniami lotniczymi. tanielinielotnicze.
O gronie napisał też Czerski. Warto zajrzeć.

dokument.blog.pl - pokaz filmu

6 maja 2004 r. o godz. 20h00 w Centrum Sztuki Współczesnej (Kino Lab) odbędzie się pokaz filmu Między blogiem a prawdą w ramach serii Ekran Otwarty, II edycja.

Wybieram się :)

Onetblog

Tymczasem już od pewnego czasu istnieje Onetblog, serwis który zdążył już zgromadzić ponad 80,000 blogów (!!!!). Godną odnotowania jest funkcja bloga grupowego (prowadzonego przez kilku autorów).
Blogi są podzielone na kategorie tematyczne (jak sądzę, na podstawie własnej deklaracji bloggera) co pomaga w wyszukiwaniu perełek, których z pewnością jest wiele. Przytłaczająca jednak większość jest pisana przez naszą polską młodzież i stanowi znakomity materiał do badań lingwistyczno-psychologiczno-socjologicznych.

nowy serwis blogowy - blox.pl

Agora postanowiła zainwestować w blogi i uruchomiła nowy serwis blogowy - blox.pl. Mozna było się domyslać, że takie są jej zamiary, gdyż od dwóch tygodni promowała okołoblogowy wątek na swoim forum.
Z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że wersja beta systemu została udostępniona niektórym dziennikarzom Gazety, których proszono o prowadzenie bloga w serwisie blox.pl.
Do obserwacji.

opowiadanie blogowe

Polecam opowiadanie Prostaczka.

Jego futurystyczne podejście do blogów czyta się świetnie, klimat nieco kafkowski wyszedł całkiem wiarygodnie, a próba wyobrażenia sobie wszystkich opisanych wydarzeń zmusza do usmiechu.

Obowiązkowa lektura dla blogoholików i blogologów :)

(a przy okazji, personalne podziękowania dla autora za niespodziewane, oby prorocze, awansowanie mnie w karierze naukowej...)

film o blogach

"Między blogiem a prawdą" - pierwszy film na temat polskich blogów jest już dostępny. Można go ściągnąć z dokument.blog.pl.

blog.pl - awarii ciąg dalszy

Blog.pl działał przez chwilę w niedzielę. Dziś niestety znów jest niedostępny. Zadziwia mnie brak informacji ze strony administratorów. Nie będę się odwoływać do relacji klient-provider, choć przecież użytkownicy blog.pl płacą za posiadanie bloga i z pewnością warto o tym pamiętać, ale odwołam się jedynie do prostej czynności polegającej na napisaniu notki na techniczno-administracyjnym blog.ng.pl. Przecież to chyba nie kosztuje zbyt wiele czasu, a pozwoliłoby tym nielicznym, którzy o tym technicznym blogu wiedzą, dowiedzieć się o przyczynie awarii i przewidywanym czasie podniesienia się serwera.

awaria blog.pl

Na Blog.pl awaria zwana również przerwą konserwacyjną.
Zainteresowanych rozwojem sprawy odsyłam do blog.ng.pl, gdzie Adam Wojtkiewicz, administrator blog.pl, zamieszcza komunikaty o sprawach technicznych.

Szkoda jednak, że obecny komunikat jest nieaktualny, według niego blog.pl miał się podnieść dziś rano.
Głęboko wierzę, że chłopaki pracują nad usunięciem problemu i ponownym włączeniem serwisu, i na pewno robią to dobrze. Tym nie mniej, osobiście uważam, że warto by prowadzić nieco bogatszą korespondencję z użytkownikami blog.pl (na stronie blog.pl, w formie okienek w panelu administracyjnym lub mejlowo), informując ich o planowanej przerwie konserwacyjnej, a jeśli nie była planowana, to wyjaśniając, post factum, jakie były przyczyny awarii i gdzie należy szukać informacji na ten temat (wystarczy umieścić link do tej strony w panelu administracyjnym, żeby każdemu ona wpadła w oko ZANIM blog.pl padnie po raz kolejny).

ciekawa strona :)

Redakcja serwisu Reporter.pl - http://www.reporter.pl/
ma zaszczyt i przyjemnosc przyznac tytul

-=-=-[ "C I E K A W A S T R O N A"

wyrozniajacej sie, polskiej stronie internetowej

-=-=-[ JEJ NOTATNIK
-=-=-[ http://jej.notatnik.net

Naszym zdaniem wyrozniona strona jest ciekawym,
przydatnym i oryginalnym serwisem internetowym.

-=-=-[ S E R D E C Z N I E G R A T U L U J E M Y

Dziękuję bardzo. Taki mejl zawsze sprawia przyjemność. :)

dla zaciekawionych blogami

Jak zazwyczaj, wizyta na blogu Lilii kończy się kolejnym ciekawym wpisem do zacytowania.

I promised to my colleagues that I'll make a list of papers worth reading as an introduction to blogging.
(...)

dalszy ciąg w notce ""Weblog Reader"

Salam Pax

Wreszcie trochę czasu (i motywacji) na blogowanie.

Kupiłam "Blog z Bagdadu" Salama Paxa. (można kupić w Merlinie, warto zajrzeć na tę stronę, ze względu na ciekawą recencję Maxa Cegielskiego.

Wprawdzie czytałam go trochę na bieżąco, ale z przyjemnością zasiądę do zredagowanej książki, i jeszcze raz wrócę do tamtych dni. Wątpiącym w prawdziwość opowieści Salama, polecam linki zamieszczone w mojej notce z czerwca 2003. A tych, którym się książka spodobała, odsyłam do nadal pisanego bloga Salama i jego felietonów w The Guardian.

Podaję jeszcze linka do Iraq blogcount - całkiem sporo ludzi bloguje w Iraku! Ciekawa jestem, czy chociaż jeden z naszych żołnierzy ma bloga. Poczytałabym, oj poczytała.

20 definicji bloga

[via Lilia Efimova]

w MarketingProfs pisze Debbie Weil.

Blogging Is...

- A form of unedited, authentic self-expression
- An instant publishing tool
- An online journal with freshly updated content
- Amateur journalism
- Something that will revolutionize the Web (think RSS feeds)
- A way to create community with your voters, er... readers (think 2,200 comments posted to the Dean for America blog in one day)
- An alternative to mainstream media (think InstaPundit by Glenn Reynolds and TalkingPointsMemo by Joshua Micah Marshall)
- A tool to teach students how to write
- A new way to communicate with customers (think Ray Ozzie, CEO of Groove Networks)
- A new form of knowledge management inside big companies
- A way for a bunch of navel-gazers to communicate with one another
- Something to keep you occupied when you’re unemployed (more people than care to admit fit into this category… have you noticed?)
- A way to think and write in short paragraphs instead of a long essay (which no one has time to read anyway)
- Your email to everyone, as A-list blogger Doc Searls puts it (i.e., a way to stay in touch with family and friends)
- A silly word that’s fun to say (“Gotta go blog now….”)
- A way of writing with a distinct voice and personality (think Halley Suitt)
- Something to talk about at cocktail parties (“I blogged Seth Godin and he blogged me back...”)
- A URL to add to your resume (as in TokyoTim, my 23-year-old son, who’s working as an English teacher in Japan for a year)
- Something else to do with your mobile phone... think audio blogging and moblogging
- Something you don’t want your mother to read

Spam na blogach (2)

Dostałam wczoraj ciekawego mejla na temat spamu na blogach (choć nie tylko). Pozwalam sobie zamieścić jego treść. Mam nadzieję, Rafale, że nie masz nic przeciwko temu.

witam,

mam jedno sprostowanie na temat twoich wypowiedzi dotyczacych spamu w
blogach. obawiam sie ze windowanie znaczenia blogow jako kolejnej
metodzie pozyskiwania userow jest troche chybione. jasne, reklama w
komentarzach daje jakiestam odwiedziny ale NIE TO jest celem spamerow.
to jest jedynie "efekt uboczny". juz wyjasniam o co chodzi.

google wartosciuje strony wg. wspolczynnika PageRank ktory na blogach
ma zwykle wieksza watosc /innne strony linkuja do nich dodajac im
wartosci/. z tego tez powodu np. twoj blog z PR na poziomie 6/10 jest
lakomym kaskiem dla nich - pozwoli podniesc pozycje strony spamera
bardziej niz kilka stron z PR 3/10 lub kilkanascie z PR 2/10. i tu
chodzi tylko o to - o wyzszy PR strony spamera. zauwaz ze w wiekszosci
przypadkow linkiem do strony sa slowa kluczowe - wlasnie po to zeby
wyszukiwarka lepiej je ocenila.

jest na to sposob? jest. trzeba zablokowac mozliwosc indeksowania
przez google komentarzy. wystarczy w metatagach strony komentarzy /nie
wpisow!/ dac linie:

/wiecej znajdziesz na stronie
http://www.html-reference.com/META_name_googlebot.htm /

oczywiscie trzeba wyraznie zaznaczyc na stronie ze wpisywanie
spamerskich komentarzy jest bezsensowne bowiem wyszukiwarka i tak nie
zaindeksuje tej strony.

mam nadzieje ze moja metoda oszczedzi blogerom troche nerwow ;)

Rafał Andrzejczak

(PCWorld Computer już też napisał o spamie na blogach)

Spam na blogach

Spam dotarł do blogów już jakiś czas temu, kiedy na publikowanych listach ostatnich referrersów (czyli stron, z których dotarli czytelnicy) zaczęły pojawiać się linki do stron komercyjnych. Ostatnio spamerzy znaleźli nowy sposób denerwowania ludzi - spam w komentarzach. W ciągu ostatnich kilku dni "wpisało" mi się kilka komentarzy mniej lub bardziej spamowatych, więc zaczęłam szukać ratunku.
MovableType szuka dobrego rozwiązania (podobno atak z ostatnich tygodni był właśnie skierowany na tego blog-providera). Na razie do ściągnięcia jest wtyczka do programu.
Zobaczymy czy skuteczna.

Spam na blogach jest niewątpliwie nieprzyjemny i jakoś zniechęca do pisania, a tym bardziej do czytania, tak jak coraz liczniejsze spamowate emaile podobno spowodowały, że ludzie niechętnie sprawdzają swoje konta pocztowe, ale ten nowy trend jest również dowodem na to, że blogów już nie można lekceważyć w kontekście spodziewanych zachowań internautów i w kategoriach reklamowych. Blogi są na tyle powszechne i liczne, że opłaca się je atakować.

Dobrze przynajmniej, że na razie nasze polskie blogowisko zostało oszczędzone. Oby na długo.

liternet.pl

Wczoraj dostałam zbiór tekstów z tegorocznej konferencji liternet.pl, pod redakcją Piotra Mareckiego.

Można sobie poczytać na onecie, a spis treści ksiązki znajdziecie na stronie haArtu.

z okładki książki:

Tematy: liberatura, hipertekstualizm, hiperfikcja, blogi, strony autorskie, cyberpunk, "proza internetowa", społeczności liternetowe, net art, e-mail art.

Autorzy: Pisarski, Tereszczuk, Lipszyc, Wójtowicz, Nowakowski, Fajfer, Stankiewicz, Grosz&Pado;, Mochola, Marecki, Stokfiszewski, Górska-Olesińska, Cuber, Świech

RSS cd

W kontekście poniższego mam dwa postulaty do administratora blog.pl

1) czy blogi mogą mieć w opcji domyślnej włączone RSS ? (zakładam, być może błędnie, że większość bloggerów z blog.pl nie będzie używała tej nowej funkcji, więc nie będzie również wiedziała, że należy ją uruchomić, żeby inni mogli skorzystać)

2) czy można wprowadzić RSS feed (również domyślnie włączone) dla poszczególnych wpisów? (chodzi oczywiście o śledzenie komentarzy, czyli dyskusji pod notką, która na naszym polskim blogowisku ma nieraz ogromne znaczenie)

RSS na polskich blogach

Kilkakrotnie pisałam już o RSS, dlatego z wielką przyjemnością informuję, że największy polski serwer blogowy uruchomił postać RSS dla swoich blogów.

Masz dość sprawdzania co chwilę, czy Twój ulubiony blogger napisał nową notkę?
Za dużo czasu zajmuje Ci chodzenie po wszystkich blogach przyjaciół i czytanie ich zapisków?
Nie chcesz mieć widocznych linków na swoim blogu, a cięzko Ci zapamiętać adresy do Twoich ulubionych blogów?

Ta notka jest dla Ciebie i zawiera bardzo ważne informacje. Przeczytaj uważnie, skopiuj treść i zamieść na swoim blogu.

Istnieją programy, które za Ciebie mogą sprawdzić, czy pojawiło się coś nowego na wybranym przez Ciebie blogu i Cię o tym zawiadomić.
Żeby coś takiego uruchomić potrzebne są dwie rzeczy:

- Po pierwsze musisz ściągnąć sobie na swój komputer odpowiedni (darmowy) program (np. Feedreader lub FeedDemon), który wygląda podobnie do zwykłych programów obsługujących pocztę elektroniczną typu Outlook Express.

- Po drugie, blog który Cię interesuje musi istnieć pod postacią XML (czyli mieć tzw. RSS feed), który jest językiem obsługiwanym przez wymienione programy.

Kiedy oba warunki są spełnione (masz program i znasz odpowiedni adres), to możesz zaabonować bloga (tak jak włączasz sobie jakiś nowy kanał news w Outlooku), co znaczy, że w ustalonych odstępach czasu, np. co 15 minut, Twój program (tzw. czytnik RSS) będzie sprawdzał na zaabonowanych blogach, czy coś nowego się pojawiło.
Jeśli się pojawi, dostaniesz o tym informację, i pokaże Ci się kilka pierwszych słów nowej notki.
W piątek, Adomas uruchomił możliwość RSS feed dla każdego z blogów na blog.pl (notka na ten temat znajduje się tutaj). Teraz wystarczy, żebyś w swoim panelu administracyjnym, pod zakładką "ustawienia" włączył RSS, a każdy kto będzie chciał zaabonować sobie Twojego bloga po prostu wpisze sobie do czytnika jego adres (pod postacią: http://twojanazwa.blog.pl/index.rss, np. http://lumpiata.blog.pl/index.rss) i nareszcie nie będzie musiał zaczynać dnia od sprawdzania na siedemdziesięciu pięciu najważniejszych blogach co się zmieniło.
To naprawdę prosta, a jakże fantastyczna sprawa.

INSTRUKCJA
JEŚLI CHCESZ BY INNI MOGLI ZAABONOWAĆ TWOJEGO BLOGA
1) Wejdź w panelu administracyjnym do "ustawień" i włącz funkcję RSS

JEŚLI CHCESZ KORZYSTAĆ Z RSS NA BLOGACH INNYCH
1) Ściągnij sobie program czytający RSS feedy (np. FeedDemon, inne czytniki dostępne są pod tym adresem)
2) Zainstaluj program
3) Jesli zainstalowałeą FeedDemona, ściągnij nakładkę po polsku - przetłumaczoną przez Kubę (chwała mu za to!!)
4) Zainstaluj ją
5) Zacznij poszukiwanie adresów XML do poszczególnych blogów. (na blog.pl mają postać http://twojanazwa.blog.pl/index.rss, na blog.as mają postać http://twojanazwa.blog.as/twojanazwa.rss)
6) sprawdź, czy gazety i serwisy internetowe, które czytasz nie mają również postaci XML, to naprawdę ułatwia surfowanie... Syndic8.com jest miejscem, gdzie możesz znaleźć niektóre RSS feedy, które Cię interesują.

7) I ciesz się życiem, nagle się okazuje, że masz o wiele więcej czasu, i w pracy już nie musisz ukrywać ekranu przed nadchodzącym szefem. Co innego program do czytania niusów lub blogów, który ma białe tło i nie rzuca się w oczy, a co innego pstrokate blogi, które czasem potrafią być tak złośliwe, że włączają muzyczkę....

(Adomasie, wielkie dzięki!!!, czekamy na możliwość włączenia RSS feeda do konkretnej notki, żeby śledzić komentarze)
(lumpiata.blog.pl)

badania nt. blogów

Sebastien Paquet podaje sporą listę blogów zajmujących się blogami.

Happy Birthday

Wszystkiego dobrego, Kuba, przed Tobą ostatni rok młodości, prawda?

będę doktorem ;)

1 października oficjalnie rozpoczynam studia doktoranckie w Instytucie Studiów Społecznych na Uniwersytecie Warszawskim. Byłam z nim związana przez ostatnich parę lat, w ramach Pracowni Badań Internetu, cieszę się zatem z rozszerzenia i pogłębienia wzajemnych relacji ;)

Praca, rzecz jasna, będzie o blogach.

darmowy blogger

Blogger, bodajże największy i najstarszy serwis blogowy (w tym roku kupiony przez Google) zrezygnował z pobierania opłat za posiadanie bloga (zlikwidował tzw. wersję pro, z rozmaitymi funkcjami niedostępnymi w wersji bezpłatnej)

W blogosferze mówi się, że jest to reakcja na całkiem udany początek innego narzędzia blogowego: Typepad, który istnieje w trzech wersjach, wszystkich płatnych (od 5 do 15$ miesięcznie). Parę ciekawych słów na ten temat u Jasona Kottke.

niespodzianka

Wczoraj dostałam Gazetę Poznańską, w której zamieszczono kilka moich zdań.

Dostałam ją do ręki własnej.
Tomek przyjechał, zadzwonił domofonem, pokazał się w drzwiach, wręczył gazetę, założył plecak i pobiegł dalej.
Zanim zdążyłam powiedzieć cokolwiek, już go nie było.
I nie zdążyłam zaprosić go na herbatkę, zresztą głównie dlatego, że byłam raczej w nieprzysiadalnym stroju i zdrowiu (cały dzień spałam).

No ale niespodzianka cudowna. :) Dziękuję, dziękuję.

marzenia czytelnika blogów

Najwięcej czasu tracę, gdy surfuję od jednego do drugiego bloga (trochę jakbym latała pilotem po programach telewizyjnych), i sprawdzam, czy nie ma nowych wpisów albo komentarzy.

Gdyby tak można zastosować RSS (oto link do mojego własnego RSS feeda) na polskich blogach. To moje małe marzenie blogoholika.

Dlaczego byłoby to tak wygodne? już wyjaśniam.
Mam zainstalowany ściągnięty z Sieci, darmowy czytnik RSS (wybrałam akurat Feedreadera, niektórzy ;) polecają Sharpreadera), i wpisuję do niego adres do RSS feeda danego bloga. A czytnik, niczym Outlook Express w przypadku newsów i poczty elektronicznej, co jakiś czas (np. co 15 minut) sprawdza czy nie pojawiło się coś nowego na danym feedzie. Jeśli się pojawiło, to czytnik ściąga pierwszych kilka zdań, albo nawet całą treść nowej notki. (to najczęściej zależy od właściciela danego bloga).
Wart przy tym zauważyć, że nie tylko notki mogą mieć swój RSS feed, ale również komentarze. Na moim blogu jest oddzielny RSS feed dla notek po polsku i oddzielny dla notek po angielsku. Można oczywiście zaabonować oba.

I teraz wyboraź sobie. Czytasz codziennie 15 blogów i 7 dzienników. Zamiast sprawdzać kilka razy dziennie, czy nie pojawiła się nowa notka lub artykuł, możesz spokojnie włączyć czytnik RSS i czekać aż Ci dostarczy niusy na biurko. (niektóre dzienniki mają też RSS feed, na przykład w Le Monde zaabonowałam sobie dział "COmmunication" )

Marzenie...

tekst w Gazecie Poznańskiej

W piątkowym wydaniu Gazety Poznańskiej (12 września) przewidziany jest tekst o blogach.
Dziennik jest niestety niedostępny w wersji elektronicznej.

(to tak z obowiązku kronikarskiego)

UPDATE: Pierwsza strona Gazety Poznańskiej jest dostępna w postaci skanu tutaj. A może ktoś by kupił i mi przesłał?

blogi w Gazecie

Dzisiejszy Duży Format zaczyna cykl blogowy "Blog w blog", w którym publikowane będą fragmenty dobrych i ciekawych blogów.

We wstępie od redkacji czytamy: "Kiedy historycy za 500 lat będą analizować nasze czasy, z pewnością erę życia "blok w blok" przeciwstawią erze "blog w blog". Rzeczpospolita Blogów stała się faktem. Blog, czyli osobisty, ale już chwilę po napisaniu - publiczny pamiętnik, może mieć w internecie każdy.Jednak nie każdy zapis w blogu to brylant. Szukamy takich brylantów jak dzisiejszy."

Pierwszym opublikowanym blogiem jest remigiusz-grzela.blog.pl.
Bardzo mnie cieszy, że największa polska gazeta zajmuje się blogami, i widzi w nich materiał do publikacji. Szkoda tylko, że znowu ktoś sprowadził blogi do pamiętnika pisanego online. Ale w sumie trudno się temu dziwić, skoro wśród 150 tysięcy poslkich blogów, pamiętniki stanowią ogromną większość.
Tak czy siak, z przyjemnością będę śledzić następne odcinki ;)

bibliografia na temat blogów

U Jose Luis Orihueli znalazłam kolekcję bibliografii na temat blogów. ( i jeszcze listę sugerowanych lektur. )

Do przejrzenia.

artykuł w WWW

Nieskromnie polecam najnowszy numer miesięcznika WWW. Można w nim znaleźć mój artykuł "Blogito ergo sum".
Na razie jeszcze go nie ma w sieci, kiedy będzie - podlinkuję :)

Liczba blogów w Polsce

Przyszedłczas na nowy spis liczby polskich blogów (dane z wczoraj, 21 sierpnia 2003) :

blog.pl - 66976
tenbit - 29275
blogi - 13962
filipinka - 10153
e-blog - 7684
blog.eu - 6861
nlog - 4810
diary.pl - 2725
weblog.pl - 1579
2log - 1079
MiastoPlusa - 969
Blog.as - 931
e-olkusz - 560
ownlog - 429
jogger.pl - 348
blogart - 54
gayblog - 40

Suma: 148 435 blogów

artykuł o blogach - polecam.

Dziś w Internet Standard pojawił się krótki tekst Anny Meller o polskich blogach. Polecam życzliwej uwadze, zwłaszcza, że mam w nim swój udział :)

stwórz bloga na ocenę

Dawid Weiss z Politechniki Poznańskiej zaproponował swoim studntom rozmaite zadania na zaliczenie zajęć z Aplikacji Internetowych.

BLOG

Zrealizuj prosty serwis BLOGu (web log). Serwis powinien umożliwiać załadowanie informacji tekstowej na serwer, oznaczenie dnia i osoby wprowadzającej zmianę a także kontrolować kto wprowadza nowe wpisy do BLOGu poprzez jakiś mechanizm autoryzacji (np. HTTP). BLOG jest trzymany w plikach na dysku. Dodaj do BLOGu możliwość przeglądania wpisów po datach (miesiące, lata, tygodnie)

(..)

BLOG w XML/XSLT (tylko Java)

(*) Zrealizuj zadanie BLOG w oparciu o mechanizm JSP, przy czym wszystkie strony i sam BLOG są plikami XML. Rendering do HTML następuje przy użyciu mechanizmu filtrów i XSLT dostępnego w specyfikacji serwletów 2.3 (javax.servlet.Filter).

BLOG z bazą danych (tylko Java)

(*) Zrealizuj zadanie 9 w oparciu o bazę danych (wymaga poznania technologii JDBC)

BLOG w oparciu o technologie OpenSource (tylko Java)

(*) Wykonaj którekolwiek z zadań w oparciu o technologie OpenSource – STRUTS, Velocity lub inną.

Czy udostępnia Pan wyniki prac swoich studentów? :)

Blog parafialny

Znalazłam przypadkiem bloga parafii pod wezw. NSPJ w Wyrach. Szkoda, że tak niewiele jest na nim wpisów.

Polski blog z Iraku

SuperExpress na swoich stronach publikuje już od kilku tygodni tzw. Blog pustynny, czyli aktualizowany prawie codziennie blog z Iraku (w dziale zwanym przez SE "województwem irackim"), pisany zbiorowo przez trzech korespondentów: Tomasza Jarosza, Tomasza Molgę i Piotra Grzybowskiego.

Notki są bardziej osobiste niż realcje z pierwszych stron gazet, opisują codzienność Bagdadu, i nie skupiają się na politycznych problemach lub dramatycznych wydarzeniach. Autorzy piszą o meczu piłkarskim, o kłopocie z zasięgiem, czy o częstotliwości słowa HABIBI ("kochanie") w irackich piosenkach. Do krótkich notek czasami dołączane są zdjęcia (Piotr Grzybowski jest fotoreporterem).

Bardzo mi się ten pomysł spodobał i z przyjemnością czytam o bagdadzkich wydarzeniach. A moja skrzywiona dusza blogologa cieszy się, że zastosowania bloga się rozszerzają również w Polsce :)

PS (20h05): mam oczywiście świadomośc, jak płytkie są te spostrzeżenia, bo przecież target SE nie jest szczególnie wykształcony. Pustynny blog nie jest dla mnie źródłem wiedzy. Jest przyjemną ciekawostką.

blog a praca - trochę osobiście

Po zamieszczeniu swoich danych w serwisie Jobpilot.pl otrzymałam zaproszenie do rekrutacji od pewnej dużej zachodniej firmy. Stanowisko związane z komunikacją wewnętrzną firmy.
W czasie rozmowy telefonicznej dowiedziałam się, że zainteresowanie wzbudziła informacja o tym, że jestem socjologiem internetu.
Po pewnym wahaniu zamieściłam w liście motywacyjnym adres do jej.notatnika.

Z zazdrością spoglądam na służbową wizytówkę Sebastien Paquet, który zamieścił na niej adres do bloga.

movieblog

Bart Pogoda, oprócz photobloga, zaczął prowadzić moviebloga, czyli bloga składającego się z krótkich filmów. Podejrzewam, że to pierwsza taka inicjatywa na polskim blogowisku.
Lecę oglądać.

Autor bloga

Zastanawiam się, na ile można powiedzieć, że istotą bloga jest autor (vide moja równoległa notka po angielsku).

Tym się właśnie blog rózni od newslettera lub forum dyskusyjnego, że na blogu wszystko kręci się wokół autora (nawet jeśli grupowego). Wyrazistość autora, jego poglądów i opinii, jego charakteru i emocji, lub jego wiedzy i sposobu myślenia jest - moim zdaniem - najważniejszą cechą odróżniającą bloga od innych narzędzi komunikacji wirtualnej. (i nie jest to szczególną zaletą bloga)

Ciągnąca się już wiele tygodni zabawa w definiowanie czym jest blog nie jest tylko i wyłącznie intelektualnym onanizowaniem się (wybaczcie dosadność stwierdzenia), choć na pewno sprawia nam blogerom dużo przyjemności. Znowu pozwala mówić o sobie.

Jest to również walka o władzę, szczególnie gdy do definiowania siadają najbardziej znani blogerzy, bo przecież zgodnie ze starotestamentową zasadą, czemu się nadało nazwę, tego się jest posiadaczem. (czy to wynika z tego, że w języku hebrajskim, a może w aramejskim, słowo "nazwać" ma te same znaki co słowo "posiadać"? muszę się zapytać siostry).

Myślę, że ta potrzeba definicji wynika także z chęci wyodrębnienia się blogerów, z poszukiwania wspólnej tożsamości i potrzeby identyfikacji nie tylko z własnym blogiem, ale również z innymi blogerami. Jak największa wariancja zewnątrzgrupowa, i jak najmniejsza wariancja wewnątrzgrupowa, że tak to statystycznie podsumuję.

Określenie, czym blog jest pozwoli wytyczyć granice blogosfery, która przecież bardzo chce by traktowano ją z należytą powagą, o czym świadczy chociażby próba nazwania jej szóstą władzą, odpowiednio skomentowana przez Alka Tarkowskiego we wpisie o znaczącym tytule "Poglądy z piekła rodem".

blogtalk - sprawozdanie

Zapraszam do lektury:

Pierwsza europejska konferencja o blogach, Blogtalk, odbyła się w dniach 23-24 maja 2003 w Wiedniu. Została zorganizowana przez Danube-University w Krems (Center
for New Media) w wiedeńskim Tech-Gate, z finansowym wsparciem m.in. austriackiego Ministerstwa Edukacji, Badań i Sztuki.
Prawie 20 prezentacji w dwa dni. Dużo wiedzy z rozmaitych dziedzin, dużo kontaktów i niesamowita atmosfera - dla wielu osób było to pierwsze spotkanie na żywo z osobami, których blogi czytali od dawna. Dewirtualizacja nastąpiła bezproblemowo - wszyscy okazywali sobie dużo przyjaźni i spędzali cały dostępny czas na rozmowach i dyskusjach. O blogach oczywiście. Za dnia w sali konferencyjnej, wieczorami na ulicach Wiednia, w nocy w knajpach i w świetnie wyposażonej sali komputerowej hotelu Karolinenhof.
(...)

Ciąg dalszy na stronach Gazety IT.

b-blogi

Zainteresowal mnie ostatnio temat b-blogow, zastanawiam sie nad
zaletami (dla wlasnego biznesu) prowadzenia takiego bloga. (...)
czy moglabys mi polecic kilka (doslownie) najlepszych
b-blogow? Przyklady sukcesow z ktorych sam moglbym wyciagac
wnioski.

- dostałam w mejlu.

Odpowiedź nie jest prosta. Przede wszystkim musimy się zastanowić, jak zdefiniujemy b-blog. Proponuję więc uznać, że
b-blog (business blog) to blog prowadzony w pracy i dla pracy, którego celem (zazwyczaj niebezpośrednim) jest zysk (rozumiany jak najszerzej).

Definicja prawdopodobnie nieudolna. Ale nie miejsce na ontologiczne spory. Raczej chodzi mi o zakreślenie pewnego obszaru po którym poruszają się b-blogi.
Anna Zasada zebrała w jednym miejscu sporo ciekawych linków do tekstów o blogach w biznesie (bizblogsfera), z których najbardziej obszernym wydaje się ósmy rozdział książki Matthew Haughey'a, Meg Hourihan i Paula Bauscha, pt. "We Blog: Publishing Online with Weblogs" (dostępna w Amazon.com, oczywiście).

Jeszcze nie przeczytałam całego tekstu, więc polecam go ufając wiedzy i wyczuciuAni Zasady.
Jej blog jest świetnym buisness blogiem, poświęconym tematom strategii marketingowej online i usability.

Blog jest wielofunkcyjnym narzędziem, służącym do publikacji treści w Internecie, w określonym antychronologicznym formacie i z wyrazistym autorem (lub nadawcą). Zastosowań w biznesie może być całe mnóstwo, jak to kiedyś w rozmowie przez windows messengera zaczęła wymieniać Ania Zasada :

W sieci: autoprezentacja, sieciowy PR, wspomaganie witryny firmowej, lub zastąpienie jej, wygodny mechanizm newsów, platforma kontaktu z klientami, czysta sprzedaż e-commerce,
Wewnątrz firmy: zarządzanie wiedzą, integracja pracowników, stymulowanie pracy zespołowej

.

Jeśli komuś odpowiada narzędzie, jakim jest blog, to znajdzie zastosowanie dla niego w każdym miejscu w swojej firmie, gdzie potrzebna jest komunikacja. Nie przeczę, że istnieją również inne narzędzia, które mogą spełniać te same funkcje (na przykład fora dyskusyjne albo newslettery). Z mojego puntu widzenia, blog jest najprzyjemniejszym z nich. I najbardziej moim.

jeszcze raz o Scripting News - czyli odpowiedź Kubie

Kuba postanowił raz a dobrze mnie podsumować. (A przy okazji pozwolił nam na zastosowanie funkcji trackback w polsko-polskiej dyskusji, co jest jeszcze rzadkością.)

Myślę, że nałożyło mu się kilka spraw, do których chętnie się odniosę. Zacznijmy od początku...

Zachowanie Dave'a Winera określiłam jako "pathetic" nie dlatego, że uważam zamykanie i otwieranie blogów za żałosne, wręcz przeciwnie. I również nie z dlatego, że on prowadzi e-journal, w odróżnieniu do e-diary, i że z tego powodu od niego więcej oczekuję. Ja od niego więcej oczekuję, ponieważ czytając jego bloga (przyznam, niezbyt regularnie) i słysząć o nim, miałam wrażenie, że Dave Winer jest osobą dojrzałą, dorosłą i kontrolującą swoje emocje na tyle, żeby nie popadać w skrajności i uczciwą na tyle, żeby nie manipulować swoją publicznością. Jego chwilowe (trwało to kilka godzin) zamknięcie bloga, w którym światu oznajmił, że już sam nie daje rady i postanowił "pokazać nam, czymże jest świat bez niego" wydawało mi się i nadal wydaje mi się z jednej strony nieuczciwą grą z publicznością, jak i również niezwykle zarozumiałe w wymowie. Silnie podejrzewam, że w momencie pisania tej "niby ostatniej notki", Dave już wiedział, że zaraz do pisania wróci. Pozwolił jednak ludziom i nawet najbliższym napisać do niego, skomentować to lub się odezwać.

Podstawił się pod głaski i te głaski uzyskał.

Z mojego punktu widzenia jest to świadoma manipulacja. I tylko z tej przyczyny uważam to za nieładne. Nie oburzam się na niego. Tylko trochę się pod nosem śmieję, bo przecież przewidziałam taki bieg rzeczy, i naprawdę cała ta sprawa kojarzy mi się z niezbyt etycznym eksperymentem.

A sprawa "Efektu Talki"? DOść powiedzieć, że według Adomasa, artykuł Talki spowodował wzrost liczby blogów o 300 procent. To prawda, że największy przyrost był w maju 2002, ale pamiętajmy, że liczba początkowa w obu przypadkach była zupełnie inna, i procentowo ten przyrost z maja był o wiele mniejszy niż eksplozja, która nastąpiła prawie rok wcześniej, na początku lipca 2001, po artykule Talki.
Ale "Efekt Talki" zawiera w sobie nie tylko kryterium ilościowe. Patrząc na liczne późniejsze publikacje na temat blogów, widać, że Talko wprowadził nas w świat blogów, rozumianych prawie wyłącznie jako pamiętniki online, i w tym świecie pozostaliśmy do dzisiaj, a jego koledzy (i koleżanki) po fachu poszli dokładnie tym samym tropem. To też jest efekt Talki, choć na wykresie przecież tego nie wykażę.

Kończąc już, porównanie mojego pisania do wyczynów Mariusza Cieślika z Polityki, który o blogach przeczytał chyba w którymś z kolorowych czasopism, i z pewnością nie poświęcił wiele czasu na dokładny research, skoro w jednym z pierwszych zdań twierdzi, że poslkich blogów jest kilkanaście tysięcy, a w tekście wspomina jedynie o dwóch z 5 wydanych książkowo blogów, jest w moim przekonaniu krzywdzące i mało przyjemne. No ale cóż, chyba to mnie najbardziej zmotywowało do odpowiedzi.

Your turn, Kuba.

Scripting News - przerwa w nadawaniu

Dave Winer, jeden z najbardziej znanych blogerów na świecie zamknął bloga. Jak twierdzi "Scripting News is taking a break", mówiąc, że "przez ostatnie dni zbyt wiele osób na niego krzyczało, podczas gdy ci, których uważał za przyjaciół nie udzielili mu wsparcia"

So I'm shutting down Scripting News now, to give me some time to think, and to give you all a demo of what it would be like if it weren't here.

Pewnie przykro mu będzie, jeśli się okaże, że ludzie potrafią żyć bez jego komentarzy.

blogi pokemony

Napisał do mnie Mixer o blogach pokemonach i o ASCII art w księgach gości.
Pytał, czy to jest tylko nasza przypadłość, czy na zagranicznych blogowiskach też można znaleźć "pokemoństwa".

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, choć przyznam, że z pewnym bólem czytam blogi pełne pokemonów jak na przykład blog Kasi - robię to raczej z ciekawości niż z przyjemności... ;)

Abstrahując od rzeczywistej wartości tych blogów (wydaje mi się, że każdy blog jest wartościowy dla tego, kto go pisze, więc chyba nie ma sensu sprawiać mu przykrości, zwłaszcza, że niewątpliwie nie ja jestem "targetem"), zastanawia mnie jednak to, że ci młodzi ludzie muszą włożyć kawał roboty w przygotowanie takiej strony, w odnalezienie galerii z gifami i innnymi pokemonami. Dodajmy do tego jakieś komunikaty wyskakujące na przykład przed wejściem na stronę, lub muzykę w tle - te wszystkie bajery daleko przekraczają zestaw moich skromnych umiejętności w robieniu stron. Podziwiam ich zapał, i mam nadzieję, że z wiekiem młodzi ludzie zajmą się poważniejszymi zadaniami webmasterskimi, bo potencjał w nich drzemie :)

Ale... każda akcja powoduje reakcję. Blogi pokemonowe bywają tępione -
powstał wręcz ruch antypokemonowy, którego znakiem rozpoznawczym jest ten symbol:

Z ciekawością zaczęłam szukać podobnych zachowań w blogosferze amerykańskiej, tej bardziej pamiętnikarskiej, skupionej między innymi na LiveJournal lub u francuzów na 20six. Jeszcze niczego nie znalazłam, choć osobiście podejrzewam, że pokemony są wszędzie.

Bardziej ciekawi mnie więc zjawisko ASCII artu, rozpowszechnione u nas przez znakomity ascii.blog, o którym wspomniano zresztą jakiś czas temu na Slashdot.

Nasze pokemonowe blogi również w kwestii Ascii używają gotowych wzorów, dostępnych chociażby tutaj, i zazwyczaj ograniczają się do zamieszczania tak zilustrowanych pozdrowień w blogowych księgach gości. Co ciekawe, francuski 20six (i livejournal najprawdopodobniej również) nie mają w wersji domyślnej swojego blogo-konta takiej funkcji jak księga gości. Co może oczywiście mieć wpływ na mniejszą ilość ascii artów na tamtejszych blogach.

Temat jest ciekawy.
to be continued
Dzięki Mixer

teksty

Tekst w WWW ukaże się w sierpniu, a krótkie sprawozdanie z Blogtalk w Gazecie IT pewnie gdzieś w połowie lipca.

Ostatnio dużo piszę :)

blog lodówki?

Phil Wolff przedstawił nam w Wiedniu cudowną koncepcję. Załóżmy, że blog jest chronologicznym i ewolutywnym zapisem myśli na stronie WWW, charakteryzujący się intencjonalnym subiektywizmem i najczęściej zawierający odnośniki do innych stron. Nie jest to doskonała definicja, i pewnie jeszcze długo nie uda się sformułować definicji na tyle szerokiej, by obejmowała tak blogi dziennikarskie i naukowe, jak i nasze pamiętnikarskie, i na tyle wąskiej, by nie można było nazwać blogiem strony z niusami. Ale trudno. Załóżmy.

I teraz wyobraźmy sobie lodówkę.
Lodówkę, która wysyła drogą elektroniczną komunikaty do swojego właściciela o stanie produktów i pustkach na półkach. I wyobraźmy sobie, że te komunikaty są publikowane w sposób chronologiczny na stronie WWW.
Czy zatem można powiedzieć, że lodówka ma swojego bloga?

Phil uważa, że tak. Że przedmioty będą miały swoje blogi, które będą służyły im do komunikowania się z ludźmi.

o polskich blogach po portugalsku

Właściwie to nie znam portugalskiego, ale podaję linka dla zainteresowanych:
Fenómeno Internacional... Nalguns Países

A Polónia é um caso insólito na blogosfera. Conta com mais de 100 mil "blogs" - dos quais, provavelmente, só metade está actualizado - e eles são, acima de tudo, usados por mulheres e para criar diários pessoais, conforme explicou a socióloga Maria Milonas, da Universidade de Varsóvia. O fenómeno tem sido amplamente divulgado na comunicação social, o que ajuda a entender a sua dimensão. "É moda" e "o Inverno dura seis meses", lembrou.

(...) cały tekst (...)

Blogi obowiązkowo komentowalne?

(via MediaTIC)

Według CNET News.com Rada Europy chce zaproponować aby wszyscy publikujący w internecie musieli umożliwić tym, których skrytykowali "prawo do odpowiedzi".

The all-but-final proposal draft says that Internet news organizations, individual Web sites, moderated mailing lists and even Web logs (or "blogs"), must offer a "right of reply" to those who have been criticized by a person or organization.

While the Council of Europe is very influential and its proposals have a tendency to become law, that outcome is not guaranteed. After this week's anticipated approval by a working group, the full council will vote on the scheme, which will then be submitted to the member nations for final approval.

(uwaga - Rada Europy jest międzyrządową organizacją, której głównym zajęciem są prawa człowieka, składa się z 45 członków (Polska należy od 1991 roku). (Nie mylić z Radą Europejską lub Radą Unii Europejskiej ;)

Projekt propozycji Rady Europy jest bardzo konkretny i zawiera szczegóły mówiące o nawet tym, ile czasu dana "odpowiedź" musi być widoczna on-line.

Mam mieszane uczucia:
jeśli nawet uważam, że na poziomie mediów, które mają swoją "realną" publikację (gazety, radia czy telewizje), taki wymóg jest przeniesieniem praw realu do Internetu, i raczej nie stanowi problemu,
to jednak w odniesieniu do ludzi publikująych wyłącznie w Sieci, czyli również blogerów, uważam to za daleko idącą bzdurę, tym bardziej, że takie uregulowanie prawne (jeśli do niego dojdzie) dotknie wyłacznie tych, którzy piszą na serwerach europejskich pod własnym nazwiskiem.

tekst do Gazety IT

Zapraszam do lektury i do dyskusji.

Blog narzędziem dla e-biznesu

Z pisaniem o blogach jest trochę jak z prognozą pogody : im bardziej dokładna prognoza, tym mniejsze szanse, aby się sprawdziła. A jeśli przypadkiem okaże się prawdziwa, to i tak 500 kilometrów dalej jest zupełnie nieaktualna.

Najbezpieczniej jest więc mówić o pogodzie w sposób bardzo ogólny : że może spadnie deszcz, ale wcale nie musi, a temperatura będzie całkiem znośna.
O blogach również.

W swoim artykule "Glob blogów" (Gazeta IT nr 3/2003), Marek Kowalkiewicz próbuje obiektywnie podzielić blogi na kategorie, nadać im cele i zdefiniować w kilku punktach. Tekst jest o tyle ciekawy, że nareszcie ktoś nie utożsamia blogów z pamiętnikami pisanymi w Internecie, jednak Kowalkiewiczowi nie udało się uniknąć zbyt dokładnego opisu.
(...)

Ciąg dalszy na stronach Gazety IT

post Boston

Na konferencji w Bostonie nie byłam, jednak jakość niektórych notatek jest znakomita. (Thomas Burg zebrał kolejne wystąpienia w postaci linków).

Będę czytać i raportować. U Martina znalazłam zapis rozmów IRCowych odbywających się równolegle z konferencją. - zacytuję na razie tylko jedną wymianę zdań:

[11:46] /jcwinnie/ Hi, Phil, how does the Jupiter conference compare with BlogTalk
[11:52] /PhilWolff/ impression: blogtalk had zero marketing content, audience ten years younger, more PhDs

:)

jeszcze o blogtalk

Krótki niemiecki tekst o blogtalk.

W razie potrzeby można przerzucić na angielski lub francuski w Babelfish.

biznes blogi - konferencja

[via Anna Zasada - skądinąd polecam]

Trwa konferencja o biznesowych zastosowaniach blogów.Boston 2003.

Lista live-bloggerów, czyli ludzi blogujących na bieżąco o kolejnych wydarzeniach i prezentacjach: [via David Weinberger]

Rick Bruner
KathleenGoodwin
Johannes Ernst
Heath Row Media Diet (najbardziej dokładna relacja, robi wrażenie!)
Denise Howell
Adina Levin
Martin Röll
Bill Seitz (wiki)
Tima Thinking Outloud
Topic Exchange
David Weinberger
Dave Winer
Phil Wolff

audycja radiowa

Dzisiaj zostanie nadana audycja o blogach w austrickim radiu.

Wśród gości: David Weinberger, Henry Copeland, Christian Langreiter i niżej podpisana.

Podobno treść ma być dostępna gdzieś tutaj

popularność blogów w Polsce

Ok, popełniłam tekst w Gazecie.
Chciałabym jednak przyznać, że nie był pisany z myślą o ludziach, którzy o blogach wiedzą wszystko, albo jescze więcej, czyli o was....;)
Wręcz przeciwnie.

Sąsiad się mnie dzisiaj spytał, czy nie istnieje jakieś polskie słowo na te "blogi" bo on się strasznie namęczył jak czytał, i się nie mógł nadziwić, że w tak krótkim tekscie można tyle razy zamieścić obcy wyraz.

Wracając jednak do kwestii tych nieszczęsnych 100,000 (a nawet pewnie 110,000), to ja się ciągle zastanawiam nad prawdziwą przyczyną.

- bardzo proste w obsłudze narzędzie blog.pl (i następne narzędzia, równie proste, na poszczególnych serwerach)
- darmowy hosting
- wizerunek bloga jako pamiętnika internetowego, stworzony przez Leszka Talko, a powielany we wszystkich publikacjach na ten temat
- publikacje w takich pismach jak filipinka czy twój styl, które napędziły ludzi do blogowania
- poczta pantoflowa wśród uczniów (posiadanie bloga stało się modne...)
- Adomas mówi, że najbardziej trwały wysyp nastąpił w maju 2002. Czy ktoś pamięta co się wtedy wydarzyło? Który to był artykuł? A może coś zupełnie innego? Kiedy miała miejsce afera z telerankiem?

co jeszcze?????

list z Wiednia

Dzisiaj pojawił się mój krótki tekst w Dużym Formacie.
Może nie jest to dokładnie to samo co wysłałam do redakcji, i kilka myśli jest niemoich, ale narzekać nie będę... podredagowanie było mu mocno potrzebne.

Jak "Duży Format" zrobił z Polski blogowego potentata

To była niezwykła konferencja. Każde wypowiedziane słowo było natychmiast publikowane w internecie w kilkunastu językach. Przyjechałam do Wiednia na pierwszą europejską konferencję o blogach, żeby opowiedzieć o polskich pamiętnikach prowadzonych w internecie. 200 osób z kilkunastu krajów opowiadało o blogach w swoich krajach. Każdy z uczestników na bieżąco opisywał to, co się działo na konferencji, i publikował na swoim blogu, ilustrując zapiski zdjęciami.

Na świecie najwięcej jest oczywiście blogów anglojęzycznych. Na drugim miejscu jest język portugalski (Brazylia ma 300 tys. blogów). Trzecie miejsce zajmujemy my! W Polsce aż 100 tys. ludzi pisze blogi i dla międzynarodowego towarzystwa zebranego na konferencji było to niezwykłe.

Hiszpanie nie chcieli wierzyć, że aż tyle ludzi pisze u nas internetowe wspomnienia. Francuzi chcieli się koniecznie dowiedzieć, dlaczego aż tylu Polaków chce mieć swego bloga? Okazało się, że w Hiszpanii jest ledwo 5 tys. blogów, a we Francji 30 tys. Jakim cudem jesteśmy taką potęgą w prowadzeniu internetowych dzienników i daleko za sobą zostawiliśmy Niemców i Włochów?

Może dlatego, że w Polsce przez pół roku jest zimno, co skłania do prowadzenia domowego życia, robienia zapisków i porozumiewania się z innymi blogerami przy komputerze. Ale przecież Skandynawowie mają jeszcze dłuższą zimę i nie mają nawet ułamka liczby naszych blogów.

Na pewno pomogło to, że już dwa lata temu powstał całkowicie polski serwis blogowy (http://www.blog.pl). Założenie bloga jest tak samo łatwe jak założenie konta e-mail. Zachodnie czasopisma już od trzech lat zachwycają się blogami jako nowymi narzędziami do zarządzania wiedzą i jako alternatywą dla klasycznych mediów. Nie zwracają uwagi na inną rolę tej formy komunikacji - zwierzenia, które pomaga w nawiązaniu kontaktów. Tej właśnie roli blogów poświęcił duży reportaż Leszek K. Talko w "Magazynie". Jego "Smutek blogacza" ukazał się 28 czerwca 2001 roku. A potem w polskiej prasie pojawiły się teksty nawiązujące do zawartych w nim informacji i poglądów.

Okazało się, że wysyp polskich blogów jest ściśle związany z datą ukazania się tego tekstu. Nazwano to zjawisko "efektem Talki". Kiedy powstawał artykuł, w Polsce istniało około tysiąca blogów. Autor pisał nie o technice, ale o ludziach. Mniej o poważnych zastosowaniach, więcej o emocjach. Była to wizja bloga jako osobistego pamiętnika i sposobu na kontakt z ludźmi. W dodatku był to sposób dostępny dla każdego (kto, naturalnie, miał komputer). Przyciągnęło to całe rzesze młodych ludzi, dla których blogowanie stało się sposobem na ekspresję emocji. Idiom "efekt Talki" pojawił się już w internecie. Blogi są dziś w Polsce elementem kultury młodzieżowej - trzy czwarte blogowiczów nie skończyło jeszcze 20 lat. Posiadanie bloga jest niekiedy niezbędne, żeby zaistnieć w grupie, i po prostu modne.

Salam Pax

Wygląda na to, że Salam Pax jest jednak prawdziwy.

Ostatnie wieści mówiące o tym, że zgodził się pisać felietony dla Guardiana mnie trochę zdziwiły, i byłam już gotowa uwierzyć w spiskową teorię, zgodnie z którą to Guardian wymyslił całą historię wiele, wiele tygodni temu.

A jednak prawda.

Parę słów tytułem wstępu

J-logs, K-logs, C-logs - takie ładne nazwy, które prawdopodobnie niewiele znaczą. Są tylko wygodnym sposobem na mówienie o interesujących zjawiskach. Nie uważam, żeby to były kategorie rozłączne lub obejmujące całą blogosferę.

Spróbuję jednak podać kilka cech. Do dyskusji oczywiście :)

J-logs (journalism blogs) są to blogi (odwołuję się do zaproponowanej przeze mnie definicji bloga), które - stanowiąc alternatywne źródło informacji - są blogami dziennikarskimi. Swego czasu została podjęta (i nadal trwa) dyskusja na temat tego, czy blogi mogą zastąpić klasyczne media. Istnieje nawet długoterminowy zakład , w którym Winer się założył z Nisenholtzem o to, że:

In a Google search of five keywords or phrases representing the top five news stories of 2007, weblogs will rank higher than the New York Times' Web site.

[tłum. w czasie wyszukiwania przy użyciu Goggle pięciu słów kluczowych lub zdań opisujących 5 najważniejszych niusów z 2007 roku, blogi będą miały wyższą lokatę niż strona New York Times].

K-logs (knowledge logs) - pomysł wziął się z potrzeby uporządkowania i ustrukturalizowania wiedzy. Blogi są wygodnym narzędziem do knowledge managementu. Są stronami, które pomagają piszącemu w self-directed education, są oczywiście również źródłem wiedzy na dany temat. Skądinąd ważną zasadą w pisaniu K-loga jest potrzeba cytowania źródeł informacji zawartych w swoich postach.

C-logs (Communication and Community logs) - kategoria, która powstała z myślą o opisaniu polskich blogów. Wiem oczywiście, że jest to kategoria zarazem bardzo szeroka jak i ograniczająca. I z pewnością istnieje cała masa przykłądów polskich blogów, które nie spełniają jej założeń. Jednak przy tak oszałamiającej ilości blogów, nawet 2 tysiące wyjątków jest nadal w granicach błędu statystycznego ;)
W wyniku obserwacji polskiego blogowiska uważam, że większość blogowiczów w Polsce skoncetrowana jest na idei spotykania drugiego człowieka na blogu lub poprzez bloga. I nie chodzi mi tylko o wyniki Gierszewskiego, które mówią, że ponad 70% przebadanych blogowiczów z blog.pl ma kontakt osobisty z innymi blogowiczami. CHodzi o ogólną charakterystykę polskiego blogowania, gdzie ludzie skupiają się na pisaniu o codzienności i na wzajmenym polotkowaniu nie dlatego, że nie mają nic więcej do powiedzenia, ale dlatego, że tym sposobem znajdują przyjaciół i mogą utrzymywać znajomości. Blog teoretyczny, nafaszerowany wiedzą lub wiadomościami na dłuższą metę jest strawny tylko dla prawdziwych zapaleńców.
W mojej ocenie polskiego blogowiska chodzi również o liczbę komentarzy i wirtualne życie społeczne prowadzone na blogowisku. O miłość, przyjaźń, agresję. O emocje i szczerość. O rozmowę.

W czasie prezentacji w Wiedniu zaproponowałam ideę pewnej ewolucji społecznej blogów, przez którą przechodzi większość blogów :

1) mono-log (ja mówię)
2) dia-log (ja rozmawiam)
3) blogowspólnota (my blogujemy)

Na poziomie blogowspólnoty, kiedy rozmowa się toczy to tu, to tam, żeby wiedzieć, jak toczy się wątek lub gdzie się kończy dana sprawa, trzeba siedzieć w danym webringu blogów. Trzeba wiedzieć, gdzie czytać, żeby znaleźć ważne komentarze. Zresztą, sam fakt, że nieraz komentarze zawierają dużo więcej treści niż notka, której dotyczą, jest również istotny w moim postrzeganiu polskiego blogowiska jako bardziej skoncentrowanego na drugim blogowiczu niż na treści jego bloga.

Według Davida Weinbergera istnieją 3 etapy rozwoju blogów:
1) blogi jako narzędzie informatyków
2) blogi jako dzienniki, pamiętniki
3) blogi jako zestaw linków do innych blogów

W tym podziale polskie blogi od zawsze znajdują się na poziomie drugim, i nie widać raczej rozwoju w kierunku poziomu trzeciego. Dlatego nie zgodziłam się z Davidem i twierdzę, że polskie blogowisko jest inne, bo ma inny cel. Naszym celem jest komunikacja i przynależność do wspólnoty.

Inną kwestią do rozważenia będzie dlaczego nasze blogowisko jest tak bardzo skupione na relacji, na spotkaniu z drugim człowiekiem, podczas gdy blogi "międzynarodowe" są przede wszystkim źródłem informacji i wiedzy.

Zapraszam do dyskusji. Jak najbardziej zgadzam się ze stwierdzeniem, że moi czytelnicy wiedzą więcej ode mnie....

prezentacja z Blogtalk

Moja prezentacja jest dostępna pod tym adresem

W najbliższym czasie dostarczę również "paper" jako jej uzupełnienie i rozwinięcie.

pierwsze podsumowania

Powoli już opadają emocje po Blogtalku, myślę, że odespałam już większość zarwanych nocy, i zaczynam patrzeć z pewnego dystansu. Czas na podsumowania. Kolejność przypadkowa.

- Wiek panelistów był bardzo zróżnicowany. Myślę, że byłam jedną z najmłodszych. Najstarsi byli już bliscy emerytury.

- większość facetów. 3 kobiety (Rebecca Blood, Lilia Efimova i ja.

- publiczność składająca się głównie z blogerów i studentów - ok. 200 osób.
aktywna zwłaszcza w czasie ostatniego panelu, kiedy siadła nam sieć, więc komunikacja szła już tylko kanałem jawnym - na żywo.

Tematy bardzo interesujące i do przemyślenia:

- zastosowanie blogów w knowledge mangement. Blog jako narzędzie własnego rozowoju i stymulacja do rozwoju grupy ludzi. Blog w edukacji.

- blogi w biznesie - jako element komunikacji wewnętrznej i pracy zespołowej nad projektami. Blogi jako ekspresja rozmaitych pomysłów poszczególnych pracowników. Możliwości i sposoby wdrożenia blogów w organizacji.

- Blogi jako forma wirtualnego życia społecznego - bardoz szeroki temat, oczywiście, ale zaciekawiła mnie charakterystyka podana przez Hosseina dotycząca irańskich blogów. Szkoda, że nie znam tamtejszych języków. Irańskie blogi zaiwerają dużo treści erotycznych i pornograficznych, ze względu na zakazy prawne w tej kwestii.

Wybaczcie nieład myślowy, ale jestem jeszcze pełna wrażeń. Muszę to jakoś uporządkować.

z powrotem

Było cudownie. Jestem zakręcona. Pełna energii, pomysłów i wspomnień.
Lepiej mi się na razie pisze po angielsku więc zapraszam do kolumny po prawej. :)

Blogtalk day 2

Drugi dzień.
Rebecca Blood speaking.

Blogtalk - business blogs

Zastosowanie blogów w biznesie. Ciekawa sprawa. Martin - Luksemburczyk z pochodzenia, mieszka w Dresden, o czym z humorem opowiedział nam przez pierwsze 4 slajdy - mówi, że najtrudniejszym krokiem jest przekonanie menadżerów do zastosowania tego narzędzia.

W swojej prezentacji zaproponował kolene poziomy "wtajemniczenia", które zależą od zablogowienia w organizacji. Używanie RSS i Trackabcku jest oczywiśćie w dalszych stadiach...

Mam sto tysięcy myśli w głowie.
Blog jako sposób pracy w organizacji. Blog jako źródło interakcji, motywującej i pozytywnej, jak rozumiem.
Ale blog w organizacji, gdzie hierarchia jest mocno zaznaczona mógłby być zbyt niebezpiecznym narzędziem oddlonego puczu. DO przemyślenia, oczywiście.

Blogtalk - education

Bardzo ciekawa prezentacja Sebastiana, przeuroczego Niemca z silnym backgroundem angielskim.
Podejście psychologa do blogów, jako źródeł rozwoju i edukacji.
Miałam rosnące poczucie, że Sebastian mówi o czymś bardzo ważnym, o wpływie nowego sposobu porządkowania wiedzy i tworzenia własnych reprezentacji znaczeń dzięki publikowaniu, i równoczesnie, w interakcji z wiedzą innych - tworzenie szerszych kategorii.
Bardzo ciekawy wątek. Do rozwinięcia.

Jego prezentacja znajduje się tutaj

Blogtalk - po przerwie

Obiad w postaci owoców i kanapki, zasadniczo nie byłam za bardzo głodna.
Teraz trwa prezentacja drugiego KeyNotera, Jorga.

Na sali nadal dużo osób. POjawiają się już pierwsze zdjęcia w Internecie, chwalić się nie będę gdzie, bo nie lubię jak publikuje się moje zdjęcia online.
Ludzie piszą, blogują, surfują. Połączenie się czasami zrywa, ale zasadniczo moje pierwsze doświadczenia z WiFi są bardzo obiecujące. Pomyślałam sobie, że niedługo potrzebna będzie zapora broniąca przed połączeniem. Wyobraźcie sobie, idzie się ulicą, z komputerem w torbie, a ten komputer się łączy niezależnie od Ciebie, bo akurat przeszłaś obok nowego sklepu Reserved. Zaraz dostajesz mejla, że jest promocja na krótkie spodenki moro.
No wiem, Raport Mniejszości...

Ale ogólnie rzecz biorąc jest to dla mnie dosyć magiczne.

Blogtalk

przerwa na obiad.
see you.

Blogtalk blogging

Od Davida Weinbergera

Here are the URLs of some of the bloggers blogging from Blog Talk:

Azeem Azhar

Gilbert Cattoire

Marysia Cywiñska-Milonas

Lilia Efimova

Dan Gillmor

Heiko Hebig (with pictures)

Jorg Kantel

Nico Lumma

JJ Merelo

Jose Luis Orihuela

Martin Roell

Kieran Shaw

Ulrich van Stipriaan (and on non-BlogTalk topics)

Ton
Fernando Tricias

David Weinberger

Oliver Wrede (auf Deutsche)

Also, two students are live-blogging it, says the organizer, Thomas Burg.

blogtalk questions

Czy fakt posiadania bloga jest w Polsce elementem kultury młodzieżowej?

Dlaczego w Hiszpanii jest 2,000 blogów a w Polsce ponad 100,000?

Czy istnieje kulturowy powód, dla którego ludzie zaczynają blogować?
Co w danej kulturze/technologii jest potrzebne, żeby ktoś zaczął blogować?

Jaka jest publiczność polskich, irańskich, hiszpańskich blogów, ile osób je czyta?

blogtalk live

Ja już skończyłam. Teraz mówią Hiszpanie o hispanofońskiej blogosferze.
Można oglądać live tutaj: LIVE
(via mail od mistrz_yon z Cyberkultury, dzięki )

blogtalk - drugi panel

Hossein zaczął prezentację.
Blogi w Iranie.
Ponieważ pisze u siebie, że nie lubi, jak ludzie blogują w czasie prezentacji, nie będę pisać o tym, co mówi. Posłucham sobie.
heh. ale jestem nienowoczesna ;)

blogtalk - blogują

Niezwykle trudno jest łapać wszystkie wątki. Wprawdzie blogujący są raczej sprawozdawcami-komentatorami niż jakimś nowym głosem w dyskusji, ale jednak chciałoby się wiedzieć, czuć, usłyszeć.

David wpisał wszystkich aktualnie blogujących tutaj

blogtalk - blogują

Wszyscy blogują.
Gubię się - bo multisubiektywność wymaga rozdwojenia, czy raczej roz-n-ojenia swojej uwagi. Pisze Lilia, pisze Martin
....

przerwa.

idę się podłączyć.
zaraz moja kolej

blogtalk - dyskutują

Andrius jest bardzo zdecydowanym człowiekiem. Twierdzi, że blog nie jest dla publiczności, że wręcz blogowicz, który oczekuje publiczności powinien się zastanowić na ile jego blog jest jeszcze blogiem. Jego głos się niesie po sali konferencyjnej przy każdej możliwej sposobności.

Blogtalk news

Zaczęła się dyskusja po pierwszych czterech prezentacjach.

Steve Cayzer mówił o idei semantycznego blogowania

Andrius Kulikauskas o algebrze praw autorskich (skądinąd palma pierwszeństwa dla najkrótszej prezentacji)

Gernot Tscherteu i Christian Langreiter przedstawili tworzącą się właśnie koncepcję mapy blogosfery (pod tym adresem niedługo pojawią się informacje z ich badań.

A Ethan Eisman, bo kilku problemach technicznych (jednak nie ma to jak stare dobre kabelki pomiędzy komputerami..) skupił się na kwestiach topic blogs (blogów tematycznych?)

Wszystkie prezentację są dostępne tutaj.

Blogtalk news - live

Jesteśmy również blogowani na stronie Blogtalk
Po angielsku i niemiecku.
Enjoy it.

Blogtalk news

David Weinberger:

Blogs allow MULTISUBJECTIVITY

We can get over the disadvantage of subjectivity. By muliplying it.

Blogtalk news

Zaczęło się.
Na sali około 150 osób.
Siedzę sobie z komputerkiem na kolanach, zainstalowano mi WiFI-card - mogę chodzić i internetować.

Pierwsze myśli Davida Weinbergera
Istnieją 3 etapy rozwoju blogów:
1) blogi jako narzędzie informatyków
2) blogi jako dzienniki, pamiętniki
3) blogi jako zestaw linków do innych blogów

Czym jest blog?

a weblog is generally
- daily
- a few paragraphs
- reverse chronological
- linked in

blogtalk news

Dużo bardzo ciekawych ludzi.
Przyjemny wieczór w sympatycznej knajpie.

Nasze polskie blogi stanowią dla nich zagadkę (dlaczego tak dużo i dlaczego większość kobiet???). Ich blogi są w moim odczuciu zbyt wyzute z emocji i naszsprycowane wiedzą.

Jutro mam prezentację.

Coming

Let's blogtalk

> 100,000

Zarejestrowana przeze mnie liczba polskich blogów zgromadzonych w skupiskach blogowych przekroczyła 100,000 !!!!

blog.pl - 54404
tenbit - 16936
blogi - 10244
filipinka - 9118
blog.eu - 5693
e-blog - 4207
e-olkusz - 450
ownlog - 318
blogart - 52 ?
gayblog - 35

Suma daje: 101457

Kto da więcej?

Blożuazja

[via Pointblog]

Czy rządzi nami blożuazja?
Bill Thompson uważa, że blogosfera została zdominowana przez kilka blogów, niezwykle opiniotwórczych, których wpisy i komentarze są linkowane i opisywane na ogromnej liczbie blogów. Według niego, Howard Rheinglod, Dave Winer i inni mają ogromny wpływ na świat Internetu, na tyle znaczący, że można mówić o nich jako o władzy, blożuazji (od "blogeoisie"), która wywiera nacisk coraz bardziej realny w świecie dziennikarstwa i nieraz polityki.

W tej koncepcji, nasze polskie blogowisko pozostaje najwyraźniej na etapie społeczności plemiennych.

o Internecie inaczej

Historia Internetu w wersji "nieco" uproszczonej.

Część faktów jest przydatna, część mniej. Część dat się zgadza, reszta jest nieco opóźniona.
Ironiczna, wybiórcza miejscami całkiem śmieszna. :))

Polecam zwłaszcza tym, którzy conieco już wiedzą.

zbieram linki

POd tym adresem znajduje się kolejny ciekawy blog po francusku, źródło niusów i informacji. Będę tam bywać.

Grumet o blogach

via Mediatic dotarłam do tekstu Andrew Grumeta na temat blogów. Polecam wszystkim tym, którzy nie wiedzą od czego zacząć.

Ciekawy wątek, do przemyślenia:

By bringing democracy to the oligopoly of news reporting, weblogs should give the average citizen greater influence over the political process.

moje źródła

Do świetnego Point blog dodałam w swoich linkach Mediatic.
Oba po francusku, ale może dzięki temu w jakiś tam sposób zdystansowane ;-)

tekst dla Gazety IT

Wysłałam tekst do Gazety IT, jako odpowiedź na wcześniejszy artykuł Marka Kowalkiewicza. Obiecuję linka, kiedy zostanie e-opublikowany. ;-)
Teraz powinnam się wziąć za tekst na Blogtalk. To już za niecałe dwa tygodnie.

blog lub praca

Blogowicz-dziennikarz został poproszony o zawieszenie bloga, ze względu na możliwy konflikt interesów między dwiema aktywnościami

liczba blogów w Brazylii

300,000 blogów na brazylijskiej wersji Bloggera to dosyć imponująca liczba.

Próbowałam zsumować liczbę blogów z trzech podstawowych serwerów blogowych w Brazylii, ale nie udało mi się dotrzeć do ich statystyk na poszczególnych stronach wliczając bloggera.

Można jednak trochę inaczej spojrzeć na tę obiektywnie ogromną liczbę. Brazylia ma 176 mln mieszkańców. Z czego ok. 20 mln ma dostęp do Internetu, z czego ok. 300,000 prowadzi bloga.

Nietrudno wyliczyć, że 1,5% aktywnych brazylijskich internautów prowadzi bloga (co jest oczywiście ogromnym uproszczeniem, bo zakładam, że jedna osoba ma jednego bloga, ale chodzi mi raczej o rząd wielkości niż o rzeczywiste liczby - statystykom nie należy wierzyć dosłownie...)

W Polsce mamy natomiast 40 mln ludności, 6 mln internautów (co skądinąd stanowi 15% populacji, a nie 20%, jak wszyscy ostatnio trąbią, bo te 20% dotyczy populacji od 15 lat - bzdura totalna biorąc na przykład pod uwagę, że mój niespełna 5-letni synek surfuje od co najmniej roku, pisze mejle do swojej 7-letniej siostry ciotecznej, a na blog.pl jest ogromna grupa 10-12-letnich blogowiczów) i ok. 80tys blogów.

Robiąc to samo wyliczenie dochodzimy do wyniku, że 1,3% internautów prowadzi bloga. Zadzwiająco podobny rząd wielkości.
Cbdd.

BloGiełda

Czy odzywa się w Tobie czasem żyłka hazardzisty?

Jesteś jednak zbyt racjonalny na grę w kasynie, a gra na giełdzie Cię przeraża - bo wymaga za dużo wiedzy o rynku i zbyt wielu pieniędzy?

A gdyby tak stworzyć wirtualną giełdę, gdzie rozporządzałbyś wirtualnymi pieniędzmi? I gdyby ta giełda była świetnie Ci znanym rynkiem, na którym jesteś specjalistą, bo w nim siedzisz od dawna, po uszy zanurzony w zawiłościach poszczególnych wydarzeń? I gdybyś na tej giełdzie mógł wystawić (bez żadnych dodatkowych kosztów) swoją własną firmę, której jesteś prezesem, właścicielem i zarządcą?

Proponuję Ci małą wycieczkę na blogshares - wirtualną giełdę blogów.

Po zarejestrowaniu się w tym stosunkowo nowym serwisie (od 1 maja działa jego wersja publiczna, wcześniej przez 3 tygodnie była wersja beta) otrzymujesz 500 wirtualnych dolarów. Za te pieniądze możesz kupować akcje - jak na klasycznej giełdzie - tyle, że nie firm, lecz blogów. Możesz również je sprzedawać. A wartość "firmy" obliczana jest na podstawie jej popularności - liczy się przede wszystkim liczba linków do tego bloga. Cenę zaś ustala rynek.

Właściciele blogów otrzymują również 1000 akcji swojego bloga, choć wcale nie trzeba być bloggerem, żeby uczestniczyć w kupnie i sprzedaży.

Celem jest oczywiście zwiększenie wartości swojego portfela.
Podobno gra wciąga. Nawet bardzo. Sama się zastanawiam, czy się w to bawić - mam za dużo na głowie (tej realnej), i obawiam się uzależnienia... ;-)

Jak sądzę, jest to również znakomity przedsmak prawdziwej gry giełdowej, i można potraktować to szkoleniowo, czemu nie. Autor serwisu, twierdzi, że blogshares może być źródłem wiedzy o innych blogach (o tych popularnych), jak i o małych firmach, wschodzących i potencjalnych gwiazdach. Jest więc sposobem na lepsze poznanie blogosfery.

Na razie na Blogshares jest ponad 5000 aktywnych graczy, i ponad 40,000 potencjalnych firm-blogów. Najdroższe są akcje MovableType (po 119 dolarów).

Jak słusznie jednak twierdzi Mahesh Shantaram

BlogShares is a game of fame and not fortune, which is what makes it different from a real stock market.

Dlatego prawdopodobnie prędzej czy później rynek się ustabilizuje, i pozostaną na nim tylko najbardziej uzależnieni gracze. Zarobionych pieniędzy nie można przecież wydać w sklepie, na rodzinę lub kochanka ;-), więc chyba nie należy raczej liczyć na rosnący apetyt w miarę jedzenia.
Choć kto wie? Wirtualna popularność jest dzisiaj w cenie. Na przykładzie tej BloGiełdy widać to lepiej niż kiedykolwiek.

moblogging

Powstał blog na temat mobloggingu, czyli blogów pisanych i publikowanych bezpośrednio z komórki. Celem jest zebranie wiadomości na ten temat - pisanie mobloga wymaga bowiem sprzętu, oprogramowania czy też specjalnych skryptów.

Postem na moblogu może być zdjęcie, krótki film lub dźwięk (wtedy czasem mówi się o "audblog"). Myślę, że pisanie bloga tekstowego za pośrednictwem WAP podchodzi również pod tę kategorię.

język pisany, mówiony i język zblogowany

Blogowanie zakreśla coraz szersze kręgi tematyczne. Microdoc News twierdzą, że blogowanie stało się trzecią, po pisanej i mówionej, formą języka.

For centuries language has come in at least two different forms: spoken and written. It appears, now, however, that language, and English in particular comes in another form, "Blogged". That means we now have at least three forms of language, spoken, written and blogged. If you want to understand what is meant by "blogging" as a form of language, acquaint yourselves with these sites.

Jest to raczej śmieszna anegdotka niż rzeczywista nowa kategoria językowa, ale myślę, ze warto zauważyć, jak wiele blogowicze wnoszą do języka współczesnego, co nam ładnie opisuje cotygodniowy felieton Chacińskiego w Dużym Formacie, którego podstawowym źródłem przykładów neologizmów są właśnie polskie blogi (swoją drogą zawsze chciałam się go zapytać, czy to dlatego, że google mu podaje blogi po wpisaniu danego słowa, czy dlatego, że czytając blogi wpadają mu pomysły na nowe felietony).

Język Internetu jest specyficzny. Zauważył to Ong, który wprowadził kategorię języka wtórnego oralnego - języka mówionego, który w Internecie jest używany w formie pisanej - języka niezbyt wyszukanego, często niechlujnego stylistycznie (zainteresowanych odsyłam na przykład tutaj).
Blogowanie jest swoistą skarbnicą tego języka, ponieważ archiwizuje i udostępnia całe gigabajty słów i konstrukcji, które w innych miejscach Internetu są trudniejsze do zaobserwowania (chaty są synchroniczne, fora często lakoniczne, a mejle nie są publikowane).

Czy - wzorem naszych kolegów anglojęzycznych - potrafilisbyśmy stwordzyć słownik wyrażeń typowo blogowych, które zainstaniały w naszym słownictwie?

aresztowany za pisanie bloga

Zajrzałam na bloga Hosseina i mnie zmroziło.

Trzy dni temu został aresztowany Sina Motallebi, znany w Iranie dziennikarz i blogowicz, pod zarzutem zdrady tajemnicy narodowej (w pisanych artykułach i na blogu).
Jego blog był wśród 5 najbardziej popularnych perskich blogów (poprawcie mnie, jeśli się mylę, perski jest językiem używanym w Iranie?).

Wyrażał w nim między innymi swoje zdanie na temat zatzymania innej dziennikarki, Alirezy Eshragi, w styczniu tego roku. Krytykował również środowiska pro-reformatorskie, oskarżając je o niezabieranie głosu na temat licznych aresztowań wśród dziennikarzy.

W ostatnich dniach irański sąd ds. prasy wezwał na przesłuchania redaktorów naczelnych wszystkich pro-reformatorskich gazet. Zagraniczni komentatorzy podejrzewają, że liczba aresztowań wzrośnie.

Pod tym adresem można podpisać petycję w celu uwolnienia Siny. Do tej pory podpisało ją 2399 osób.
Czy mogę Was prosić o rozpropagowanie tej akcji na Waszych blogach?

program Blogtalk

Blogtalk opublikował szczegółowy program konferencji.

Moja prezentacja odbędzie się bezpośrednio po prezentacji o blogach irańskich - jestem bardzo zaciekawiona, i mam nadzieję, że stres i przygotowania techniczne nie przeszkodzą mi w wysłuchaniu wystąpienia Hosseina.

SARS-blogi

Według Steve'a Outinga niektóre skupione dotychczas na Iraku warblogs powoli przekształcają się w SARSblogi, czyli blogi podające "najświeższe wiadomości" z epidemii.

Crawford Kilian cited some interesting SARS blogs. He recommends: The Agonist's SARS section and Tim Bishop's SARSWatch.org, both of which keep tabs on the killer epidemic from afar. Closer to the action is "Big White Guy in Hong Kong", a blog that describes daily life in a city dealing with SARS, and the weblog of Dr. Oh Jen Jen, a young medical resident at Changi General Hospital in Singapore who's in the middle of the fight against SARS.

Niektóre blogi tak bardzo chcą być alternatywą dla mediów, że powoli zatraca się idea subiektywnego komentowania wydarzeń na świecie - coraz częściej o dobrym blogu mówi się wtedy, gdy podaje obiektywne (czytaj: suche) fakty, szybko i regularnie, jak serwis prasowy co lepszej agencji typu PAP.

Ciekawe kiedy na blogi padnie sezon ogórkowy? ;-)

kodeks etyki blogowicza ?

Czy blogowicza obowiązuje kodeks etyczny? Czy należy taki kodeks wymyślić ? - zastanawiają się dziennikarze z CyberJournalist.

To pytanie zostało wielokrotnie zadane przez ostatnich kilka tygodni, wskutek pewnej ciekawej historii opisanej przezWired News.

Sprawa sprowadza się do plagiatu popełnionego przez niejakiego Sean-Paula Kelley'a, który prowadzi bloga the Agonist. Plagiatu polegającego na tym, że czerpał informacje z płatnego serwisu Stratfor, umieszczał je na swoim blogu, bez podania źródła i bez zapytania o zgodę prowadzących serwis.
Plagiat został odkryty i ujawniony przez innego blogowicza, z bloga "Strategic Armchair Command", co skądinąd jest ładnym przykładem wewnętrznej kontroli wśród blogowiczów. Środowisko blogowe zareagowało w większości negatywnie, oskarżając Kelleya o "psucie wizerunku blogowiczów". Najostrzej zareagowali ci, dla których blogi są źródłem informacji i ci, którzy takie blogi tworzą. Jeśli blogi mają być poważną alternatywą dla mediów klasycznych - uważają niektórzy blogowicze - należy znaleźć sposób, żeby ich także objęły zasady, które odnoszą się do prawdziwych dziennikarzy. Żeby traktować J-logs (journalism blogs) poważnie, trzeba móc ufać ich zawartości.

Stąd pomysł stworzenia kodeksu etyki, którego pierwszym i najważniejszym postulatem (a może obowiązkiem?) jest zamieszczanie źródła wiadomości. Cyberjournalist zaproponował więc Bloggers' Code of Ethics, oparty w dużej mierze na kodeksie dziennikarskim.

Od razu narzuca się pytanie: ...

czytaj dalej...

dobry artykuł o blogach

Marek Kowalkiewicz z GazetaIT.pl napisał porządny tekst o blogach.

na początku jest istotna informacja, że jego

rozważania oraz analizy nie dotyczą (lub nie powinny dotyczyć) pewnej specyficznej, niewątpliwie wyjątkowo popularnej, odmiany webloga. W tekście nie zajmuję się mianowicie pamiętnikami on-line, które z punktu widzenia istotności informacyjnej dla przeciętnego użytkownika Internetu nie stanowią żadnej wartości.

To sprawia, że artykuł czyta się z punktu widzenia formy i funkcjonalności, bez zbędnego odwoływania się do treści blogów. Blog został nareszcie potraktowany jako narzędzie, co mnie bardzo ucieszyło, nawet jeśli próby zdefiniowania są - moim zdaniem - ograniczające. Kowalkiewicz proponuje kryterium "jednego autora", od którego się odchodzi - znam nawet polskie blogi, które są z założenia prowadzone przez wielu autorów, gdyż służą do wspólnego publikowania treści.

Bardzo ciekawa jest typologia blogów, ze względu na ich przydatność. Do czego może nam się przydać blog. Według Kowalkiewicza są to:
- selekcja materiału
- zarządzanie wiedzą osobistą
- konwersjacja
- nawiązywanie kontaktów
- przepływ informacji

Dodałabym do tego jeszcze różne zastosowania biznesowe, polegające na wspólnym (choć może hierarchicznie zróżnicowanym) zarządzaniu blogiem, na przykład w celu opracowania jakiegoś konkretnego zadania. I podkreśliłabym prawdopodobnie istotną rolę blogów w rozpowszechnianiu informacji i "niusów".

Cieszę się, że powstają teksty o blogach, których celem nie jest opisanie przeciętnego blogowicza z blog.pl, piszącego o swoich kolacjach, nocach i śniadaniach, ale że rózne osoby zaczynają zauważać bardziej uniwersalne znaczenie i szersze zastosowania blogów.

o badaniach naukowych na temat blogów

Na blog.pl pojawił się link do badania do pracy magisterskiej przygotowanego przez studentkę V roku Uniwersytetu Wrocławskiego.

Ankieta "Socjopsychologiczny profil bloggera" jest ułożona przez niezbyt wprawnego metodologa, choć przyznam, że z chęcią popatrzyłabym na niektóre wyniki. Zawsze można by coś z nich wyciągnąć...

Podstawowym problemem jest dobór próby, z którym borykał się już Michał Parzuchowski z Uniwersytetu Gdańskiego. Nie jestem specjalistą z metodologii, ale jedno zapamiętałam - badana grupa, jeśli ma być reprezentatywna dla całości populacji, musi zostać odpowiednio dobrana. Najczęściej obecnie robi się próbę tzw. kwotowo-losową, czyli dobiera się ludzi losowo, przy zachowaniu pewnych z góry ustalonych proporcji (np. wiadomo, że w społeczeństwie jest kapinkę więcej kobiet niż mężczyzn, więc w grupie badanej też tak powinno być, jeżeli robimy badania reprezentatywne dla całości populacji)
(jeśli się mylę, prosze, niech mnie ktoś poprawi)

Badania, w których rzucamy do Internetu ankietę i czekamy aż ludzie odpowiedzą są o tyle bezsensowne, że - wykonane na zasadzie samodoboru osób badanych - nie są reprezentatywne dla całości populacji.
Jesli więc wiemy, że wśród badanych jest 65% mężczyzn łysych, ....

czytaj dalej...

Blogi - demografia

Niezwykle interesujące demograficzne dane na tej stronie.

Około 1,000,000 (jeden milion!!!) zbadanych blogów, z czego około 400,000 jest aktywnych (aktualizowanych przez ostatni miesiąc).

(na różowo - kobiety,
na niebiesko - mężczyźni,
na czerwono - płeć nieokreślona)
Powyższy wykres pokazuje ciekawą zależność, potwierdzoną już w naszych rodzimych badaniach - blogi są częściej pisane przez kobiety.

Dlaczego?

francuskie blogi

Idea ochrony języka francuskiego jest u swoich podstaw z pewnością słuszna.

Wynikający jednak z tego zwyczaj (poparty bardzo konkretnym prawem) tworzenia francuskiego odpowiednika dla każdego słowa angielskiego bywa jednak męczący (szczególnie gdy się czegoś szuka po słowach kluczowych)

Walkman - balladeur
Weekend - fin de semaine
computer - ordinateur
NATO - OTAN
SARS - SRAS

i można by tak długo...

zaczęto ostatnio również mówić o blogach.
mamy więc les blogues, les carnets, les blog-notes i les jouebs
Do wyboru, do koloru

Open Directory Project

W ramach Open Directory Project zgłosiłam się na redaktora kategorii "Blogi". Głównie dlatego, że w tej chwili jest tam 25 adresów.

Warto zacząć spisywać te blogi, które nas coraz bardziej zalewają (wprawdzie bardziej ilością niż jakością), chociażby dlatego, że mówi się, że rok 2003 jest rokiem blogów.

blog, k-log, j-log, moblog, vlog, audlog .... ciekawe co jeszcze wymyślą ;-)

geograficzna mapa blogowiska

Trochę reklamy.

Namawiam wszystkich do wpisania się do bazy geoURL, geograficznej mapy blogowiska.

Mamy w Polsce dużo blogów. Najskromnijesze szacunki wykazują około 75,000 blogów. To bardzo dużo, jeśli porównać nas z innymi krajami Europy. (Z czasem postaram się oszacować liczbę w poszczególnych krajach i zamieścić tutaj wyniki)

Nawet przy założeniu, że aktywnych blogów jest o połowę mniej, to wydaje mi się, że warto aby na mapie świata, gdzie czerwoną kropką są oznaczone geograficzne lokalizacje poszczególnych blogów, było nas więcej niż kilkoro.

Dlatego polecam, to naprawdę nie zajmuje dużo czasu.

trackback łączy blogi

movabletype.org : wyjaśnienie TrackBack

Na stronie Movable Type zostało wyjasnione w sposób łopatologiczny, na czym polega system Trackback. Jest to automatyczny sposób na zawiadamianie innego bloga, że na swoim blogu napisało się notkę odwołującą się do jakiegoś wpisu na tamtym.
Gdyby więc ktoś odwołał się do mojego wpisu o blogach polityków, i wysłał mi trackback ping, mogłabym - po kliknięciu na link - zobaczyć fragment jego notki i miałabym dostęp do permalinku tego wpisu. Znakomita sprawa!

Od razu włącza mi się lampka, która mówi, że takie wirtualne więzi pomiędzy blogami mogą być znakomitym materiałem do badań. Nie wiem, oczywiście na ile można by to wydobyć z systemu, ale matryca składająca się z kierunkowych wektorów - kto kogo skomentował i kiedy - jest znakomitym punktem wyjścia do namalowanie socjometrycznej mapy blogowiska - kto kogo lubi i dlaczego, kto jest ważniejszy, a kto jest outsiderem...

blog polityka

Pod tym adresem znajduje się blog byłego Premiera Danii, Poula Rasmussena. /via Thomas Burg/.
Z jego strony można się między innymi dowiedzieć, że ma 191 cm wzrostu i lubi jazz... (wiele więcej nie zrozumiałam, bo pisze po duńsku).

Blogi polityków mogą być o tyle ciekawą kategorią blogów, że stanowią z jednej strony źródło mniej lub bardziej poważnych i oficjalnych informacji o danej osobie publicznej, a z drugiej strony są bezpośrednim kanałem komunikacji między politykiem a obywatelem. W kategoriach zysków i strat, myślę, że dla polityka bilans jest zawsze pozytywny, bo możliwość kontaktu z żywym i anonimowym człowiekiem może przynosić wiedzę, którą trudno zdobyć inaczej.
Jest to również dobry przedwyborczy sposób na podniesienie swojej popularności, i sądzę, że nie powinno się lekceważyć takiej możliwości...

Czekam zatem na doniesienia o blogach Andrzeja Leppera i Romana Giertycha. Chętnie im pokomentuję. ;-)