Przeżywam życie na różne sposoby, można powiedzieć- WIELOSMACZNIE:) Lubię dotykać i czuć struktury, faktury, materiały... Wąchać przyrodę, jedzenie, kosmetyki... Słuchać muzyki, hałasu, ciszy.. Smakować ciemnego piwa, prażonego słonecznika, kawowych lodów... Widzieć drugie dno, wschody słońca, kolory świata... I kierować się Intuicją. Zmysły..., ach te zmysły... Wiem jak to jest, jak się ma katar i nie czuje się zapachu ani smaku potraw. Wiem jak to jest, jak się ma zapalenie spojówek i nie widzi się świata. Wiem jak to jest, jak się jest głuchym na wołanie i nie słyszy się samego siebie. Wiem jak to jest, jak w dupie ma się Intuicję i robi się po swojemu. Oj wiem. To dobrze, że wiem, bo dzięki temu doceniam te skarby, jakimi są moje zmysły. I tyle wstępu do tematu pt. FESTIVAL ZMYSŁÓW Organizuję go już któryś raz- Festival- taki Wielosmaczny, wielowymiarowy, kilkugodzinny spontan, na któym będzie można pobudzać swoje zmysły wytworami wszelakimi, jakie ludzie potr...