Kolejna, siódma już odsłona naszej zabawy. Tym razem zestaw i zasady przygotowywała Monika. W kopercie znalazłyśmy 2 zestawy do wyboru: zielony i rożowy. Z zielonego trzeba było wykorzystać wszystko, a z różowego też nieomal całość, bo w pracy miały się znaleźć oba papierki, wstążka, kwiatki i choć jedno serduszko. Temat: "Różne odcienie miłości".
Zielony zestaw od razu do mnie przemówił - kartka pocztowa, zielony kolor z marszu nasunęły mi skojarzenie z oddaleniem i tęsknotą. Oto, co wyszło z tego skojarzenia:
Różowy początkowo mi "nie leżał". Ale potem przyszło skojarzenie, że skoro miłość ma różne odcienie - to chyba najpiękniejszą jej barwą jest miłość do nowonarodzonego dziecka. I powstała słodka karteczka, którą można wypełnić gratulacjami z okazji narodzin córeczki:
Z pozostałych papierków powstał taki prosty składaczek:
A ostatni paseczek dołączył do walentynkowej kartki w nietypowych kolorach:
Z zestawów zostały mi dosłownie ścinki i to takie, z których nawet ja już niczego nie wyczaruję ;-) Zostały mi też dwa koraliki i jeden kwiatowy środek.
Koniecznie zajrzyjcie do wspaniałych dziewczyn z naszej bandy: Oli, Moniki i Joli. Ja też jestem ciekawa ich odcieni "miłości" :-)
Kilka myśli sprzed dnia publikacji...
Tym razem przygotowałam wszystko wcześniej. Kartki - wcześniej. Post - też z wyprzedzeniem. Tylko z wyprzedzeniem nie pomyślałam, że ta "zielona", będzie taka adekwatna, do tego, co czuję w tej chwili... Do tego, że się martwię, że papierki do mnie nie mówią, że chce mi się robić... NIC - i to najchętniej pod kocem i z kubkiem ciepłej czekolady. Mówiąc szczerze, gdyby nie Scrap For Four, to pewnie nie byłoby dziś wpisu w Zakątku.
Kochani moi - trochę statystyk: "stuknęło mi" 300 Obserwatorów (dziękuję!), za dwa posty opublikuję post z numerkiem 500, niebawem minie 2 lata mojego blogowania i w tym czasie odwiedziliście mi ponad 185 tysięcy razy zostawiając ponad 8 tysięcy komentarzy...
Jak tylko unormuje się sytuacja w moim domku, to zaproszę Was na jakieś słodkości. A póki co - proszę Was o mocne zaciskanie kciuków.
Przytulam!