środa, 13 lutego 2013

ZAPRASZAM NA CUKIERECZKI

Witajcie moi Kochani! Dziś mija 2 latka mojej przygody z blogowaniem. Bardzo Wam dziękuję za Waszą obecność i dlatego zapraszam na cukiereczki. Do wygrania oczywiście słodki bukiecik, zdominowany tym razem kolorami związanymi z jutrzejszym dniem - tak mi się jakoś "miłośnie" zwinęło ;-)



Zasady ogólnie znane - komentarz tutaj i bannerek w bocznym pasku własnego bloga z przekierowaniem do tego posta ;-) Nie trzeba być obserwatorem (choć miło mi będzie jeśli zechcecie zostać na dłużej). 
Dodatkowy warunek, to będzie najczystsza prywata... Napiszcie proszę w komentarzu, za co lubicie Zakątek Dzieciątek? ;-D
Zapisy do 12 marca, losowanie dzień później. Powodzenia!

sobota, 9 lutego 2013

BAWIMY SIĘ W CARD LIFT

Po chwili zastanowienia i namowie Oleńki dopisałam się do zabawy w liftowanie kartek. I muszę przyznać, że się cieszę - papierki pomogły mi trochę odpocząć i wyciszyć emocje.
Autorką pomysłu na tę zabawę jest Kinga i to jej karteczka, o ta, była liftowana na pierwszy ogień. A ponieważ ja ostatnio w słodkich tematach siedzę, to moja odpowiedź jest taka:







Powycinałam muffinki i truskawki z Herbatki dla Dwojga Galerii Papieru, również papierki bazowe pochodzą z GP. Trochę różowo - brązowych ciastek wycięłam z arkuszu Piece of Cake Dovecraft. Krem na muffinkach dostał odrobinę brokatowego blasku, a truskaweczki maznęłam glossy accents. Jak się Wam podoba efekt końcowy? 

Życzę Wam miłego weekendu i ściskam serdecznie!

czwartek, 7 lutego 2013

MUFFINKI DLA CHŁOPCZYKA I DZIEWCZYNKI

Jako że dziś tłusty czwartek, to w Zakątku Dzieciątek słodkości zabraknąć nie może. Ale jak to zwykle tutaj bywa - nie będą to słodkości typowe. Objadamy się pączkami i faworkami, a u mnie dziś muffinki :-)
Ta powstała dla maleńkiej księżniczki:




A ta dla królewicza:



Obie były prezentami z okazji narodzin. Jak się Wam podobają takie "babeczki"? :-)

A tak na marginesie ten post nosi numerek 500 - kiedy to zleciało...? ;-)

środa, 6 lutego 2013

W KOSZYCZKU I W WAZONIE

Skarpetkowe wiązanki z okazji narodzin małych Chłopców powstały już jakiś czas temu. Pewną nowością u mnie jest tylko umiejscowienie jednego z nich w koszyku. No, Ameryki tym nie odkryłam, ale co tam ;-) Kolorystyka obu bukietów jest bardzo zbliżona, choć poleciały do zupełnie różnych Adresatów. A oto one:





Zdjęcia jakie są, każdy widzi - sztuczne światło niestety im nie służy, ale nie było innej możliwości.
Jak pewnie zauważyliście, mój nastrój jest dziś duuużo lepszy. To jeszcze nie są  moje wyżyny, ale jest poprawa - to ważne! Bardzo Wam dziękuję za Wasze słowa otuchy i trzymanie kciuków - jesteście po prostu NIEOCENIENI.

wtorek, 5 lutego 2013

SCRAP FOR FOUR VII

Kolejna, siódma już odsłona naszej zabawy. Tym razem zestaw i zasady przygotowywała Monika. W kopercie znalazłyśmy 2 zestawy do wyboru: zielony i rożowy. Z zielonego trzeba było wykorzystać wszystko, a z różowego też nieomal całość, bo w pracy miały się znaleźć oba papierki, wstążka, kwiatki i choć jedno serduszko. Temat: "Różne odcienie miłości".




Zielony zestaw od razu do mnie przemówił - kartka pocztowa, zielony kolor  z marszu nasunęły mi skojarzenie z oddaleniem i tęsknotą. Oto, co wyszło z tego skojarzenia:



Różowy początkowo mi "nie leżał". Ale potem przyszło skojarzenie, że skoro miłość ma różne odcienie - to chyba najpiękniejszą jej barwą jest miłość do nowonarodzonego dziecka. I powstała słodka karteczka, którą można wypełnić gratulacjami z okazji narodzin córeczki:



Z pozostałych papierków powstał taki prosty składaczek:



A ostatni paseczek dołączył do walentynkowej kartki w nietypowych kolorach:



Z zestawów zostały mi dosłownie ścinki i to takie, z których nawet ja już niczego nie wyczaruję ;-) Zostały mi też dwa koraliki i jeden kwiatowy środek.

Koniecznie zajrzyjcie do wspaniałych dziewczyn z naszej bandy: Oli, Moniki i Joli. Ja też jestem ciekawa ich odcieni "miłości" :-)

Kilka myśli sprzed dnia publikacji...
Tym razem przygotowałam wszystko wcześniej. Kartki - wcześniej. Post - też z wyprzedzeniem. Tylko z wyprzedzeniem nie pomyślałam, że ta "zielona", będzie taka adekwatna, do tego, co czuję w tej chwili... Do tego, że się martwię, że papierki do mnie nie mówią, że chce mi się robić... NIC - i to najchętniej pod kocem i z kubkiem ciepłej czekolady. Mówiąc szczerze, gdyby nie Scrap For Four, to pewnie nie byłoby dziś wpisu w Zakątku.

Kochani moi - trochę statystyk: "stuknęło mi" 300 Obserwatorów (dziękuję!), za dwa posty opublikuję post z numerkiem 500, niebawem minie 2 lata mojego blogowania i w tym czasie odwiedziliście mi ponad 185 tysięcy razy zostawiając ponad 8 tysięcy komentarzy...
Jak tylko unormuje się sytuacja w moim domku, to zaproszę Was na jakieś słodkości. A póki co - proszę Was o mocne zaciskanie kciuków.
Przytulam!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...