- No tak, ale zastanów się chwilę. Czy nazwa Sherwood nic Ci nie mówi?
- Coś mi się kojarzy z zabieraniem bogatym i dawaniem biednym.
- Hahaha, dobry jesteś Kocie. - Zaśmiała się Alicja. - Widzę, że wiesz o co chodzi.
- Właśnie nie do końca. W Sherwood był Robin Hood a nie Ojciec Chrzestny czyż nie?
- W sumie to tak, ale w tej książce Robin Hood jest w Sherwood niczym Ojciec Chrzestny na Sycylii.
- Pilnuje interesów rodziny i srogo każe tych co chcą jej zaszkodzić?
- No właśnie!
- No, ale czy przypadkiem Robin Hood to nie jest bajka dla dzieci?
- No jest.
- No właśnie! A "Ojciec Chrzestny" raczej nie podchodzi pod bajeczkę dla najmłodszych.
- Słuszna uwaga, dlatego jak widzisz tytuł został nieco zmieniony.
- No też racja. - Skapną się Kot.- Czyli to taki Robin Hood dla dorosłych?
- Sądzę, że idealnie to ująłeś.
- Hmmm, zaczyna mnie to ciekawić... powiedz coś więcej o tej książce.
- Jest w dosyć realistyczny sposób opisane jak na prawdę wyglądało życie Robina, który jakby nie było, był przecież złoczyńcą. Jest dużo krwi i drastycznych scen, momentami nieco przerażająco i gorsząco.
- Ciekawe...
- Przeczytaj, jestem ciekawa czy Ci się spodoba.
- A Tobie się podobała?
- W sumie to tak, chociaż momentami musiałam sobie zrobić dłuższą przerwę w czytaniu... nie przywykłam do tak drastycznych scen.
- Taki trochę horror pomieszany z kryminałem?
- Sądzę, że idealnie to ująłeś Kocie.
Książko – pigułka
Wydawnictwo | Wydawnictwo Amber |
Tytuł | Ojciec Chrzestny z Sherwood |
Autor | Angus Donald |
Główni bohaterowie | Alan z Nottingham |
Gatunek | Coś między horrorem, kryminałem i książką przygodową |
Narracja | 1-osobowa |
Akcja | Krwawa i drastyczna |
Moja ocena | 4 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz