Lawendowa kuracja do stóp
złuszczający peeling
i
regenerująca maseczka
Home SPA
Evree
złuszczający peeling
i
regenerująca maseczka
Home SPA
Evree
Bardzo lubię, od czasu do czasu, zaaplikować moim stopom jakiś ładnie pachnący i relaksujący duet. Wtedy nie tylko moje stopy odpoczywają, ale również ja mam chwilę dla siebie. Ostatnio pisałam Wam o saszetkowcu z Bielendy, który sprawdził się całkiem przyzwoicie. A dzisiaj przyszedł czas na kolejny taki duet, a mianowicie Lawendową Kurację Evree. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii o tym zestawie zapraszam do dalszej części wpisu.
Informacje od producenta:
Formuła złuszczającego peelingu do stóp: kwasy AHA mają bardzo dobrą zdolność penetracji w głąb skóry oraz silne właściwości złuszczające. Dzięki zawartości lanoliny i wosku pszczelego wspomaga odnowę i regenerację skóry. Urea nawilża i pozostawia stopy niezwykle miękkie oraz aksamitnie gładkie. Zawarty w preparacie naturalny lawendowy olejek eteryczny ma działanie bakteriobójcze i grzybobójcze, łagodzi podrażnienia oraz działa odświeżająco i relaksująco.
Formuła maseczki: dzięki dużej zawartości mocznika błyskawicznie zmiękcza i nawilża suchą i szorstką skórę stóp. Olejek migdałowy odżywia i uelastycznia skórę. Dodatek pantenolu, alantoiny i witaminy E regeneruje i wygładza skórę. Olej canola ma wysokie właściwości ochronne, przeciwzapalne oraz neutralizuje wolne rodniki. Naturalny eteryczny olejek lawendowy działa odświeżająco i przeciwbakteryjnie.
Sposób użycia:
peeling: na umytą i wilgotną skórę nanieść niewielką ilość peelingu, masować kulistymi ruchami, a następnie spłukać wodą. Dla uzyskania optymalnego efektu zalecane regularne stosowanie 1-2 razy w tygodniu.
maska: wmasować w suchą skórę stóp. Stosować 1-2 razy w tygodniu.
Formuła maseczki: dzięki dużej zawartości mocznika błyskawicznie zmiękcza i nawilża suchą i szorstką skórę stóp. Olejek migdałowy odżywia i uelastycznia skórę. Dodatek pantenolu, alantoiny i witaminy E regeneruje i wygładza skórę. Olej canola ma wysokie właściwości ochronne, przeciwzapalne oraz neutralizuje wolne rodniki. Naturalny eteryczny olejek lawendowy działa odświeżająco i przeciwbakteryjnie.
Sposób użycia:
peeling: na umytą i wilgotną skórę nanieść niewielką ilość peelingu, masować kulistymi ruchami, a następnie spłukać wodą. Dla uzyskania optymalnego efektu zalecane regularne stosowanie 1-2 razy w tygodniu.
maska: wmasować w suchą skórę stóp. Stosować 1-2 razy w tygodniu.
Skład:
Moja opinia:
Duet ten kupujemy w dwóch połączonych ze sobą saszetkach. W każdej z nich znajduje się 7 ml produktu. Saszetki są odpowiednich rozmiarów, dlatego też bardzo łatwo wydobyć z nich kosmetyk, dodatkowo to zadanie ułatwia nam wcięcie w boku opakowania. Kolorystyka opakowania bardzo ładna, żywa, rzucająca się w oczy na sklepowej półce.
Cały zabieg rozpoczynamy od wykonania peelingu.
Peeling jest w kolorze błękitnym, co nie ukrywam było dla mnie zaskoczeniem, bo raczej spodziewałam się koloru fioletowego.
Zapach zachwycający, był mocny, intensywny, lawendowy - przynajmniej tutaj nie było zaskoczenia.
Konsystencja tego peelingu jest gęsta dzięki czemu kosmetyk świetnie rozprowadza się po stopach, nie ucieka z nich i nie spada.
Zapach zachwycający, był mocny, intensywny, lawendowy - przynajmniej tutaj nie było zaskoczenia.
Konsystencja tego peelingu jest gęsta dzięki czemu kosmetyk świetnie rozprowadza się po stopach, nie ucieka z nich i nie spada.
W kremowej bazie zanurzone są białe i niebieskie drobinki ścierające, które są bardzo ostre i świetnie sobie radzą z przygotowaniem stóp do nałożenia maski. Drobinki nie rozpuszczają się podczas masażu i nie tracą swojej mocy.
Stopy po jego zastosowaniu są miękkie, odświeżone i pachnące.
Kremowa baza sprawia, że peeling nie wysusza stóp, a nawet powiedziałabym, że po jego wykonaniu możemy pominąć nakładanie kremu czy maski. Ja jednak używam takie duety na raz dlatego, zaraz po zastosowaniu peelingu, zabrałam się za nałożenie maski.
Maska ma już dużo rzadszą konsystencję od peelingu, jednak dobrze trzyma się stóp, nie spływa z nich.
Maska przepięknie pachnie lawendą, jednak jest to zapach o wiele mniej intensywny niż w przypadku peelingu.
Po zastosowaniu maski moje stopy stały się miękkie, gładkie, a przy tym świetnie nawilżone
Jedynym minusem tego duetu jest długi czas wchłania się maski. Dlatego też proponuję używać jej na noc, wtedy można założyć na stopy bawełniane skarpetki i na drugi dzień cieszyć się pięknymi, zadbanymi stopami.
Podsumowując: świetny duet na wieczorny relaks. Na pewno skusze się na pełnowymiarowe opakowania (jeśli takie znajdę).
Lubicie kosmetyki Evree??
Miałyście okazję ich używać??
Podsumowując: świetny duet na wieczorny relaks. Na pewno skusze się na pełnowymiarowe opakowania (jeśli takie znajdę).
Lubicie kosmetyki Evree??
Miałyście okazję ich używać??