Dzisiaj chciałam przedstawić krótkie recenzje trzech niezobowiązujących do myślenia mang/manhw, które miałam okazję przeczytać w listopadzie. Głównie romanse z komediowym zacięciem, na tyle dobre, że z przyjemnością się czyta, ale też na tyle złe, bo nie brakuje im wad. Dlatego dzisiaj trochę o aniołach i demonach, dużo o reinkarnacji i ze szczyptą ninja klanów.