Po tygodniowej przerwie maluchy wrocily do przedszkola. Bo teraz majac dwojke dzieci w przedszkolu i przeziebienie musze mnozyc x 2. Tak wiec zaczelismy przedszkole a ja mam wiecej czasu na prace nad literka. Wszystkie wolne chwile poswiecam tylko jej... Majac wiecej czasu w ciagu dnia nie musze siedziec wieczorami i wyszywac. Brakuje jeszcze troche ale ja juz widze koniec... Moze nie w tym ale w nastepnym tygodniu ja skoncze. A czekajac na przesylke z kolejnymi literami moze uda mi sie wyszyc cos 'kolorowego'...
Dzis tylko jedno zdjecie: