Najlepszy nie bez powodu był na tegorocznym festiwalu w Gdyni jedną z najbardziej oczekiwanych premier. To film Łukasza Palkowskiego, autora wielkiego hitu frekwencyjnego sprzed trzech lat - Bogów. Filmu, który wielu widzom przywrócił wiarę w polską kinematografię, bo okazało się, że można ciekawie, z humorem, bez żenady i jeszcze po polsku. Najlepszy ma duże szanse podtrzymać tę wiarę, bo choć nie jest to film bez wad, ma trzy cechy, które gwarantują nie tylko oglądalność, ale i sympatię widzów: pełnokrwistego bohatera, którego da się lubić i któremu się kibicuje, historię pełną wzlotów i upadków, którą się śledzi z wypiekami na twarzy, i humor, który burzy mury największego zniechęcenia.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łukasz palkowski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łukasz palkowski. Pokaż wszystkie posty
środa, 15 listopada 2017
Najlepszy [recenzja]
Autor:
Klapserka
o
19:56
2
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
adam woronowicz,
arkadiusz jakubik,
bartosz chajdecki,
film biograficzny,
Filmy,
Filmy polskie,
jakub gierszał,
łukasz palkowski,
magdalena cielecka,
Polecane,
tomasz kot
środa, 22 października 2014
Bogowie
Wprowadziliście mnie w błąd. Wszyscy wprowadzili mnie w błąd - dystrybutor, krytycy, blogerzy, widzowie. Z waszych opisów, opinii, relacji, recenzji wynikało bardzo czytelnie, że Bogowie to film o Zbigniewie Relidze. Że Kot oddał świetnie nie tylko jego fizjonomię, ale także cechy charakteru i słabości. A przecież to nie jest film o Relidze. To historia polskiej transplantologii w pigułce, lekcja historii dla tych, którzy nie mieli szansy kibicować tej rewolucji na żywo i test wiedzy dla świadków medycznych przełomów. Religa - choć w filmie wysunięty przez Łukasza Polkowskiego na pierwszy plan - był może i najbardziej charyzmatycznym, ale nadal jednym z, jednym z wielu osób, bez których to by się po prostu nie udało.
Subskrybuj:
Posty (Atom)