♥
Zapytasz czy jest łatwo? Odpowiem, że NIE, JEST TRUDNO, z dwójką nie może być łatwo, i że to drugie to się już wszystko wie...guzik prawda. Uczymy się od nowa, coś się już wie, ale sytuacja jest inna..ile cierpliwości trzeba i opanowania, żeby to ogarnąć.
Poznałam ostatnio fajną babeczkę, która między pierwszym a "drugimi" dziećmi - bo trafiły się bliźniaki :) miała 3 lata różnicy... mówiła, że uszami i nosem para uchodziła z niej i o szaleństwo się posądzała...wierzę, bo ja tu dwójkę mam i łatwo nie jest.
Ale gdy tak patrzę na te nasze maluchy, moje, mojego męża...to łezka się kręci, że zdrowe, że mają uśmiech na twarzy i że tak mocno je kochamy, bo jak tu bez nich mamy istnieć, skoro są wszystkim co mamy.
i obiecałam sobie, że tu teksty Bruna kiedyś zamieszczę, bo w ustach niespełna 3-letniego chłopca "Mamiusiu, mamusiu, mam pytanie" brzmi przesłodko, kiedy stuka do tego malutkim paluszkiem na zaczepkę, by zwrócić na siebie uwagę.
♥
grudzień/styczeń
♥