Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podsumowanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podsumowanie. Pokaż wszystkie posty

2 stycznia 2024

Robótkowe podsumowanie 2023 roku

 Niechaj mojej własnej tradycji stanie się zadość i zaistnieje tu post podsumowujący moje działania na polu dziergania wszelakiego. 
To nie był roku obfitujący w natchnienie i wielkie czyny, nie nauczyłam się niczego nowego, raczej zapychałam dzierganiem czas wolny, bo siedzieć bezczynnie nie potrafię, bądź usiłowałam zadziergać to, co złe. 
I tak powstało:

9 czapek

15 mniejszych i większych szyjogrzejów dzierganych drutami 

5 chust szydełkowych

10 par skarpetek

3 swetry

1 mitenki testowane dla Ani 

5 opasek na czoło ze wzoru Ani 

ze 30 szydełkowych kulek jako część breloczków

16 serwetek szydełkowych umieściłam w moim portfolio na Ravelry, ale powstało ich co najmniej drugie tyle. 

Usiłowałam w mojej głowie rozstrzygnąć dwa dziewiarskie zagadnienia, ale nie doszłam do żadnych wniosków. Potrzebuję dyskusji. 


To może pokażę coś ładnego, co zrobiłam jako prezent. Obie osoby obdarowane są zadowolone :-) To serwetka Ola ze wzoru Aurelii Lewickiej. 








1 stycznia 2023

Podsumowanie robótkowe 2022 roku

 Co roku zamieszczam tu wpis podsumowujący działalność w ramach mojego hobby. W tym roku nie mam się czym chwalić. Na Ravelry staram się prowadzić portfolio na bieżąco, ale tym razem nie spisałam się. 

Oto co wydziergałam:

1 sweter :(

3 czapki

15 par skarpetek - pasja do ich dziergania mnie opuściła

9 chust na drutach

14 chust szydełkiem 

1 szydełkowa siatka 

niezliczona ilość serwetek - maleńkich, średnich, ale też powstał szydełkowy dywanik, kilka serwetek zamieściłam w obręczach 

Zdecydowanie szydełkowanie mną zawładnęło, ale wolę dziergać na drutach. 

Troszkę przędłam, ale naprawdę minimalnie, uszyłam kilka sukienek, w szyciu zawsze mam jakieś zaległości i wielkie plany :( 

Niech przykładem mojego wariactwa szydełkowego będzie to zdjęcie, które pokazuje część malutkich, kilku rzędowych serweteczek, które dziergałam, by uporządkować myśli i zająć ręce. 







30 grudnia 2021

Robótkowe podsumowanie roku 2021

Co roku umieszczam tutaj taki post podsumowujące dokonania w ramach mojego hobby. Tym hobby jest dzierganie drutami i szydełkiem. Inne rodzaje rękodzieła nie są moimi ulubionymi. Czasem przędę, ale mało, zbyt mało. Szycie przyprawia mnie o ból głowy, ale szyję, bo to praktyczne i pożyteczne. Raz do roku mam zryw farbowania wełny.
Sprawy się miały następująco i zrobiłam:

skarpetek par 28

serwetki szydełkiem - 28 (tak naprawdę dużo więcej, bo dziesiątek kilkurzędowych maluchów nie liczę) 

chusty  - 14 

czapki - 3

sweter - 1

siatki - 6

Uszyłam cztery sukienki i trzy bluzy dresowe. O innych sprawach nie warto wspominać ;-) 

Z pewnością za mało blogowałam, za mało przędłam, za mało szyłam..... A w planach mam się wziąć za dokończenie zapomnianych robótek, z których najważniejsza jest czekający od dwóch lat na zszycie koc z szydełkowych kwadratów.....

A na koniec pokażę kilka robótek, które zakończyłam, a których wczesniej nie ujawniałam:







 

31 grudnia 2020

Robótkowe podsumowanie roku 2020

 Rok 2020 mija, więc warto zrobić mały rachunek. Robótkowo było tak:


Swetry - 6

Chusta szydełkiem - 10

Chusta drutami - 6

Serwetki szydełkiem - 30

Skarpetki - 28 par

Siatki szydełkiem - 3

Czapki - 5


Mało co przędłam, farbowałam raz jedynie, uszyłam kilka sukienek i maseczek. Tak naprawdę w ramach mojego hobby się nic a nic nie rozwinęłam. Z racji tego, że praktycznie nie wychodzę od kilku miesięcy z domu, dojrzałam w pieczeniu chleba. Nauczyłam się trochę chemii, w tej dziedzinie zawsze będę z czymś do tyłu. A moim największym osiągnięciem są filmy o robótkach. 
I tyle. 

Dziękuję serdecznie osobom, które zaglądają na ten blog, choć blogi wyszły z użycia i mody. Po stokroć dziękuję Tym, którzy zechcieli zostawić miłe słowa. 


A na koniec pokażę best nine 2020 mojego instagrama, jednak to nie w dzierganiu skarpet jestem najlepsza. 




6 stycznia 2020

Robótkowe podsumowanie 2019 roku

Dziwy, wielkie dziwy się wydarzyły w moim hobby..... Wciąż deklaruję, że nie lubię szydełkować, ale jakoś tak wyszło, że kiedy się wzięłam do szydełkowej chusty, to potem już poleciało galopem..... I ciągle mnie to szydełkowanie trzyma! Druty poszły w lekką odstawkę, nawet gdy zaczynałam coś nowego, to musiałam pruć, bo mnie natchnienie opuszczało. Nie jest źle... oj nie jest;-)

Księgowość wygląda tak, o ile sie nie pomyliłam: 

  • 21 par skarpetek
  • 18 czapek
  • 5 swetrów
  • 3 serwetko na drutach (choć miałam wielkie plany...)
  • 50!!! serwetek szydełkiem ( w poprzednich latach musiałam się zmuszać, by wydziergać choć jedną....)
  • w sumie 1 koc, bo jeden jest zakończony, a drugiego jest już ponad połowa
  • 4 siatki na zakupy
  • 7 chustek drutami
  • 6 chust szydełkiem, w tym jedna tak duża, ze z wełny, która na nią poszła, wyszłyby 3 drutowe i to niemałe
Robótkami zarobiłam stres. 
A poza tym? Zrobiłam po raz pierwszy piernik staropolski, zagościła u nas kuchnia koreańska, nieobce mi potrawy takie jak kimbap, kimczi, dżapcze czy bokkeumbap. Nauczyłam się przy tym czytać hangul, bo mnie denerwowało, że nie wiem, co piszą na produktach i w przepisach (nie rozumiem, ale umiem przeczytać;-)),a jedno krótkie spotkanie z Ukrainką otworzyło mi oczy na ukraiński barszcz. Zatem kulinarnie było nieźle ;-)

Szyłam mało, trochę przędłam, ale nie za wiele, farbowanie mnie kusi, ale warunki nie pozwalają się rozwinąć. 

Wszystkim Odwiedzającym mój blog dziękuję za poświęcony czas, a Osobom, które zostawiły komentarz dziękuję potrójnie :-)







Cudne to jest uczucie, gdy na progu witają człowieka zwierzęta :-) Biała kotka jest z nami juz 4 lata, a szaraka nam sprezentowała w czerwcu. Obserwowanie, jak go wychowywała, było niezwykłym doświadczeniem :-)






3 stycznia 2019

Podliczenie moich dziergadeł w 2018

Miałam plany, to oczywiste, do zrealizowania w ubiegłym roku. To wszak nieistotne, jaka jest data, ale czas odmierzany odcinkami daje jakieś poczucie uporządkowania. Podliczyłam moje "dokonania":

5 serwetek szydełkowych - miało być 6
1 serwetka drutowa -  planowałam 6
7 czapek - też zakładałam 6
17 par skarpetek - tu przesadziłam, powinnam się ograniczyć do 12 ;-)
10 swetrów - jestem zadowolona, planowałam 6
14 chustek - to także nadmiar, wystarczyłoby 6
pół koca skończonego, pół koca zaczętego - z moich koców/pledów jestem szalenie dumna :-)
1 komin, taki szal -  efekt całorocznej zabawy
jakies 2 czy 3 uprzędzione motki
szyć szyłam za mało, ciągle nie mam motywacji, ale może wreszcie się ruszę z tą robotą....

Wyciagnęłam z dna szafy dwa rozpoczęte przed wiekami szale, czas je skończyć. Planuję robić coś z moich farbowanek, których przybywa.

Zatem - do dzieła :-)




1 stycznia 2018

Podsumowanie robótkowego roku 2017

Od kilku lat  sumuję to, co udało mi się zrobić, w ten sposób widzę, jak ewoluuje moje hobby. W tym roku rozwinęłam kolejna dziedzinę, to jest farbowanie wełny. A zatem było tak, ukończyłam:

5 swetrów
6 czapek
10 chustek
1 szal
16 par skarpet
2 serwetki na drutach
10 serwetek szydełkiem
1 koc skończyłam, drugi mam w połowie
9 uprzędzionych motków, co daje ponad kilogram nici gotowej do dziergania
3 motki sa uprzędzione, ale czekają na dokończenie

Do tego szyłam, głównie sukienki, których tutaj nie pokazuję. Nawet nie pamiętam, czy robiłam jakieś koraliki, bo mam kilka sznurów niedokończonych, pamięć jednak zawodzi.

Na koniec roku zrobiłam szydełkiem małą serwetkę z kordonka Aida 10 Coats w ramach utylizacji kordonków.



3 stycznia 2017

Podsumowanie robótkowe 2016

Zanim zacznę narzekać na znikomość moich działań, to muszę sie pochwalić tym, co było i jest sukcesem. Otóż nauczyłam sie prząść. Zaczynałam w ostatnim tygodniu 2015 roku, ale to w ubiegłym roku rozwinęłam się w tek dziedzinie. 900 gramów wełny uprzędłam w i już nie umiem, żeby kołowrotek stał pusty....

A tak poza tym to niewiele, ale to przez pracę zawodową, której sobie sama przyłożyłam wiedziona jakąś niezrozumiałą dla mnie samej ambicją. Zachciało mi się chemicznych przygód, to je mam, ale czasu zabrakło na robótki.

Powstało:
9 par skarpet
4 szale
11 chustek
2 czapki
4 serwetki szydełkiem.

Poza tym coś tam szyłam, coś koralikowałam.....

A nowe odliczanie zaczynam od zieleni i nowych skarpetek :-)



1 stycznia 2016

Podsumowanie robótkowe roku 2015

Właśnie podliczyłam moje dokonania we właśnie zakończonym roku. Nie jestem z siebie nadto zadowolona, zawsze mam czas na poprawę☺ A zatem powstało:
Swetrów 5
Spódnica 1
Czapki 10
Chusty 10
Szal 1
Otulacz szyjogrzej 1
Serwetki szydełkowe 10
Serwetki na drutach 9
Skarpetki 17
Nie wliczyłam sznurów koralikowo-szydełkowych,  biżuterii z kamieni i koralików, a także uszytych spodni, spódnic i sukienek. Do osiągnięć należy doliczyć przędzenie☺
Na skończenie zaś czekają:



1 stycznia 2015

Robótkowe podsumowanie 2014

Suma moich dzieł:

  • skarpetki - par 27, 28 w 75%, 29 para w 25%
  • 12 czapek
  • 11 serwet na drutach
  • 10 serwetek na szydełku
  • 14 chustek
  • 4 swetry, piąty za połową.

Dużo? Jestem zadowolona z siebie :-)

A poza tym, w innych dziedzinach, to był trudny, ale dobry rok.

Zaczynam nowy, robótkowy rok z takim gąszczem do skończenia: