Pokazywanie postów oznaczonych etykietą christophe decarnin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą christophe decarnin. Pokaż wszystkie posty

piątek, 5 marca 2010

F/W 2010/2011: Baroque Balmain


Extremely hot and sexy, with a touch of baroque and nineties – that’s how I can describe the collection of Balmain. Decarnin knows how to go edgy, even if he takes his inspirations from different centuries. This season he went for frock coats, gold, sequin, brocade – all inspired by Louis XIV. The big-shouldered silhouette is still IN and seems to be one of the brand’s mainstay, as well as shiny gowns in sooooo well-known cut: short in front, long in back.
What I really like about Decarnin, is his loyalty to the style that he created for Balmain. And plus one more thing: he definitely appreciates the beauty of polish women!























Balmain - F/W 2010/2011

foto: style.com


sobota, 6 lutego 2010

W szyku Decarnina


„Balmainia” ogarnęła świat mody niedługo po tym, jak w 2006 roku Christophe Decarnin przejął kontrolę nad stylem francuskiego domu mody Balmain. Prawdziwy sukces przyniosła mu kolekcja S/S 2009, a fashionistki i celebrities pokochały jego marynarki z szerokimi ramionami - nosiły je m. in. Beyoncé, Viktoria Beckham, Gwyneth Paltrow i Rihanna. W projektach Decarnina widać było wpływ lat 80-tych, bling and rock chic, niektórzy dopatrywali się inspiracji Michaelem Jacksonem.


Pokaz S/S 2010 RTW nie budzi żadnych wątpliwości: Balmain nadal stawia na mocne wrażenia. Jego modelki są ostre i zadziorne. First face, Daria Werbowy wkroczyła na wybieg w militarnym stylu i już po pierwszym looku było jasne, że Decarnin zmienia linię frontu i odchodzi od disco lat 80-tych, jednak nadal pozostaje wierny szerokim ramionom. W tym sezonie „it’s warrior women and the military” mówi. Płaszcze oraz marynarki z metalowymi aplikacjami, artystycznie „zniszczone” t-shirty, sukienki i spodnie – to wszystko składa się na zamierzony trashy chic za niemałą cenę. Bawełniany t-shirt kosztuje bowiem około 1.500 dolarów, a ceny marynarek dochodzą nawet do kilkudziesięciu tysięcy.


Za sukcesem Decarnina stoi francuski Vogue. Ubrania i akcesoria Balmaina pojawiały się wielokrotnie na łamach magazynu, a first look z kolekcji S/S 2010 wybija sie na okładce aktualnego wydania Vogue Paris Collections. Nic w tym dziwnego, bo na wybiegu u projektanta bardziej niż gdziekolwiek panował osobisty styl Emmanuelle Alt (szefowa mody francuskiego Vogue’a), widoczny szczególnie w kombinacji spodnie-blazer.


Decarnin słynie ze swojej nieśmiałości i niechęci do pojawiania się w miejscach publicznych. Woli backstage od blasku fleszy. - Myślę, że sukces w życiu zależy w połowie od osobowości, a w połowie od talentu – mówi o nim Alt i uśmiecha się. - On posiada talent, ale jego charakter… Wiesz, jeżeli zawsze pozostajesz w cieniu i nie masz znajomości, to jest znacznie trudniej. Niektórzy mają mniej talentu, ale wychodzą i poznają ludzi…
Wydaje się, że Decarnin poznał już odpowiednich ludzi, którzy pomogli mu wejść na szczyt. I wszystko wskazuje na to, że szybko z niego nie zejdzie.










foto: style.com