Długi czas zbierałam się do recenzji kilku tytułów. Koniec końców, nigdy mi się to nie udało. Jednak to nie znaczy, że o tych książkach zapomniałam. Może część z nich nie była warta tego, aby o nich po prostu w ogóle wspominać? Z kolei druga część była dobra, jednak brakowało mi słów, którymi mogłabym wyrazić to, co o nich myślę. Dotarłam więc do momentu, w którym pomysł utworzenia serii postów, w której opowiem o 3-5 takich tytułach, o których nigdy nie powstaną osobne posty, zaczął wydawać się interesujący. Mam nadzieję, że i Wam takie zbiorowe mini recenzje przypadną do gustu. Myślę, że warto spróbować, dlatego poniżej znajdziecie na początek 3 książki, o których nigdzie indziej na blogu nie przeczytacie.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Elementarz Stylu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Elementarz Stylu. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 19 października 2017
szkoda słów, czyli o jakich książkach nie pisałam na blogu // przemilczane tytuły
Długi czas zbierałam się do recenzji kilku tytułów. Koniec końców, nigdy mi się to nie udało. Jednak to nie znaczy, że o tych książkach zapomniałam. Może część z nich nie była warta tego, aby o nich po prostu w ogóle wspominać? Z kolei druga część była dobra, jednak brakowało mi słów, którymi mogłabym wyrazić to, co o nich myślę. Dotarłam więc do momentu, w którym pomysł utworzenia serii postów, w której opowiem o 3-5 takich tytułach, o których nigdy nie powstaną osobne posty, zaczął wydawać się interesujący. Mam nadzieję, że i Wam takie zbiorowe mini recenzje przypadną do gustu. Myślę, że warto spróbować, dlatego poniżej znajdziecie na początek 3 książki, o których nigdzie indziej na blogu nie przeczytacie.
Etykiety:
Był sobie pies,
Cisza,
Elementarz Stylu,
Erling Kagge,
Katarzyna Tusk,
przemilczane,
recenzja,
W Bruce Cameron
Subskrybuj:
Posty (Atom)