Za 3 tygodnie czeka mnie bal wydziałowy - w zeszłym roku było naprawdę fantastycznie. :) z tej właśnie okazji zaczynam się zastanawiać nad dodatkami do mojej sukienki. Całkiem przypadkowo wpadły mi dzisiaj w ręce kuleczki malachitu i powstała taka oto bransoletka (w planach JUŻ mam jej przeróbkę i dorobienie kolczyków, ale brakło kuleczek i muszę zamówić), myślę że powinna pasować:
A moja sukienka, która przyleciała do mnie aż z Tajlandii wygląda tak (zdjęcia z allegro):