Pokazywanie postów oznaczonych etykietą S. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą S. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 sierpnia 2014

Aromatyczny mus sliwkowo - morelowy do owsianki.

Pierwsze śliwki już na straganach. Wprawdzie to jeszcze nie czas na powidła, ale już teraz można korzystać i wzbogacać śniadaniową owsiankę o pyszne dodatki. Lubię polać owsiankę takim musem który daje potrawie wspaniały kolor, smak i aromat.

             Zaletą musu z pierwszych śliwek jest to, że dzięki dużej zawartości wody, rozgotowują się błyskawicznie, dlatego bez wysiłku, można rano wrzucić do garnka kilka owoców by po 5-10 minutach móc ozdobić owsiankę aromatycznym sosem.

           Możesz mus przechowywać przez kilka dni w lodówce lub, jeżeli wyszło go więcej, wrzący rozlać do wyparzonych słoiczków, zakręcić i postawić do góry dnem. Po ostygnięciu (pokrywka powinna "zaciągnąć) mus można przechowywać przez kilka miesięcy w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu. Zimą aromat owoców przyniesie nam miłe wspomnienie lata.

Do takich musów świetnie nadają się wczesne odmiany śliwek np dąbrowicka, opal, wczesna węgierka czy inne. Ważne by owoce były słodkie, nie będziemy musieli wtedy słodzić przetworów.


morele,śliwki, pyszne i zdrowe pretwory, co zrobi z moreli, co zrobić ze śliwek, powidła śliwkowe, mus sliwkowy, co na śniadanie


Mus śliwkowo - morelowy:
  • śliwki - 1 kg
  • morela - 0,25 kg
  • garść rodzynek - najlepiej niesiarkowanych
  • anyż - 2 gwiazdki
  • cynamon - kawałek laski
  • miód lub inny słód gdy owoce nie są zbyt słodkie


Owoce umyj i wypestkuj. Włóż do garnka śliwki  (ciemniejsze nadadzą piękną barwę potrawie), kilka moreli, gwiazdki anyżu, kawałek cynamonu, garść rodzynek. Dolej trochę wody i gotuj przez chwilę na dużym gazie pod przykryciem. Już po kilku minutach owoce zaczną się rozpadać, a cudowny aromat śliwek i korzennych przypraw umili śniadanie. Gwiazdki anyżu pozostawione na dłużej w musie nadadzą potrawie mocniejszy aromat. Możesz je pozostawić, jeżeli przechowujesz mus w lodówce, czy w słoikach. Jednak, pamiętaj by je wyjąc przed serwowaniem potrawy, gdyż są bardzo twarde i można sobie zrobić nimi krzywdę, zgryzając przez przypadek. Cynamon wyjmij po zakończeniu gotowania. Ten sos śliwkowy to doskonały dodatek do  owsianki, kasz na słodko, placków, naleśników czy  knedli.

Bon apetit! :-)

wtorek, 27 maja 2014

Szparagi - zielony afrodyzjak na naszym stole.

Nie ma wiosny bez szparagów. Zarówno zielone jak i białe mają swoich zagorzałych zwolenników. Należę do miłośników tych pierwszych, dziecinnie proste w obróbce nie wymagają żmudnego obierania, a ich wyrazisty smak nie potrzebuje żadnych dodatków. 
             Znane wszystkim jako afrodyzjak ze względu na swój sugestywny kształt, są warzywem  wprost stworzonym na wiosenne uczty kulinarne. Niskokaloryczne, bogate w  kwas foliowy oraz witaminę K, potas, magnez i wapń stanowią cenny składnik potraw. Zawarta w nich  asparagina działa lekko moczopędnie dzięki czemu sprzyjają wszystkim pragnącym na wiosnę oczyścić organizm. Znaczna zawartość błonnika (zarówno nierozpuszczalnego i  rozpuszczalnego)  pozwala na namnażanie pozytywnych dla naszego organizmu bakterii probiotycznych oraz obniżanie cholesterolu. Korzystajcie ze szparagów do woli, gdyż już za chwilę znikną na cały rok z naszych stołów.



szparagi właściwości, najlepszy afrodyzjak, najlepsze na seks,



  • pęczek zielonych szparagów - z odciętymi zgrubiałymi częściami łodyg
  • wrząca woda
  • sezam niełuszczony i czarny
  • masło lub oliwa
  • sól morska


Szparagi płuczemy dokładnie. Wrzucamy na wrząca wodę i gotujemy 5-7 minut*. Odcedzamy. Polewamy masłem/oliwą z sezamem  i solą.

*Gotują się błyskawicznie wystarczy około 5 minut we wrzątku, chwilę więcej na parze. Skropione oliwą będą gotowe w 10 minut na grillu elektrycznym bądź w piekarniku. Pamiętajcie by ich nie rozgotować. Stracą swój piękny soczystozielony kolor i większość cennych substancji odżywczych. W czasie gdy  w wodzie, na parze lub w piekarniku osiągają pożądaną miękkość leciutko podprażam sezam. Kiedy zaczyna pachnieć dorzucam kilka ziaren soli i ciut masła. To moja pyszna i atrakcyjna wizualnie alternatywa dla bułki tartej. Spróbujecie?

środa, 7 maja 2014

Domowy kisiel - zdrowy, owocowy bez cukru i barwników.


Prościutki i bardzo szybki w wykonaniu, deser dla dziecka (każdego tego małego i dużego  ). Jeżeli chodzi za Tobą potrzeba czegoś słodkiego, z którą akurat dzisiaj nie zamierzasz walczyć, złap za garnek. Gwarantuję - 5 minut i deser gotowy. Zalety: bez chemii, bez dodatków i barwników, bez sztucznego cukru. Deser łatwiejszy i szybszy w wykonaniu niż myślisz. Zachęcam!




prosty kisiel bez cukru jak zrobić kisiel dla dzieci kisiel z soku




Składniki na 2 porcje:

  • Ok 300 ml soku – wyciśnięty, lub kupiony jednodniowy*,
  • Łyżka mąki ziemniaczanej,
  • Pół szklanki zimnej wody,
  • Ewentualnie łyżeczka miodu, lub innego słodu.
Dodatki:
  • Owoce: pokrojone w kawałki mango, gruszka, jabłko,banan lub  truskawka, jagody ( mrożone lub świeże w sezonie)  i wszystkie inne na które masz ochotę i które masz w domu.
  • Mleko kokosowe – 1 łyżka śmietanki, która zebrała się u góry – sprawi, że smak kisielu będzie wzbogacony o nutkę kokosu, a sam kisiel zrobi się aksamitny.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Pasztet z białej fasoli z suszonymi pomidorami

Święta za pasem. Wielkanocny stół obfituje w wiele dań i nie może zabraknąć na nim pasztetu. Moja propozycja wpisuje się w świąteczną tradycję jednak zaskakuje ciekawym smakiem. Ze względu na dodatek suszonych pomidorów pasztet  na pewno zadowoli miłośników włoskich aromatów.
Zazwyczaj robię pasztety z soczewicy, gdyż zawsze wychodzą i znacznie łatwiej je doprawić niż te fasolowe. Jednak potrzebowałam odmiany i nowych wyzwań na pasztetowej niwie. Pasztet wyszedł bardzo smaczny, delikatny w smaku o przyjemnej maślanej strukturze. Aromat suszonych pomidorów doskonale skomponował się z słodkawym aromatem fasoli. Amatorzy bardziej wytrawnych smaków mogą doprawić pasztet szczyptą płatków chilli oraz garstką pokrojonych w talarki zielonych oliwek ( dodanych już po mieleniu masy). Zachęcam do eksperymentów. Te pasztety naprawdę się udają i stanowią ciekawe, bardzo zdrowe, a przy tym stosunkowo niedrogie urozmaicenie naszych kanapek.

wegański pasztet z fasoli, prosty pasztet z fasoli jaś z białej fasoli



400 gr suchej fasoli jaś karłowy namoczonej na ok 10 godzin,
seler korzeń - 1/3 średniego,
korzeń pietruszki 2 średnie sztuki,
biała cześć pora lub duża cebula - 1 szt,
suszone pomidory - 8 -10 sztuk zalane niewielką ilością wrzątku na 10-15 minut,

czwartek, 10 kwietnia 2014

Pasta z kiszonych buraków - zrób sobie domowy synbiotyk

Zmęczonym długą zimom organizmom należy się wsparcie. O tej porze roku najlepiej jeszcze sięgać po kiszone produkty zanim będziemy mogli do woli cieszyć się dużym wyborem świeżych warzyw i owoców.            
             Bardzo szybko i prosto można samodzielnie ukisić buraki, by cieszyć się dobrodziejstwem  soku z nich. Sok zawiera wiele prozdrowotnych właściwości i można go  spożywać samodzielnie, lub zużyć buraczki i sok do przyrządzenia pysznego barszczu. Jednak często tak się dzieje, że sok wypijemy, a buraczki zostaną. 
             Zachęcam wtedy do wykonania błyskawicznej i bardzo smacznej pasty z  ukiszonych buraczków. Zaletą jej jest to, że  łączy ze sobą probiotyki, czyli w tym wypadku naturalne bakterie kwasu mlekowego, które pracują dla naszego organizmu poprawiając jego odporność, z pożywką dla bakterii probiotycznych, czyli prebiotykiem. Rolę prebiotyku pełnią najczęściej polisacharydy, czyli błonnik pokarmowy w który obfitują rośliny strączkowe. Takie połączenie probiotyku (bakterii) oraz probiotyku (pożywki dla bakterii) nazywamy synbiotykiem.
                        Pomijając wszystkie  zalety pasty,  zarówno te zdrowotne jak i smakowe, mamy gwarantowany sukces kulinarny na spotkaniu z przyjaciółmi. Rzadko kiedy jedzenie  ma taki piękny neonoworóżowy kolor :-),  a smak też nie od razu przywodzi na myśl składniki. Pasta smakuje z pieczywem, świetnie sprawdzi się również jako dip na przyjęciach.



przekąska na imprezę, najlepsza pasta wegańska, zdrowa pasta na chleb, dieta w cukrzycy, dieta w chorobach serca, dieta w zaparciach


Składniki:
  • szklanka ugotowanej ciecierzycy,
  • 1/2 szklanki kiszonych buraczków,
  • łyżką dobrej jakości nierafinowanego oleju (użyłam lnianego), lub oliwy
  • garstka posiekanej natki pietruszki,
  • sól,
  • świeżo mielony pieprz,
  • ząbek czosnku (opcjonalnie dla miłośników mocniejszych smaków). Nie wiem jednak, jak nasze bakterie zareagują na biobójcze właściwości świeżego czosnku :-)


Wykonanie:
wszystkie składniki blendujemy na gładką masę. Jeżeli jest zbyt sucha możemy dodać wody lub soku z buraczków. Kolor pasty będzie jeszcze ładniejszy :-).

Pastę należy przechowywać zamkniętą w szklanym pojemniczku  w lodówce ok 3 dni.

Oczywiście taka domowa pasta będzie wspierać nasza florę bakteryjną i stanowić cenne źródło bakterii probiotycznych.  Jeżeli jednak przechodzisz właśnie kuracje antybiotykową, bądź ją niedawno zakończyłeś,  konieczne może okazać się sięgniecie po wysokiej jakości probiotyk apteczny. Wtedy potraktuj pastę z buraczków jako dodatek, który pozwoli odpowiednim szczepom bakterii zadomowić się w Twoim organizmie i wspomóc go w budowaniu zdrowia i dobrego samopoczucia.

p.s. Podczas i chwilę po antybiotykoterapi słodyczom mówimy zdecydowane NIE! I nie dlatego, że się uwzięłam i zupełnie chcę Was pozbawić przyjemności płynącej ze smaku słodkiego. Przyczyna tego okrutnego zalecenia jest bardzo prosta. Kiedy w organizmie antybiotyk sieje spustoszenie wśród bakterii   (zarówno tych szkodliwych dla nas jak i tych nam sprzyjających) na swoją chwilę chwały czekają drożdżaki (grzyby). Wzmocnione cukrem rozplenią się w naszym ciele wykorzystując brak innych organizmów oraz sprzyjające warunki. Problem w postaci uciążliwej w leczeniu grzybicy gotowy.

sobota, 29 marca 2014

Koktajl - Zielono mi, czyli zapraszamy wiosnę!

Dzisiaj już tak ciepło, że zdecydowałam się otworzyć wiosenny sezon na zielone koktajle. Koktajle zielone chociaż na pierwszy rzut oka wyglądać mogą dziwnie, smakują świetnie i są  super zdrową bombą witaminowo - mineralną. Ta zaleta jest niezwykle istotna, dla naszych wymęczonych zimowym jedzeniem organizmów. Jako, że zmielone w nich owoce i warzywa są bardzo dobrze rozdrobnione taki koktajl jest z  reguły dobrze tolerowany przez osoby, które mają problem z jedzeniem surowych warzyw i owoców. Zielone koktajle mają zalet bardzo wiele i kiedyś na pewno poświęcę im osobny wpis. Teraz będzie o jednej, jakże istotnej na wiosnę zalecie. Po wypiciu takiego koktajlu mija ochota na słodycze. Jak ręka odjął. Może to będzie Wasz mały krok w kierunku super linii na wiosnę?



Składniki:


  • 1/2 dojrzałego banana ( ok 50 g)
  • kawałek ananasa ( ok 100 g)
  • szpinak  baby liście - spora garść  ( 50 g)
  • imbir ( plasterek)
  • woda mineralna  - ok 250 ml do uzyskania pożądanej gęstości






Wykonanie:
składniki obieramy, które trzeba płuczemy, kroimy w niewielkie kawałki zalewamy połową wody i mielimy. Dodajemy tyle wody by uzyskać lubianą przez nas gęstość. Od gęstego musu do jedzenia łyżeczka, po rzadki koktajl do picia przez słomkę. Na zdrowie!!!

Do zrobienia koktajlu możemy użyć wody wysoko zmineralizowanej np wapniowo - magnezowej. Dzięki temu koktajl będzie miał jeszcze większą wartość odżywczą. Jadnak taka woda może zmienić smak koktajlu wiec na początek wypróbuj koktajl ze zwykłą wodą mineralną.
Inspiracja dla rozpoczęcia robienia zielonych koktajli i wytrwałego ich testowania przez cały poprzedni rok była książka  Victorii Boutenko " Rewolucja Zielonych Koktajli" .

Ciastka Owsiane dla Dorotki


Jest zamówienie na zdrowe ciastka owsiane bez mąki pszennej. Proszę bardzo. Swoich „owsiaków” nigdy nie robię z przepisu, tylko „ na oko”. Jednak ten przepis specjalnie dla Was jest zmierzony ilościowo. Nie przejmujcie się jednak, jeżeli nie macie któregoś składnika, czegoś nie lubicie, albo któryś dodatek nie jest wskazany w waszej diecie. Swobodnie zamieniajcie ingrediencje. Ciastka zawsze wyjdą, czasami tylko nie zlepią się – wtedy zamiast ciastek macie granolę . Zaletą ciastek owsianych jest to, że robi się je bardzo szybko oraz to, że stanowią zdrową i smaczna przekąskę. 


bakalie, płatki owsiane, zdrowa przekąska, co na drugie śniadanie,


Składniki na blaszkę ciastek ok 15 szt.
- 2 szklanki płatków owsianych lub innych,
- 2 łyżki mąki ( u mnie amarantus, może być kukurydziana, z ciecierzycy, ryżu,orkiszu,żyta) itp
-jajo – 1 szt.
- 2 garście posiekanych migdałów, lub innych orzechów,
- 2 łyżki sezamu – u mnie czarny ( można pominąć, lub zastąpić innymi nasionami),
- 2 garście rodzynek, lub żurawiny – posiekanych,
- pół łyżeczki cynamonu,
- pół łyżeczki kardamonu sproszkowanego,
- łyżka kakao lub karobu – niekoniecznie
- pół szklanki mleka ryżowego/lub innego/lub wody/lub musu jabłkowego/soku owocowego
-łyżka słodu/miodu/musu z suszonych owoców/melasy/ksylitolu/ cukru – lub więcej w zależności od upodobań i słodyczy płynu wyżej wymienionego.

Do miski wsypujemy płatki owsiane, nasiona sezamu bądź inne dowolne, dokładamy posiekane rodzynki ( 
żurawinę, morele, figi, goji), posiekane orzechy, 2 kopiaste łyżki mąki.

 W małym garnuszku rozgrzewamy lekko płyn  (mleko, mus, sok) rozpuszczamy w nim słód, przyprawy, kakao.

 Wylewamy do płatków, mieszamy i próbujemy. Jak trzeba ewentualnie dosładzamy. Roztrzepujemy jajko. Mieszamy z masą. Jeżeli składniki nie chcą się sklejać ze sobą, lekko blendujemy je. Ściskamy w dłoni porcje ciasta następnie rozpłaszczamy formując ciasteczka. Pieczemy ok 15 - 20 minut w 180 stopniach. Zachęcam. Jeżeli zaczniecie już teraz, za pół godziny będziecie cieszyć się słodkościami.

niedziela, 23 marca 2014

Pasztet z brązowej soczewicy


Zdrowa alternatywa dla pełnych chemii produktów koncernów spożywczych. Dostarcza sporo błonnika, witamin i soli mineralnych. Dobrze przechowuje się w lodówce. Wspaniale smakuje zwłaszcza z ogórkiem kiszonym. Można go doprawić na wiele sposobów i dopasować do swojego gustu. Polecam.








Składniki na blaszkę 11x30x7 cm
- 2 szklanki suchej brązowej soczewicy, namoczonej i ugotowanej,
- duża cebula,
-oliwa z oliwek -2 łyżki
-cukinia ( lub pół cukinii i marchewka),
- szklanka ugotowanej kaszy ( u mnie jaglana) bądź ¾ szklanki drobnych płatków np. owsianych suchych,
- 2 jajka,
- przyprawy:
-gałka muszkatołowa – pół utartej
-sos sojowy – ok 2 łyżki, ewentualnie sól
-pieprz świeżo mielony – pół łyżeczki
- majeranek – 2 czubate łyżeczki suszonego, lub garść świeżego,
- lubczyk – łyżeczka suszonego, lub garść posiekanych listków świeżego.



Soczewicę namaczamy dzień wcześniej, następnie gotujemy do miękkości w niedużej ilości wody ( do gotowania można dodać liść laurowy i ziele angielskie, lecz trzeba pamiętać by je usunąć po ugotowaniu soczewicy).
Rumienimy pokrojoną w kostkę cebulę na rozgrzanej oliwie. Dodajemy utartą na tarce o grubych oczkach cukinię i dusimy pod przykryciem z dodatkiem sosu . Jak cukinia zmięknie dodajemy majeranek, lubczyk, gałkę i mieszamy. W dużym naczyniu łączymy ugotowaną soczewicę, cukinię z przyprawami, kaszę. Mieszamy, solimy pieprzymy i blendujemy. Masę można też zmielić w maszynce. Smakujemy - masa powinna być ciut bardziej słona i doprawiona niż lubimy, gdyż smak po upieczeniu łagodnieje. Pasztet szczególnie dobrze smakuje, jeżeli jest pikantny ( co jednak będzie niewskazane dla osób z podrażnieniem żołądka jak i dla  dzieci). Dodajemy rozbełtane jaja i mieszamy dokładnie. Masę wylewamy do nasmarowanej tłuszczem i wysypanej drobnymi płatkami foremki. Pieczemy 45-60 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Pasztet można zrobić z dodatkiem praktycznie dowolnego warzywa i z dowolnych strączków. Warto też eksperymentować z przyprawami. Zachęcam - spróbujcie!