Nie wiem jakim cudem moje zdjecia ostatnio dosc mocno kulaly. Mimo lamp dopadla je chyba klatwa szarzyzny za oknem, wiec cos trzeba bylo na to poradzic. Z jakim efektem? Ocencie sami :)
Twórczość najróżniejsza, powstająca nierzadko pod wpływem chwili. Tworzenie wszystkiego sprawia mi radość, którą chcę się z Wami podzielić.
piątek, 26 listopada 2010
poniedziałek, 22 listopada 2010
Nowe zegarki
Dawno Wam nie pokazywałam nowych zegarków - chyba pora to nadrobić.
Ostatnio mam wrażenie, że wszędzie tylko nadrabiam zaległości, ale co poradzić? Taki czas ;)
Ostatnio mam wrażenie, że wszędzie tylko nadrabiam zaległości, ale co poradzić? Taki czas ;)
Dodatkowo się pochwalę - w nowym numerze Polskiego Jubilera znów pojawił się mój zegarek - tym razem jeden z serii All In Black, które trzeba przyznać cieszą się wśród Klientek dużym powodzeniem
Czy muszę dodawać, co będę robić dziś wieczór? Kolejne zegarki. Jako że otrzymałam nowe modele to chyba nie ma sensu kazać im czekać w szufladzie :D
wtorek, 16 listopada 2010
Różane ogrody
Dziś tak krótko i zdjęciem zbiorczym, bo rano znów trzeba wstać, a pochwalić się koniecznie chciałam :D
Spinki z aluminiowymi różyczkami - po jednej z par każdego koloru, jakie dziś w przypływie chwili popełniłam.
Spinki z aluminiowymi różyczkami - po jednej z par każdego koloru, jakie dziś w przypływie chwili popełniłam.
piątek, 5 listopada 2010
Kontrastowo
Wczorajszy dzień przywitał mnie ulewą i jeśli wierzyć prognozom pogody to w najbliższym czasie będzie padać praktycznie codziennie. Nie, żebym nie lubiła takiej aury - wręcz przeciwnie! Taka pogoda przede wszystkim skłania chyba każdego do robienia rzeczy, które poprawiają humor. Dla jednych takim antidotum może być ulubiony film czy książka, kubek z gorącą aromatyczną herbatą. Dla mnie jednak istnieją dwa najlepsze "poprawiacze" humoru - muzyka i biżuteria.
W takie szaro - bure dni powstaje zazwyczaj biżuteria pełna kolorów i energii, czasem prosta, czasem bardziej skomplikowana, ale zawsze barwna. Taka mieszanka stanowi przeciwwagę dla szarzyzny za oknem.
Poniżej właśnie kilka takich prac
A muzyka? Muzyka jaką lubię jest pełna kontrastów - bo kocham i muzykę utrzymaną nieco w melancholijnym nastroju, ale i taką, która daje "kopa", jest pełna energii i która po prostu rusza.
Mówiłam, że będzie kontrastowo :D
Na koniec jeszcze chciałabym polecić wszystkim Paniom, i nie tylko pewien film, który wywarł na mnie ostatnio naprawdę duże znaczenie - pełen ciepła i wzruszeń - po prostu piękny! I Richard Gere całkiem nieźle się w nim trzyma ;)
W takie szaro - bure dni powstaje zazwyczaj biżuteria pełna kolorów i energii, czasem prosta, czasem bardziej skomplikowana, ale zawsze barwna. Taka mieszanka stanowi przeciwwagę dla szarzyzny za oknem.
Poniżej właśnie kilka takich prac
A muzyka? Muzyka jaką lubię jest pełna kontrastów - bo kocham i muzykę utrzymaną nieco w melancholijnym nastroju, ale i taką, która daje "kopa", jest pełna energii i która po prostu rusza.
Mówiłam, że będzie kontrastowo :D
Na koniec jeszcze chciałabym polecić wszystkim Paniom, i nie tylko pewien film, który wywarł na mnie ostatnio naprawdę duże znaczenie - pełen ciepła i wzruszeń - po prostu piękny! I Richard Gere całkiem nieźle się w nim trzyma ;)
niedziela, 31 października 2010
Nowe gronka
Dziś skromnie, bo tylko 3 pary, ale za to gronkowe :D
Pierwsze z larvikitem - pięknie opalizuje (taki czarny labradoryt), drugie to onyks i kwarc, a trzecie, z których najbardziej jestem dumna - onyks i Swarovski.
Myślę że nie tylko mnie się całość spodoba :)
Swoją drogą - ciekawa jestem czy nie ma specjalnych krasnoludków, skrzatów domowych, albo czegoś w ten deseń - chętnie bym zrzuciła na kogoś "przyjemność" topienia szpilek ;)
Pierwsze z larvikitem - pięknie opalizuje (taki czarny labradoryt), drugie to onyks i kwarc, a trzecie, z których najbardziej jestem dumna - onyks i Swarovski.
Myślę że nie tylko mnie się całość spodoba :)
Swoją drogą - ciekawa jestem czy nie ma specjalnych krasnoludków, skrzatów domowych, albo czegoś w ten deseń - chętnie bym zrzuciła na kogoś "przyjemność" topienia szpilek ;)
czwartek, 28 października 2010
wtorek, 26 października 2010
Czasem się powtarzam ;)
Już dawno miałam wykonać kolejny zegarek kwiatowy podobny do prezentowanego wcześniej, ale zawsze jakoś umykało.
Zmotywowana przez Klientkę kolejna wariacja na temat kwiatów - znów w fiolecie ;)
Ale obiecuję, że będą i inne kolory :)
Zmotywowana przez Klientkę kolejna wariacja na temat kwiatów - znów w fiolecie ;)
Ale obiecuję, że będą i inne kolory :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)