Wanna fight? |
I hope
this film surprises people, On thing to remember is when everyone thinks
you are going to go right, make sure you go straight, backward or left.
Remember that the greatest pleasure in sex is the mystery. And it’s the
same with art. - See more at:
http://www.emanuellevy.com/interview/only-god-can-forgive-interview-with-nicolas-winding-refn/#sthash.SvUUzz8I.dpuf
1. Pewien mój znajomy w 2009 roku wybrał się na festiwal w Wenecji, gdzie trafił na premierowy pokaz "Valhalla Rising". Jak później opowiadał, obok niego siedziało dwóch zachodnioeuropejskich krytyków, którzy jeszcze przed rozpoczęciem projekcji nie mogli powstrzymać się od żartów z Nicolasa Windinga Refna. Wystarczył im przeczytany w katalogu festiwalowym początek opisu fabuły, z którego dowiedzieli się, że głównym bohaterem opowieści duńskiego artysty jest wojownik nie dość, że niemy, to jeszcze jednooki. Podział na sztukę niską i wysoką od dawna nie ma sensu, na co jednym z lepszych dowodów jest dziś właśnie twórczość NWR, lecz spoglądanie nań z góry przez część krytyki co rusz przenosi nas do lat 60. ubiegłego wieku. W czasy, kiedy nie trzeba było oglądać filmów Sergia Leone, aby wiedzieć, że nie są niczym więcej, jak tylko marnymi imitacjami westernu. Wystarczyło przeczytać pierwszą lepszą (anglojęzyczną) recenzję.