do karteczki broszka zamówiona strasznie dawno, ale ciągle nie mogłam dobrać kolorków pod gust jubilatki...może wreszcie trafiłam?
Dobrze, że minął ten nieszczęsny poniedziałek tylko,że ciągle nie wiem w co włożyć ręce...ale candy obiecałam więc będzie...niech się stanie coś miłego :-)
Obdaruję słoiczkiem guziczków osobliwych i serduszkiem igielnikiem (krzywulcowym przeokrutnie ale ze swoistym urokiem) dołożę jeszcze miłą niespodziankę z rodziny kwiatowo-broszkowej.
Zasady jak zwykle:
- zostawiamy komentarz pod tym postem + informację na swoim blogu
- zapisy szybkie do niedzieli (14.02.2010) a losowanie wieczorkiem w poniedziałek
(15.02.2010)
i tyle :-)