bransoletka, którą zrobiłam - jestem z niej bardziej zadowolona niż z poprzedniej, ale jeszcze długa droga przede mną .
Kiedy zobaczyłam ten czarny guzik w naszej pasmanterii to nie mogłam się mu oprzeć i tak wylądował w moim tworze :)
dziękuję za wszystkie wskazówki jakich mi udzielacie .
Pozdrawiam wszystkich zaglądających :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sutasz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sutasz. Pokaż wszystkie posty
środa, 20 sierpnia 2014
czwartek, 14 sierpnia 2014
sutaszowa
bransoletka - wiem jeszcze wiele szycia mnie czeka za nim dojdę do wprawy, ale mam nadzieję że w miarę upływu czasu i treningu będzie tylko lepiej , tym bardziej że chyba mnie wciąga tymi swoimi mackami kolejne hobby, o matko tylko skąd brać na to wszystko czas tego to już nie wiem.
pozdrawiam i miłego wieczoru wszystkim :)
środa, 15 stycznia 2014
kurs filcu i sutaszu
na jakim miałam okazję być, za co bardzo dziękuję przede wszystkim dwóm kobietkom - Pani Danusi za organizację i pamięć o mojej skromnej osobie i Ewie za to że mnie zabrała i w dużej mierze się przyczyniła do tego że miałam tę przyjemność poznania tylu wspaniałych osób.
Jakże nie świadoma byłam kto prowadził te warsztaty - dopiero gdy w czeluściach cyber przestrzeni poszperałam okazało się któż to jest ta nasza Pani Marta Libiszewska-Jóźwiak
Warsztaty były prowadzone bardzo profesjonalnie i w przemiłej atmosferze .
Robiłyśmy z filcu na mokro kwiat na dredzie i kulki które mogłyśmy wykorzystać na korale, bransoletki lub kolczyki , zrobiłam mało zdjęć ale pokażę to co mam
pierwszy raz robiłam coś techniką sutasz, której bardzo chciałam spróbować i przyznam się że teraz wiem czemu ona jest taka droga, pewnie niebawem powstanie coś jeszcze w tej technice
to może na tyle bo jak bym się rozpisała to pewnie bym was wystraszyła .
Jakże nie świadoma byłam kto prowadził te warsztaty - dopiero gdy w czeluściach cyber przestrzeni poszperałam okazało się któż to jest ta nasza Pani Marta Libiszewska-Jóźwiak
Warsztaty były prowadzone bardzo profesjonalnie i w przemiłej atmosferze .
Robiłyśmy z filcu na mokro kwiat na dredzie i kulki które mogłyśmy wykorzystać na korale, bransoletki lub kolczyki , zrobiłam mało zdjęć ale pokażę to co mam
pierwszy raz robiłam coś techniką sutasz, której bardzo chciałam spróbować i przyznam się że teraz wiem czemu ona jest taka droga, pewnie niebawem powstanie coś jeszcze w tej technice
to może na tyle bo jak bym się rozpisała to pewnie bym was wystraszyła .
Subskrybuj:
Posty (Atom)