Wreszcie sobie uszyłam:) Będą ładnie pasowały do zamówionego ostatnio kompletu czerwonych walizek. Szkoda tylko że nie umiem zrobić im ładnego zdjęcia:( Ciągle ciemno..
W każdym razie - zewnętrzna warstwa jest prześwitująca, więc wewnętrzne kwiatki całkiem sympatycznie wychylają głowy.. Aplikacje o postrzępionych (celowo:P) brzegach informują czego należy spodziewać się w środku. (odpowiednio majtek, staników i skarpetek oczywiście ;) )
I serio - na żywo są ładniejsze ;) Może jeszcze kiedyś uda mi się zrobić im ładniejsze zdjęcia..
Woreczki są bardzo praktyczne, pozdrawiam milunio.papa
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyglądają. Świetny pomysł na porządek w bieliźnie. Witam Cię wśród obserwatorów mojego blogu i życzę powodzenia w candy.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa rzecz! Szkoda, że nie wpadłam na taki pomysł, gdy jeszcze do niedawna spędzałam w podróży ponad 300 km tygodniowo :) Dziękuję za udział w moim candy i zapraszam jeszcze dziś wieczorem na wyniki losowania :)
OdpowiedzUsuńsuper, fajne dodatki, ja też się zabieram do woreczków... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj! fajnie tu u Ciebie:) Miło mi ze przyłączasz się do mojego Candy:) zapraszam na dłużej, ja się tu rozgaszczam:)
OdpowiedzUsuń