Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mem Maliny M. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mem Maliny M. Pokaż wszystkie posty

sobota, 18 marca 2017

JEGO NADĘTOŚĆ

sam ogłosił się PANEM (???!)
a teraz, z pomocą poddanych szwadronów,
demoluje, demoluje, demoluje !

Bierze odwet za czasy
gdy panem mógł nazywać siebie tylko do lustra.
Teraz lustrem są jego wyznawcy.




Łaskawe  z niego panisko,
wystarczy klęknąć i przed paniskiem się ukorzyć, wtedy da DOBRZE żyć. A kto się nie ukorzy ten lewak, złodziej, komunista, drugi sort i jeszcze ten ... łotr, a także, oczywista oczywistość, niegodny polskiej flagi ...

Na Polaka namaścić musi Jego Nadętość, inaczej się nie liczy i już.
Nadętość focha strzeli, służkom strzelić rozkaże i zabierze zabawki, a potem ogłosi WIELKI NADĘTY SUKCES
nomen, omen, sukces dęty do nieprzytomności elektoratu.

....

*

                                         polecam Malina M *                                     

strona liiil  

wtorek, 7 marca 2017

RACJA STANU ?


tym razem to racja STANU UMYSŁU panprezesa. A że umysł panprezesa owładnięty nienawiścią do Tuska, to racją naszego rządu jest tę nienawiść do Tuska siać, krzewić i plenić, na wszelkie możliwe sposoby.  Co tam, że nienawiść pozbawić nas może przywództwa w Unii, że może zepchnąć na margines, w unijne krzaki, co tam, że w momencie groźby Unii dwóch prędkości my możemy do ogona . Co tam, najważniejszy stan umysłu bożka z Nowogrodzkiej, jemu cześć chwała, pokłony. Tusk się nie pokłonił, włosiennicy nie włożył, nie uniżył przed bożkiem, to Tuska tępić się będzie na forum europejskim, do ostatniego tchu ! Różnymi sposobami, nawet zaklinaniem rzeczywistości ...





dobra laleczka, grzeczna laleczka ,
cacy, cacy, czary mary, voodoo ...  pufffff
jedna szpileczka i przegrane wybory !

i jeszcze jedna, a masz !!!
i jeszcze szpila - won ty Donaldu,
won wnuczku z Wermachtu !!!


Dla dobrego samopoczucia udzielnego władcy ruszyła więc zmasowana kampania, zmasowany atak pisowców. Towarzystwo ruszyło na Brukselę i szczuje, pluje ile tylko ma sił !





TO MÓJ KANDYDAT

A kandydat naczelnika ? Kuriozalny nieco, bo szef naszego MSZ wprost stwierdza -  nie jest ważne czyje ten kandydat ma poparcie, ważne że jest w grze ... w jakiej grze pytam ? w klockach Kaczyńskiego ? jak się ktoś na klocka pisze, jego sprawa, widać lubi być przedmiotem.
Ponoć klocek na przystanku Polska wysiadł z Platformy, wolne żarty i bajeczki, dla naiwnego elektoratu. Wysiadł, to wysiadł, każdy wysiada gdzie chce, tyle, że ten przystanek pana europosła, nie Polska, ale PIS się nazywa, albo jeszcze inaczej, gorzej, ZDRADA. Bywa, że gdy się hamulec zbyt szybko zaciągnie, to bach ! i wtedy przystanki pomylić się mają prawo.

Jak ja nie lubię zdrajców. Od tygodni cichaczem knuć z przeciwnikiem ! to coś poza honorem i jakakolwiek godnością. Człowiek, który nie ma na tyle odwagi cywilnej, żeby stanąć przed kolegami i prosto w oczy powiedzieć, co myśli, albo co właśnie zamierza zrobić, nie nadaje się do żadnego stanowiska ... jestem kobietą bardzo starej daty, dla mnie mężczyzna bez odwagi cywilnej to, uczciwszy uszy, kaleson.
Oczywiście, poglądy zmienić można, ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów, człowiekowi zdarza się i to normalne. Ale zrobienie z siebie przedmiotu do użytku panprezesa, w celu zniszczenia prezesowego śmiertelnego wroga, to już nawet krowie na rowie niezbyt przystoi.

I to niby ma być przywódca ? bez grama cywilnej odwagi ?
i taki ktoś chce przewodzić innym. Wolne żarty ...



*

A przy okazji :

ZAPRASZAM
NA NOWY BLOG TOMASZA


*

                                         polecam Malina M *                                     

strona liiil  

poniedziałek, 12 września 2016

WIE CO MÓWI


OBYWATEL PIOTROWICZ




Oj, wie, wie, 
wszak sam zakorzeniał  "praworządność" już w PRL.

A w kwestii tego zakorzeniania, panie Piotrowicz, to zielonym do góry, czy wprost przeciwnie tę PRAWORZĄDNOŚĆ ZAKORZENIACIE ???



*
Z ostatniej chwili : I WIE PO CO MÓWI
Córka pana posła Piotrowicza została właśnie prokuratorem w Krośnie. Bez konkursu, ma się rozumieć. Nominacja o tyle bulwersuje, że po uwolnieniu zawodu adwokata nasiało kancelarii i coraz trudniej utrzymać się na rynku. Wielu adwokatów stara się teraz o pracę w prokuraturze. Żeby ubiegać się o nominację prokuratorską trzeba spełnić kilka warunków - zdać egzamin prokuratorski lub sędziowski i pracować na stanowisku asesora prokuratorskiego lub sądowego przez co najmniej rok - tak przynajmniej wyjaśnił rzecznik prokuratury. Hmmm - Barbara Piotrowicz została powołana na podstawie art. 80 ustawy o prokuraturze. Przepis ten daje możliwość powołania kandydata WSKAZANEGO WE WNIOSKU PROKURATORA KRAJOWEGO bez przeprowadzenia procedury konkursowej. I wszystko wiadomo- wadza wskazała, wadza swoim dała. Konkurs? Jaki konkurs? Konkursy i przepisy to dla głupiego plebsu, dla wadzy konfitury.
----------------
No tak, w PZPR to była norma. I tak pozostało chyba. Bo tatuś był przecież członkiem egzekutywy w Prokuraturze Rejonowej PZPR właśnie w Krośnie ...

*

                                                Malina_  M *                                              
strona liiil  
 

sobota, 13 sierpnia 2016

TVP (anty) KULTURA

pisowska telewizja narodowa, śmiech przez łzy.
Nie wystarczyła już dobra zmiana w pierwszym i drugim programie, teraz elita pisowska zabrała się za następne kanały i właśnie dobrze zmienia telewizyjną kulturę. I to jeszcze jak dobrze ! Litości !!! co wam zrobiła ta biedna TVP KULTURA, że tak potraficie ją zeszmacić ?




GODNE "NARODOWE" MEDIA ???!
KULTURA PRZEZ DUŻE K ! WOLNE ŻARTY.
Teraz takie teksty tam "lecą" :

– Towarzystwo Weterynarii Polskiej, w skrócie TVP dokonało udanego połączenia genów świni i hieny. Efektem krzyżówki jest Lis. 

– Obecna wersja Palikota, czyli Petru, jest bardziej nowoczesny jednak od Twojego Rucha. Tamtego Rucha pochodziła z Biłgoraja, a ten jest „rumunem” Balcerowicza. 


- Pannę Grodzką straciliśmy z oczu. Przez cztery lata w Sejmie ocaliła dziewictwo. Były afery w trakcie przerw, bo posłowie wychodzili, stali na korytarzach i nikt nie chciał wejść do żadnej toalety, bo nie wiedzieli, gdzie „to to” wejdzie. I co z tego może wyniknąć. 


- Ta zardzewiała pudernica Senyszyn nie będzie już skrzeczeć z telewizorów. Na odchodnym załatwiła sobie kasę na zapłodnienie in vitro. Ludzie, co się z tego wylęgnie? Koczkodan skrzyżowany z ropuchą

– Niesiołowski jest z pierwszego zawodu entomologiem, jest profesorem owadologii. Jego naturalne środowisko ekologiczne to wszy, mendy, gnidy, pluskwy, muchy plujki, żuki gnojniki. I to jest również jego elektorat! I to świadczy o potędze polskiej demokracji. Nawet wszy i mendy mają swoją reprezentację.


Ostatnie to o mnie, wyborcy Niesiołowskiego. Dziękuję pisowskiej kulturze za ten portret,  ale czy to aby na prawdę mój portret ? a może to raczej autoportret pisu ? bo przecież własną kulturę pis promuje, własny poziom kultury, we własnej TV prezentuje. Wprawdzie taki poziom chamstwa na tym kanale pierwszy raz, ale dobra zmiana przyszła to i w kulturze zmienić się musiało. Myślałam, że przynajmniej TV KULTURA się ostanie i będzie można dalej oglądać, ale dam sobie spokój, zostawię koneserom dobrej zmiany. Tak pewnie lubią.To takie swojskie, polskie, to nie jest "obca kultura" obcy kulturowo jesteśmy, jak to stwierdził pan prezes, my. No to wszystkiego najlepszego, dobrej zabawy i kultywowania jedynie słusznej kultury, po jedynie słusznej partyjnej linii. Niech tam dalej pisowskie ikony promują pisowską kulturę, przez duże K. Najwyższe loty, najlepszy sort. Wyborowy, polski, pisowski kabaret w TVP KULTURA.

A JEŚLI JUŻ O KULTURZE PISU MOWA,
TO JESZCZE JEDEN KWIAT.

Nasiało ostatnio, pożal się Boże, znawców od konserwacji. Mogę się najwyżej z politowaniem uśmiechnąć słuchając "uczonych wywodów" pisowskich urzędników, znających się ponoć na rzeczy ?! Cóż, jest demokracja, każdy może się popisywać do woli, czym chce,  ignorancją też. Gorzej gdy strasznie ważny pisowski urzędnik, nie mając zielonego pojęcia, zarzuca coś konserwatorowi, no ale bóg-prezes na konserwacji zna się jak nikt inny, stwierdził że konserwator jest be, więc wojska prezesowe odsądzą od czci i wiary  konserwatora, bo nie dał sobie konserwatorskiego kręgosłupa złamać. Nie dał i miał rację,  Pisowscy "eksperci" wiedzą  też, że konserwator na polityczne zamówienie jest.
A skąd wiedzą ? no, jak to ? przecież oni lepiej od niego się znają na konserwacji, zjedli wszystkie rozumy i inteligencja nimi owładnęła na całego. Nie dadzą sobie "znawcy" przetłumaczyć, że tak jest, jak konserwator mówi, że mówi, bo się zwyczajnie zna na tym. A SKĄD !!! takiej opcji nie ma. Nie przekona ich nawet to, że kiedyś Krzyż Papieski stanął w innym miejscu właśnie ze względów konserwatorskich. Jakoś nikt wtedy konserwatora błotem nie obrzucał, tylko zrozumiano, że historia domaga się swego. Patrząc zawodowym okiem powiem to samo, co i konserwator, bo tak rzeczywiście jest. Odkąd pamiętam chroniło się i chroni  zamknięte układy historyczno-urbanistyczne, zgodnie ze sztuką. Dzisiaj pisowski urzędnik oświadcza, że skoro pałac nie jest w rejestrze to do terenu konserwator nic nie ma. BZDURA I ŁGARSTWO. Zastanawiam się - świadome kłamstwo, czy kompletna ignorancja. Powinien stracić stanowisko, albo za to, że ordynarnie kłamie, albo za to, że jest dyletantem. Ale pracy ten urzędnik nie straci. Nikt go z wiedzy egzaminował nie będzie, skoro  chęci szczerej za całe legiony posiada. A chęć szczera ... wiadomo.

Te w sumie proste zasady, których rządzący ani myślą szanować, konserwatorom i nam wpaja się od pierwszego wykładu. Ale co tam, my, my to stado tumanów, na dodatek "obcych kulturowo" bóg -prezes nowoczesne trendy w polskiej szkole konserwacji nam nakreśli i jako ta latarnia wśród nawałnicy wskazywać będzie drogę biednym bałwanom, niedouczonym dyletantom. Dyletantom wprawdzie z tytułami, ale nie po partyjnej linii... bo, kochaneńcy, nie matura, lecz chęć szczera ... wystarczy teraz zechcieć, jako chce prezes i już - droga do posiadania jedynej prawdy i odpowiedniej wiedzy natychmiast się otworzy.

Konserwator, jeśli nie zrobi, co wadza chce, to wadza z nim zrobi, co będzie chciała. A jeśli pójdzie na ustępstwo to wadza odtrąbi, że wadza rację miała, chociaż jej nie miała.  Strzeż Boże nasze zabytki przed kulturą ignorantów. Zniszczą, co ktoś przed wiekami zrobił i lepsze swoje na to miejsce wsadzą, bo tak im się wydaje, że jest dobrze. Niestety "wydaje się" robi różnicę. I to dużą. 



Kochana wadzuniu, w tym całym zadufaniu racz mieć na uwadze,
że do pionu, to można ściany usztywniające, nie konserwatora.

Tak na prawdę, to konserwator strzeże nas przed nami samymi.
ZACHOWUJE PRZESZŁE, DLA PRZYSZŁEGO,
strzegąc od szkodliwej ingerencji teraźniejszego...

Ale to naszej wadzuni szkoda mówić, skąd niby elektorat na konserwacji ma się znać ? wmówić więc można wszystko, a jeszcze jak się wmówi, że  elektorat rozumy pozjadał i wie najlepiej, to ..... Cóż ... widać można i tak wyrabiać "kulturę" w społeczeństwie. Łatwiej potem sterować. Łyknie jedno, to i drugie da rady przełknąć i jeszcze podziękuję, że dobre.

Na koniec wspomnę sobie ministra Zdrojewskiego.
To był człowiek z kulturą, osobistą i zawodową.

Z wiedzą i wielkim szacunkiem do zabytków.... cóż, nie bez przyczyny MINISTER KULTURY JEST MINISTREM DZIEDZICTWA NARODOWEGO ... to znaczy był , teraz pojęcie narodowego dziedzictwa uległo korekcie, jest podporządkowane "odpowiednim" priorytetom i znaczy już co innego ... podobnie zresztą jak historia, która na gwałt zmienia bohaterów i  prawo, które teraz sobie można odpowiednio obejść, bo przecież sprawiedliwość i tak być musi po partyjnej stronie ... odpowiednio partyjnej stronie.


*


a teraz patriotyczna kultura prawdziwego Polaka
 sławny przemysł miłości


dla partii i za partię wszystko zrobi


*

Miło być jednym tchem nazwana komunistycznym pomiotem, bolszewickim ścierwem i za przeproszeniem szmatą ...  Marzenia prawdziwych Polaków, prawdziwych katolików, prawdziwych patriotów ... żeby Polska była Polską ... a my ścierwa, wszy i mendy żebyśmy ich, tych prawdziwych zwycięzców, w d.. całowali - ot i marzenia elektoratu. Hasło dał Pietrzak to odzew będzie w  szeroki, a jakże, już się o to nasza narodowa telewizja postarała. Telewizja Kultura ...
O tempora, o mores ! ...

A kto szczuje elektorat przeciwko nam, no kto ?
Prezes oświadczył - "partia, która była wcześniej u władzy, zamierza dokonać "bardzo głębokiej weryfikacji naszej świadomości narodowej". - To było do tej pory charakterystyczne dla różnego rodzaju najeźdźców. My z oczywistych względów nie będziemy się na to zgadzali"
Rozumiem, że przysługuje mi w tej chwili status najeźdźcy ... zastanawiam się co będzie - białe niedźwiedzie, czy może coś bardziej wymyślnego ????? BRAWO PREZESIE pańskie szwadrony zostały właśnie upoważnione do działań przeciwko najeźdźcom - szmata , komunistyczny pomiot, gnida i menda to odpowiedź na pański apel ... co wódz każe, sługa musi, musi bo się udusi, więc wali na oślep.

Nie ma co, owoce pańskich czynów zaiste wspaniałe ,
dojrzałe !!! a jak smakują władzy !!!

*


                                                Malina_  M *                                              
strona liiil  
 

wtorek, 12 lipca 2016

JAROSŁAW

twórca, odtwórca, kreator nowej historii
dowódca, przywódca, nadpremier, nadprezydent
jednym słowem bożek dla swoich wyznawców




Właściwie TKM już mamy nie do kwadratu,
 a wręcz do sześcianu, albo czwartej potęgi...



Doczekał się portretów, dytyrambów na cześć, peanów i ... memów. A skoro w necie memy krążą, skoro poszłam na łatwiznę i w poprzedniej notce cudze memy wykorzystałam, to teraz wyjście zostało mi tylko jedno - własny mem zmajstrować.

No to zmajstrowałam
Co powiedzieć chciałam - powiedziałam.
reszta jest milczeniem ...



                                                Malina_  M *                                              
strona liiil  

środa, 1 czerwca 2016

RAZ NA NARODOWO !

Kolejny mem zmajstrowałam ...




Ale zacznijmy od początku : był sobie KOWALSKI ...

nie pierwszy, lepszy, czy pierwszy z brzegu, Kowalski, o nie ! był sobie TEN Kowalski - narodowiec, niedoszły prezydent Polski, zaciekły wróg KOD-u, no i czywiście  jeden z częstych gości pis-telewizji narodowej, zwanej przez drugi sort kurwizją, od nazwiska jej szefa, tego speca od ciemnego ludu. Głosowało na TEGO Kowalskiego 70 000 ludzi, z jednej strony to mało, ale z drugiej niestety całkiem sporo.

Ostatnio TEN Kowalski błysnął na fejsbuku, co mówię błysnął, grzmotnął z grubej rury, a za nim jak za panią matką, do boju ruszyły patriotyczno narodowe chłopięta ... tak na moje oko, to chyba chłopięta ruszyły nieco wężykiem, albo naćpały się zdrowo, na narodowo ...

A czymże to wsławił się TEN nasz narodowy rycerz ? 
Otóż TEMU Kowalskiemu ością, w narodowym gardle, stoi Papież Franciszek !! No i właśnie teraz TEN Kowalski postanowił podzielić się na fejsbuku swoimi antyfranciszkowymi frustracjami. Coś go widać od środka podżerało i gwałtem musiał to coś uzewnętrznić na własnym profilu. Niech to coś narodowe serca współbraci poruszy.




NO, TO CHŁOPIĘTA DO BOJU RUSZYŁY !!!
RAZ NA NARODOWO ! A CO "SE " BĘDĄ ŻAŁOWAŁY. 

Wszak nie pierwsi i nie ostatni. Nie tak dawno, bliski partii rządzącej dziennikarz, Rafał Ziemkiewicz, Franciszka raczył nazwać idiotą !!! ... Cóż, echem wśród partyjnych tuzów jakoś się to nie odbiło. "Nie czytali" potępić więc nie mogli, a już wrzasnąć w proteście to skąd ! Wrzasnęli tacy, jak ja. Dziennikarz rządowi mocno sprzyjający, co "se" rząd będzie szkodził i po łapkach dziennikarzowi dawał. Rząd nie od tego jest. No a skoro rząd nabrał wody w usta, to narodowe chłopięta nabrały pewności że - WOLNO ! Poczekały, poczekały, a kiedy nadszedł odpowiedni czas, to "se" pozwoliły - ostro, "patriotycznie" i po bandzie :


 

Za dobrze nie widać. Dla przestrogi przepiszę więc te narodowe kwiatki, bez kropek, niech dają po oczach !!!! ile wlezie, niech jak najwięcej osób to zobaczy i nie tylko kwiatki, całe zjawisko. Może kimś to potrząśnie, może ktoś się obudzi. TAK NIE WOLNO !

*

- Tomek xxx - pod sąd z nim a potem na szuwienice, Jan Paweł 2 
   w grobie się przewraca. 
- Krzysztof xxx - ja bym go roz...łożył białymi robakami
- Marcin xxx - tego psa brudnego powinno się spalić na stosie 
  za herezje.
- Grzegorz xxx - zakaz wjazdu temu cymbałow to jest Polska !!!!
- Bart xxx - Moze by tak go odstrzelić to tylko pomysł
- Karolina xxx - Wypędzić gnoja z Watykanu

- Dawid xxx - czas to powiedzieć, wypierdalaj argentyńska kurwo !!
  ludzie wierzcie w Boga nie w te tłuste szmaty.
- Adrian xxx - zabić to puki można :-)
- Grzegorz xxx - a huj z takim papieżem niech spierdala do brudasów 
  może go też zgwałcą
- Radosław xxx - Moim zdaniem powinno się obalić tego heretyka i 
  napiętnować na każdym kroku
- Arkadiusz xxx - do wora
- Krzysztof xxx - Zabić gada a przynajmniej nie wpuścić huja do polski
- Jarek xxx - sam jestem Katolikiem ale Wara od Polski i Naszych 
   Kobiet bo zajebie w brudny łeb
- Piotr xxx - kurwa niech ten antychryst już zdechnie nie mam na niego 
  siły tak głupiego papieża nie było nigdy
- Filip xxx - jak słysze tego pajaca to pomimo tego że jestem 
  chrześcijaninem i PAN Jezus nie każe mi nikogo bić to temu typowi 
  przyjebał bym chętnie w ryj


CO TO JEST ???! hejt obrzydliwego lewactwa, komunistów i złodziei z KOD-u ? a nie, nie, to mowa narodowa tych z wprost przeciwnej strony.

     mówią, mówią chłopcy
 chłopcy narodowcy 
   na głowie czapeczka
  a w głowie pałeczka

Tak mi się zrymowało z dawną  pioseneczką, ale do śmiechu to mi nie jest. Oj, nie jest ! To nie tylko wykiełkowało, to rośnie, a nawet rozrasta się, niczym perz ... i buja sobie swobodnie ... bo mu wolno. Na fejsie kto protestuje ? tacy obrzydliwcy drugiego sortu, jak ja, pierwszy sort milczy, elegancko udaje, że nie widzi. Wszak dotyczy to niewygodnych rządowi uchodźców i wygodnych "patriotów", którzy pod ochroną są, bo jak by co, przydać się mogą. Wszak "patrioci" kogo trzeba popierają.





Wszak "patrioci" KOD-u ze wszystkich sił nienawidzą i KOD gdzie mogą tępią i szkalują. Takiego sprzymierzeńca PIS pozbywał się nie będzie, więc milczy, umywa ręce i na jakiś czas zawiesza na kołku działanie "grzechu zaniechania". PIS NIE WIDZI, NIE SŁYSZY, NIE BYWA, NIE OGLĄDA, WIĘC ZANIECHAĆ BYĆ NIE MOŻE, CZYŻ NIE ?   

A ciekawe, swoją drogą, kto tych "patriotów" przeciwko obcym buntuje i szczuje ? kto w kampanii wygrywał na ludzkim strachu i resentymentach ? kto na wysokim C wykrzykiwał o grożącej islamizacji, o zarazie, którą nam tu przywloką ? no kto o pierwotniakach piał ?  A po kampanii wcale nie przestał. Nabuzowane chłopięta na podatny grunt trafiają, a że "patrioci" to im wszystko wolno, im Naczelnik prawa do biało-czerwonej odmawiał nie będzie, jak odmawiał nam, z parszywego KOD-u.
Rafał Ziemkiewicz, pupilek ludu pisowskiego, tak oto się pięknie popisywał się na Twitterze. Bon mot, złota myśl  "eschatologiczna"


Himalaje dziennikarskiego intelektu. Kultura nad poziomy "wylata" 
I jeszcze uściślił myśl złotą: "(...) coś bardzo niedobrego dzieje się z Kościołem, a konkretnie z jego głową. Są dwie możliwości. Albo kardynał Bergoglio zwyczajnie nie dorósł do roli następcy wielkich papieży Piusów i swego poprzednika Benedykta - albo jest świadomym realizatorem i uwieńczeniem 'długiego marszu lewicy przez instytucję', kreacją masonerii bądź innych sił zainteresowanych zniszczeniem Kościoła. Wybieram tę mniej straszną możliwość i zakładam, że po prostu nie umie przewidzieć medialnego żywota, jaki nadawany jest jego luzackim' bon motom"

I co ? był oddźwięk ? jakieś oburzenie ? a skąd ! oburzali się tacy jak ja. Po linii partyjnych kolegów cisza, jak makiem zasiał, pytani politycy pisu "nie słyszeli" ... "nie widzieli"  A święci jak jasny gwint ! Tylko jak się nie opłaca, to świętość do kieszeni chowają i widzą co chcą. A jak ma się opłacać kiedy rząd w tej kwestii w poprzek Franciszkowi stoi ? "Panie, panie", a jak trzeba franciszkowego miłosierdzia, to wata do uszu i nagle niekumaci. Jak to ostatnio zwolennik pisu napisał na moim profilu "Miły klecha ale się nie zna" Oni za to się znają, jak pokłony bić i obchodzić, co niewygodne. Elektorat uchodźców nie chce, poparcie spaść nie może, to się nowe, PISowe, znaczenie słowu "miłosierdzie" nada i będzie "jak trza" a nawet jeszcze lepiej. A dalej ? a dalej choćby potop. 

Niedługo Światowe Dni Młodzieży. Gdzież to, nasza "odnowiona" na pisowską modłę Prokuratura ? Gdzie Prokurator Generalny ? gdzie to pisowskie służby, odpowiedzialne za bezpieczeństwo ? Notka narodowa wisi od 26 maja, dzisiaj zrobiłam zrzut z ekranu. Pod notką 2.9 tysiąca polubień, 1106 osób powiesiło notkę na swoim profilu ... takich wpisów ciągle przybywa, już grubo  ponad setka,  I NIC !!! a niech któryś z nabuzowanych "patriotów" postanowi "temu hu..wi" imprezę popsuć, wystarczy że "patriota" panikę wywoła ?! to może kosztować ludzkie życie ! Trzymający władzę zupełnie nie reagują, rączki umywają, im to lotto. Jak by coś, to przecież zawsze można na KOD i PO zwalić.

A młodzi na to wszystko patrzą i się wychowują, i tym przesiąkają, i się chłopięta utwierdzają, a potem ...

A potem, to co "se" będą żałować ... 



*


                                                Malina_  M *                                              


strona liiil  

poniedziałek, 23 maja 2016

Z PODTEKSTEM

czy też bez podtekstu
odgrażał się wczoraj minister Szczerski ?




do wyboru, jak kto woli ...
 czas pokaże

*

A teraz będzie już bez podtekstu, ale za to z dedykacją dla zwolenników pisu, jeśli takowi mój blog odwiedzą. Wszystkim im, cierpiącym na nagłe owładnięcie świętością z towarzyszącymi objawami kompletnej amnezji, dedykuję ich własne memy. Tak na wszelki wypadek, gdyby  mój mem z zabawkami wywołał u nich święte oburzenie. No to sobie miłe panie i mili panowie popatrzcie niżej, to WASZE DZIEŁA:


*
  *
 



Prawda jaka różnica !!!! - dzieci z zabawkami to przemysł pogardy, nienawiści i bezsilnej wściekłości, a spadająca głowa Tuska i szubienica to przemysł pis-miłości. Ech, od tego ich pisowskiego przemysłu miłości najlepiej na dwa kilometry z daleka się trzymać ... Pachnie hipokryzją, mocno, niczym maciejka o wieczornej zorzy.




pisowski prototyp obrzydliwego tyrana
(specjalnie dla Laury)

*


                                                Malina_  M *                                              


strona liiil  

sobota, 12 marca 2016

POSŁANKO PAWŁOWICZ

odpowiem pani, a jakże, nawet bardzo chętnie.




Ale wcześniej jeszcze kilka słów do pani, profesor :

Pani posłanko, kampania się skończyła, cała władza jest już w waszych rękach, TKM w pełnym rozkwicie, to już wam nagle emeryci przestali być potrzebni ??? A może tylko ci drugiego sortu ? Kochani emeryci, tak nie może być ! godna emerytura wam się należy, DAMY RADĘ ! wykrzykiwaliście w kampanii. A jak już władza wasza to: wredne trolle emeryckie DO ROBOTY, RADĘ DAJCIE SOBIE SAMI, leniwce jedne !!!




Tak emerycki elektoracie, jak się wam zachciewa "dobrej zmiany" jak się wam zachciewa głupich pytań i rozliczania z obietnic, to się nie dziwcie, że sobie wami pani posłanka, jak tą szmatą, powyciera poselskie usteczka. To nie ona dla was , to wy dla niej ! nie wiedzieliście ? Błąd ! To już teraz wiecie. Już wam pani posłanka na język polski obietnice przetłumaczyła, upsss, na polski, to tak nie do końca.




Pani posłanko ta "Staruszka" żadnym bluzgiem pani nie obrzuciła,. Zapytała o coś, co jej obiecaliście. A pani psim obowiązkiem jest odpowiedzieć. Nie jest pani panującą carycą, tylko zwykłą posłanką, finansowaną przez społeczeństwo. Arogancja i pycha jest tu śmieszna. Przecież nie wie pani, czy pytająca nie ma równego pani wykształcenia? jak widać, poprawnie włada językiem, a pani - nie.

*

A teraz pani, pani posłanko, odpowiem:

1 - Do mojej mamy mówię mamusiu, niezmiennie od ponad 60 lat, czasem mówię mamuś, a czasem mamciu. I coś pani powiem - gdybym kiedykolwiek użyła przy niej takiego, wyrazu jakiego pani używa, to by się do mnie nie odzywała co najmniej przez miesiąc.

2 - nie muszę odwiedzać, mieszkam u niej, chociaż mam swoje

3 - zakupy ? robiłam dzisiaj, wczoraj i każdego dnia.

4 - a co do finansów pani posłanko, to moja mama ma po tacie taką emeryturę, że wstyd powiedzieć, Leniwy był według pani ??! pani posłanko, tato skończył dwa fakultety, w tym drugi jak my już byliśmy na świecie, pracował na trzech etatach, tylko wtedy, jak i teraz, nie umiejętności a przynależność do wybrańców narodu jedynie słusznej partii. Z moim ojcem, jak z panią Omilanowską, nie do tewj opcji należał, więc "wicie, rozumicie" siłą rzeczy stanowiska mieć nie mógł, wtedy też po partyjnej linii, tylko partia inna brat księdza nie mógł tego co nie może teraz zwolennik PO. I co, uchacha się pani? czy może mojej mamci powie że leniwy tato był, co ? Śmiało, mamcia troll, bo pisu nie popiera, a na dodatek popiera KOD, emerytowana staruszka jedna, wredna !

5- kiedy wspomogłam ? otóż pani posłanko, niepomna na wasze kłamliwe obietnice darmowych leków 70+ kupuję mamie, za kilkaset złotych co miesiąc, leki kardiologiczne, bo po 2 zawałach jest. I nawet się nie zastanawiam, debet, nie debet, leki najważniejsze. I niech mnie pani miłości do rodziców nie uczy. Patriotyzmu  i wiary też. Pycha kroczy przed upadkiem pani posłanko. Pani słowa ociekają butą arogancją, pychą i pogardą.


ODPOWIEDZIAŁAM,
TERAZ DO PANI  MAM PYTANIE:

Jak panią wychowali rodzice? co takiego przegapili, że potrafi pani użyć wyrazów kobiecie kompletnie nie przystających ? nie powiedzieli, że tak nie wolno ? genderowo chowali ? bo u mnie tłumaczyli od kołyski, co dziewczynce wypada, a czego nie. Nie nauczyli, że z pełną buzią się nie mówi, nie nauczyli, że w towarzystwie się nie opycha, nie nauczyli, że jak ktoś mówi, to się z pełnym uszanowaniem, tyłem nie odwraca i pupy nie wypina, nawet jeśli mówi znienawidzony premier. Nie nauczyli, że nie szydzi się ze starszej i biedniejszej, która tylko zapytała ?  Nie nauczyli?  nie mieli czasu ?  a może to pani nauczyć się nie chciała ?

Niech więc pani w spokoju nas i naszych rodziców zostawi,
niech się pani lepiej zajmie sobą i swoimi.

Większy będzie z tego pożytek !





A TO TAK NA MARGINESIE
*


                                                Malina_  M *                                              


strona liiil  

czwartek, 11 lutego 2016

I NA CO MI PRZYSZŁO

na "lekko średnie" lata zostałam Matą Hari !
Żeby nie było:  Matą Hari drugiego sortu.




Ale zaszczyt mnie spotkał, nie ma co !!!


W związku z czym ten zaszczyt ? ano ostatnio pisowskie (pisowate) media stwierdziły stanowczo - KOD jest finansowany i sterowany przez służby specjalne. No proszę, nagle ze służbami mam do czynienia, no, no ! Ciekawe z jakimi ? z naszymi, czy może z wrażymi ? Jak zwał, tak zwał, na pewno z szatańskimi. Bo przecież, cytując klasyka "inni szatani są tu czynni" a wiadomo, gdzie diabeł nie może, tam babę pośle. A na dodatek w genach drugiego sortu panoszy się gen zdrady. Mata Hari !

Właściwie to nie pierwsza taka insynuacja ze strony zwolenników pisu. Swego czasu, na pewnym blogu, dyskutowałam sobie z pewnym panem. Użyłam wtedy trochę dziwacznego pseudonimu. I co z tego wyniknęło ? Otóż, ni mniej, ni więcej, dowiedziałam się, że jestem osobą specjalnie do dyskusji przeszkoloną i płatnym agentem PO. No nie powiem, uśmiałam się z tej opinii, bo wyraził ją pan niezbyt wysoko ceniący umiejętności dyskutowania kobiet. Wydedukował, że skoro poległ w dyskusji, to mógł polec wyłącznie w przypadku rozmowy z kimś specjalnie przeszkolonym.

Oczywista oczywistość. Innej opcji nie ma !
A tu nagle taki pech ! Co się okazało ?

Otóż ten zakamuflowany, szkolony, płatny agent PO, to nie żaden agent, to zwykła kobitka, od zupy pomidorowej, pierogów, szarlotki i zabytków.
Nie ma rady, można tylko żabę zjeść i przyjąć prawdę do wiadomości.





To było takie moje, całkiem niewinne "agentowanie"
Niestety, jest jeszcze inne agentowanie, całkiem na serio, a to już sprawa poważna, poważniejsza niż by się nawet mogło wydawać. Bo oto partia, która zdobyła demokratycznie mandat do rządzenia, zapomina, że jest to mandat do rządzenia zgodnie z prawem i Konstytucją. Niepomna na takie "drobiazgi" partia wyciąga nagle łapy po coś, do czego mandatu już nie ma. Nagina prawo tak, by mogła dostać to, do czego potrzebna jest większość 2/3, a tej większości ta partia nie ma. Mówi o sobie Suweren albo Naród, zapominając, że jest tylko cząstką Narodu, cząstką Suwerena, na tyle dużą, by móc rządzić ale zbyt małą by o całym Narodzie stanowić to, co stanowi Konstytucja. Idzie więc na skróty To wywołuje opór ludzi, zwykłych ludzi, którzy na takie manipulowania nie mają ochoty. Opór silny, silniejszy niż partia sobie mogła wyobrazić. Co na to partia - parta na oślep rzuca oszczercze posądzenia. Tej partii, w oszalałym pędzie do konsumowania wszystkiego, nawet tego co w żadnym wypadku jadalnie nie jest, wydaje się, że jak zdezawuuje tego, który mówi nie jedz, bo trujące, to z automatu trujące stanie się jadalne.

Widzimy ten sam schemat jak  w przypadku dyskutującego pana. Partia, jak i ów pan, tłumaczy sobie, że skoro ludzie protestują i ich dobrą zmianę uznają za nocną zmianę i niszczenie demokracji to nie może być nic innego jak, robota służb specjalnych , specjalnie szkolonych.

Oczywista oczywistość. Innej opcji nie ma !
A tu znowu pech ! Bo co się okazuje ?

Otóż, nie dość, że oporniki przypięli zwykli ludzie, tacy jak Mamcia, czy ja, to jeszcze wśród nich wielu prawdziwych opozycjonistów, jak Tomek, czy Michał. A nawet gdzieś tam plącze się ktoś tak opozycyjny jak Henryk Wujec, czy nieposzlakowany jak Halina Bortnowska. Trudno się doczepić. Nie ma rady, wypadałoby żabę zjeść i przyjąć prawdę do wiadomości. Nie przyjmą ! nie ma takiej opcji. Taka prawda nie mieści im się w głowie.




.

Ale wracając do samej Maty Hari. Już bez kontekstu politycznego.
Hmm - jak nie wiadomo w czym tkwi diabeł, to wiadomo, że na pewno tkwi on w szczegółach. A jak nie wiadomo w jaki sposób kota wywracać, to najlepiej wywracać go ogonem. Zresztą, po kiego diabła zwierzaka maltretować ? Iniurie należą do osób, powiedział wieszcz. Pomijając więc, co pominąć należy, można się zastanowić, czy aby czegoś z Maty Hari przypadkiem we mnie nie ma ? To zacznijmy od nicku - M(alina) H(ania) MH ! może więc to nie zwykła Malina a tajemnicza Mata ?

Idziemy dalej -  moja bratanica, słuchając barwnych opowieści z mojej średnio barwnej młodości, stwierdza niezmiennie - "ciocia, z ciebie to niezła aparatka była" Od aparatki, do agentki, tylko krok. Czyż nie ? a w tle finansowania KOD-u przez służby, pałętają się pewnie jakieś niedobitki zdemontowanego wywiadu i kontrwywiadu, więc miejsce dla szpiegów drugiego sortu wymarzone. Wpasowuję się w tło wydarzeń wprost idealnie. Do tego uznaję matematykę za królową nauk, rozwiązywanie zawiłych zagadek i łamanie matematycznych kodów nie jest mi obce. Jeśli chodzi o posługiwanie się szyfrem, to posiadłam je w stopniu zupełnie wystarczającym, mając przez wiele lat telefon na podsłuchu ubecji. Tu odbiegnę trochę od zasadniczego wątku, bo przypomniało mi się pewne zdarzenie. W czasach słusznie minionych, kiedy to zakup odżywki dla niemowlęcia graniczył z cudem, funkcjonowały u nas Pewexy. Za bony, albo dolary, można tam było te nieosiągalne cuda kupić. Pewnego dnia wpada do mnie koleżanka:

- Hanka ! jesteś ostatnią deską ratunku !!!
- jaaa ??? a co ? zrobiłam okrągłe oczy
- mały chory, potrzebuje odżywkę, nie masz zielonych ? 
- No nieee, nie mam, ani zielonych, ani innych, zmartwiłam się
- Ale masz znajomości "w kręgach", może tam ktoś, coś.
przypomniała sobie koleżanka.

No "w kręgach" to akurat pomagaliśmy przy remoncie dachu kościoła. Nie było rady, było jedno wyjście - zadzwonić do księdza. Hmmm, a tu ubecja wisi na karku. Zadzwoniłam, a jakże. Witam serdecznie (słyszę trzaski w słuchawce, ooo, już nagrywają). Tato pyta, czy z ostatniego remontu nie zostały przypadkiem jakieś cybanty, ale z tych cybantów, zabezpieczonych preparatem ogniowym na zielono (???)  Na budowie u nas zabrakło, a na gwałt potrzeba. Wiedziałam, że ksiądz kumaty, to szyfr chwyci. Remont przecież wcale się nie skończył, a ja tu nagle o końcu mówię. Niech ubecja sprawdza, co to cybanty, poduczą się chłopaki. Chwycił oczywiście i to, że zielony preparat do zabezpieczenia drewna służy a nie stalowych uchwytów. No to ile wam tych cybantów brakuje ? Cztery ! Z remontu mi nie zostało, ale zapytam kolegi, on też dach remontuje. Tato wpadnie ? Nie, Tato nie, ktoś z budowy przyjedzie. Tak to pożyczałam szyfrem cztery dolary dla koleżanki. Nawiasem mówiąc, kwotę wtedy dla mnie zawrotną.




Kobieta w masce.  Kim byłam ? 
Ile masek założyłam?


Pierwsza maska to "wstrętny liberał" - taki sobie nick, prowokacyjny nieco, wymyśliłam przed laty. Służył do dyskusji na forach politycznych. Dlaczego prowokacyjny ? bo był moim pytaniem w kierunku pewnej telewizji - to niby ja, pracując dla Kościoła, dla was wstrętnym padalcem (czytaj liberałem) jestem ? Pytaniem, przyznam, z gatunku retorycznych.

Druga maska to "Biruta M(iła) Liberałka" - taki nick nadali mi Krysia i Tomek, jeszcze w 2009 roku. Zaczynałam właśnie blogowanie. Krysia nazwała mnie Birutą, bo tak mnie wtedy widziała, a Tomek, parafrazując Wstrętnego Liberała, nazwał mnie Miłą Liberałką. Kilka lat pod  nickiem "Biruta M Liberalka" pisałam na moim pierwszym, onetowym, blogu.

Trzecia maska to "Malina M" - najbardziej badziewiasty nick, jaki udało mi się wymyślić, dla zmylenia przeciwnika. Przeciwnik to pewna starsza Pani, zwolenniczka pisu. Darzyłam Panią dużym szacunkiem, bo była starsza od mojej Mamci. Na pewnym etapie znajomości Pani zaczęła jednak dość agresywnie zarzucać mi, że lubię Tuska, a sam fakt lubienia Tuska jest pluciem na nią i na jej akowską przeszłość. Plucie na starszą panią i na akowską przeszłość to stanowczo ostatnie, co bym mogła w życiu zrobić. Wystraszyłam się.  Nie chciałam osoby w tym wieku denerwować, bo wiem czym to może grozić. Zwinęłam więc swój onetowy blog i uciekłam gdzie pieprz rośnie, czyli w maliny. Ten nick i blog to miała być prowizorka, dopóki Pani o mnie nie zapomni. Pani zapomniała szybko. A że prowizorki są czymś najbardziej stałym pod słońcem, to nieszczęsna, badziewiasta Malina już mi została i nawet się do niej przyzwyczaiłam.

Czwarta maska to "Romeo od czarnych owiec" - to też taka trochę prowokacyjna maska. Sens tej prowokacji zachowam dla siebie, w końcu Mata Hari tajemniczą postacią była ... ziarenko tajemnicy chociaż w jednej masce być musi i już .

Te maski nałożyłam sobie sama.

Teraz ktoś na siłę dorabia mi twarz i przykleja własne maski: komunistki, złodziejki, zdrajczyni, gorszej Polki, gorszej katoliczki.
Co zrobię ? ano, całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę, zjem chałwę i najzwyczajniej w świecie nie dam sobie żadnej z tych masek dorobić.
Nie ze mną takie numery !


*

                                                Malina_  M *                                              


strona liiil  

czwartek, 31 grudnia 2015

TEGO WAM ŻYCZĘ


NA NOWY ROK



w życiu prywatnym
i w polityce

malina m
 * 
 

                                                Malina_  M *                                              

środa, 23 grudnia 2015

MYŚLI WIGILIJNE


                                   Po drugiej stronie światła
                                   przysiadły na brzegu cienia
                                   zwyczajna życzliwość
                                   i niezwyczajna Miłość





                                   Po drugiej stronie Chleba
                                   nie ma już głodu serca
                                   jest zwyczajna życzliwość
                                   i niezwyczajna Miłość

                                   Osiołek zapomniał krzywdy,
                                   z radości, że jest potrzebny.
                                   Gwiazda zgubiła gdzieś drogę,
                                   zamieszkała w naszych oczach

                                   Po drugiej stronie Nocy
                                   kolęda otwiera drzwi serca.
                                   Bóg staje się Człowiekiem
                                   łza spada płatkiem śniegu

                                  Okruszyna białego Chleba
                                  zwyczajna życzliwość
                                  niezwyczajna Miłość

 
*




ŚWIĄTECZNE ŻYCZENIA

Platfusom, Koniczynom, Pisiorom, Bankowcom
i innym, politycznym Stworzeniom
 
ŚWIĄT BEZ POLITYKI 
ŚWIĄT BEZ POLITYCZNYCH NIECHĘCI
ŚWIĄT Z UŚMIECHEM

DOBRYCH, CIEPŁYCH
RADOSNYCH

malina m

 *

                                                Malina_  M *                                              

jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź na liiil    i zagłosuj

środa, 2 grudnia 2015

JAKA PARTIA, TAKA GWIAZDA

a na moje oko kolor gwiazdy przefarbowany.
Złoto, złotem, ale nie wszystko złoto, co się świeci,
czasem spod pozłoty kolorek wyłazi, a jakże ...




Oglądałam sławetne obrady KOMISJI. Brawo pan Piotrowicz !!! Odpowiedni aparatczyk, na odpowiednim miejscu. Wprawę chłopak ma, a jakże. Wie co i jak, wie jak "ruki pa szwam". Doświadczony ! Wszak kiedyś stał tam, gdzie stało ZOMO. Dobrych mieli wtedy aparatczyków, skoro to ZOMO stało tak długo. Teraz doświadczenie jak znalazł. Teraz to on święty, bo z namaszczenia prezesa. A jaki oburzony, że mu się przeszłość wypomina, wszak on tylko pomagał. No ciekawe, jednemu pomagał, drugi go odznaczał. Wie chłopak, jak się ustawić i gdzie konfitury. A ciekawe "z tego pomagania" to nieźle sobie wtedy żył ...
Jak teraz kreuje się na ideowca, to pusty śmiech mnie ogarnia. Ideowcem to był mój Dziadziu, który odmówił pracy w komunistycznym sądzie, odmówił ciepłej posady i dobrej pensji. Przez to biedowali tyle lat i moja Mamcia, nie raz i nie dwa, głodna chodziła. To jest ideowość, a nie to, co nam w żywe oczy aparatczyk teraz wmawia. Wmawiać to może, własnemu elektoratowi. Elektorat pisu wszystko, co da władzę, łyknie bez żadnej refleksji. Na zdrowie, panowie !

Prawda leży tam, gdzie leży, powiedział niegdyś autor "złotych ust"
A jak ta leżąca prawda wygląda :

"Pan Piotrowicz właśnie w Krośnie był prokuratorem, a ja siedziałem tam "na dołku"  - powiedział Jerzy Stępień, działacz opozycji w PRL, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Przypominał, że Piotrowicz w latach 80-tych był prokuratorem prokuratury rejonowej, a później awansował do wojewódzkiej. Został też w 1983 roku odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi.

OJ - WIDAĆ DOBRZE SIĘ CHŁOP SPISYWAŁ !  A TERAZ TO PISOWSKA IKONA, NOWA GWIAZDA ! BRAWO ! ... W SEJMIE MĘŻNIE STANĄŁ PRZECIWKO TYM, CO TO WEDŁUG PREZESA, STOJĄ TAM, GDZIE ZOMO, a teraz mężnie broni dostępu opozycji do zadawania pytań, bo opozycja to przecież ci, co stoją tam, gdzie stało... a może coś się PRL-owskiemu aparatczykowi, w sprawie tego stania, popierwiastkowało ???? No to zwolennikom prezesa gratuluję. Jakoś wcale mnie nie dziwi pisowskie działanie, wszak wojowników w gębie w pisie dostatek. Siedzieli za wolność ci, co to niby stoją teraz tam gdzie ZOMO ... prezes nie siedział, za to teraz stanął do boju i rządzi. Swoją demokrację wprowadza, taką za którą nie trzeba było siedzieć, wystarczyło sprytnie się ukryć i manipulować ...

Ma już prezes prawie wszystko ale, jak widać, ciągle mu mało ...
Łakomstwo i obżarstwo to grzech, który mści się na obżartuchu.
Raz prezes udławił się przystawkami, niestety, nic go to nie nauczyło.
Posadzili przy stole, to wygłodniały władzy, łyka w takim pośpiechu,
że na konsekwencje nie zważa.

Ano, panie prezesie, konsekwencje obżarstwa bywają przykre,
nie tylko czkawką się odbijają ... 


*


                                                Malina_  M *                                              

jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź na liiil    i zagłosuj
 

czwartek, 26 listopada 2015

BAJKI SEJMOWE

*


*

Byłoby śmieszne, gdyby nie było straszne ...



                                                Malina_  M *                                              

jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź na liiil    i zagłosuj

czwartek, 29 października 2015

JARO-NERO

o czym teraz myśli ?

Właśnie został absolutnym władcą, nie tylko w swoim świecie, w naszym też ! Już dzieli i rządzi. Mianuje, desygnuje, orzeka o winie, obiecuje zemstę, znaczy ogłasza że odwetu nie będzie, bo on wie najlepiej, kto zbrodniarz, on go " nie rozliczy"...

Na ustach pokój, a w sercu - " zemsta, zemsta, zemsta na wroga,
z Bogiem i choćby mimo Boga "




Już karne oddziały, gotowe w każdej chwili na skinienie. Już policzone szabelki. Wyszło, że do przejęcia władzy gotowi - dadzą radę !!!
Ooooo - będzie pięknie ..


  


Właśnie monetę wypuścił na medialny rynek.
Piarowski złoty denar - teraz lud wszystko może zań kupić: dobrobyt, wzrost ekonomiczny, zdrowie, nawet potęgę kupić może, jak zechce ...

Tylko trzeba monetę nabyć
i co cesarskiego oddać cesarzowi.

Taaaa - dziennikarze już nawet wydawać te monety zaczęli.
W pewnej telewizji, gdzie to "cała prawda, całą dobę" już mamy nowy rząd. Ukonstytuowany. Już dziennikarz, tejże stacji, zwraca się do posła Błaszczaka per "panie ministrze" po czym, na jednym oddechu, pyta "czy Ewa Kopacz powinna się poddać weryfikacji" ... tiaaaa ...
Panie dziennikarzu - jeszcze pani Ewa Kopacz jest PREMIEREM, a pan Mariusz Błaszczak POSŁEM. Z biciem pokłonów, głową o posadzkę, trzeba jeszcze kilka dni wytrzymać.

  




Ej, żeby się tylko zachwycony lud zbyt szybko nie przekonał, że złoto, to nie złoto tylko tandetna pozłotka, zwyczajny złotol. A jak złotol spłynie, jak zdziwionym oczom ukaże się cynowy, zły szeląg, to co będzie ???!
Za zły szeląg można iluzję dobrobytu kupić, można też, niestety, kupić najprawdziwszą zemstę. Można umysły rozpalić. Grunt podatny...


O czym myśli władca z wizerunku ?
Jakie igrzyska ludowi zafunduje ?



*


                                                Malina_  M *                                              


jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź na liiil    i zagłosuj

wtorek, 30 czerwca 2015

LOKOWANIE PRODUKTU

na całego w naszych mediach. Otwierasz rano tvn24, patrzysz w oczęta redaktora Rymanowskiego i bez pudła wiesz, kto po drugiej stronie siedzi. Jak oczka błyszczą niekłamanym szczęściem to wiadomo, za moment, po drugiej stronie zobaczysz kogoś z pisu i usłyszysz same dobre wieści dla ewentualnego elektoratu, a potem przez cały dzionek będziesz oglądał lokowanie tego (pis)produktu. A jeśli w oczkach redaktora czai się złośliwy błysk wiadomo - rozmówca jest z Platformy a zarzutom nie będzie końca no i oczywiście powtórki zaserwuje nam tvn wielokrotnie, aż elektoratowi obraz wtłoczy do głowy.
Dla dziennikarzy (obojga płci) naturalny jest zwrot "prezydent elekt przybędzie na zaproszenie Bronisława Komorowskiego" - no panowie, a może to raczej Andrzej Duda przybędzie na zaproszenie prezydenta Komorowskiego ???  Elekt to tylko elekt, głową państwa jest aktualnie sprawujący władzę prezydent !  Wypadałoby wiedzieć.

Już dziennikarze, zwłaszcza tvn24 bez zażenowania używają zwrotu "przyszła pani premier" ejże, wcale nie wiadomo jeszcze, czy będzie przyszła ... a może będzie "poszła sobie"

Dziwne zwyczaje teraz w mediach nastały. Do tego, że nagle w kampanii dziennikarzy ogarnia kompletny zanik pamięci i wierzą we wszystko co pewien strateg do wierzenia im poda, nawet, że tenże jest łagodnym barankiem przepełnionym miłością do wrogów, to już się zdążyliśmy przyzwyczaić. Tym razem mamy jednak zupełnie nowy element.
Nagle, dziwnym trafem okazuje się, że nie będziemy mieli wyborów parlamentarnych, nie będziemy już wybierać partii rządzącej - my będziemy uczestniczyć w WYBORACH POWSZECHNYCH NA PREMIERA KRAJU, ba, my według naszych mediów będziemy mieli od razu drugą turę, w której zmierzą się nasze dwie panie.





Jak gęsi kluski łykają dziennikarze narrację pisu. Oczywiście, że tak pisowi jest wygodnie no bo co ? jakim cudem prezes, szef  pisu miałby się zmierzyć w debacie z szefową Platformy ? nie ma takiej opcji !
Pan prezes wygłasza płomienne przemówienia ale tylko te, które sobie wcześniej przygotuje. Prezes nie potrafi już samodzielnie odpowiedzieć na proste pytanie dziennikarza a co dopiero debata. Błyskotliwość genialnego stratega to już dawna historia. W życiu z nory nie wyjdzie, bo się zwyczajnie boi, bo już nie potrafi jak dawniej.
Dziennikarze na całym świecie by tego genialnego stratega z nory wyciągnęli i przed elektoratem postawili, w końcu na partię elektorat głosuje. Ale nasi skądże znowu, łykają co im pis poda aż miło ! znaczy - wyjątkowo niemiło, bo tchórzliwie.

*

Czasem jednak coś tam się przebije do mediów w ferworze walki i nagle widzimy te porywające wiece pisu od kuchni. Upsss - takie naturalnie porywające, to one wcale nie są. Szef sztabu instruuje przybyły elektorat, jak ma reagować na słowa Beaty, jak pokazać dziki zapał i zachwyt, przywiezieni autobusem intonują: Beata! Beata! ... flagi rozdane, można zaczynać ... fanfary! przybywa "pani premier" i wygłasza płomienną mowę. Zauważyliście sposób mówienia? i Andrzej Duda i Beata Szydło mówią w identyczny sposób, widać od razu szkolenie tego samego PR-owca: najpierw silna fraza, na wysokim C, z charakterystycznym zawieszeniem głosu, a potem silne spojrzenie i oczywiście przerwa na oklaski, po oklaskach od początku tak samo ... O ile Duda wytrzymywał całość, o tyle Beata Szydło, po pewnym czasie, wraca do swojego normalnego głosu i jest miaucząco-jęcząca z katastroficznym wyrazem twarzy.
My bęęęęędziemy słuuuuuchać, jęczy na jednym z wieców, otrzymuje nakazany aplauz, schodzi do mas a w tym czasie na scenę wchodzi śpiewak, który z daleka przyjechał, by specjalnie dla Beaty zaśpiewać ... zaczyna śpiew a w tym czasie Beata odwraca się plecami i .... odchodzi ... oczywiście słuuuuuchać ...

Świetnie dzisiaj skomentowała premier Kopacz występ Beaty Szydło:
"pani Szydło przywiozła dla Śląska spot a ja konkretne rozwiązanie"
TAK TRZYMAĆ PANI PREMIR !!!


Kampania się właściwie dopiero zaczyna ...
jeszcze wszystko się może wydarzyć


*


                                                Malina_  M *                                              


jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź na liiil    i zagłosuj