Zdjęcia w wiosennej oprawie - tak na przekór szaro-burościom za oknem. Ale w końcu wiosna już za pasem :))
Liczyłam, że uporam się szybciej z tym hafcikiem (wszak wielkością nie grzeszy), ale zebrało się kilka okoliczności, które skutecznie odciągnęły mnie od tamborka. Nie, żebym nie robiła nic robótkowo-nitkowego :) W międzyczasie popełniłam strój pingwinka, bałwanka oraz kocie łapki z filcu (tak, tak, Dzień Kota też obchodzono w przedszkolu) oraz wyprawiłam szóste urodzinki (jak to się dzieje że ten czas tak pędzi? toż to roczek był niedawno!).
Ale głównym winowajcą był śpiwór do spacerówki, który uparłam się uszyć. Moje krawieckie umiejętności są w zasadzie bardziej niż podstawowe, więc sam pomysł uszycia czegoś bardziej skomplikowanego niż kwadratowy kocyk (bo taki mi się już przydarzył) to już trochę jak wysokogórska wyprawa... Coż to były za emocje! śpiworek doczeka się osobnego posta :) Najważniejsze, że jednak powstał i dzieć w wózku nie marznie a mama dorobiła się nowej maszyny do szycia :D
Sprawdzałam :) w moim ogródku przebiśniegi lada chwila rozkwitną, więc wróżkę skończyłam w samą porę.
A teraz idę na spacerek po Waszych blogach :)
A teraz idę na spacerek po Waszych blogach :)
Śliczna :) Chciałabym znaleźć czas kiedyś na kilka tych panienek, bo mają w sobie taki spokój i taką błogość :)
OdpowiedzUsuńOj, mnie też ten spokój urzekł :)
UsuńPrzepiękna, przepięknie zaprezentowana.<3
OdpowiedzUsuńZa miesiąc zabierz ją do lasu i posadź wśród kwiatów :)
Dziękuję :) ale miło czytać taki komentarz od Ciebie. Las mamy zaraz za płotem, więc wybierzemy się na pewno :)
UsuńŚliczna elficzka!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak ją oprawisz...
Dziękuję:)Poszukiwania ramki mam w planie na dziś. Miałam na oku jedną z domowych zasobów, ale okazała się za mała.
UsuńCudowna przebiśniegowa wróżka :)
OdpowiedzUsuńi w jakiej ładnej oprawie, super pomysł :)
Jak czytam o Twoim doświadczeniu w szyciu to tak jakbym widziała siebie ^^ ale mam cichy zamiar się coś troche podszkolić żeby nie staneło na kwadratach i prostokątach :D
Dzięki za odwiedziny.
Pozdrawiam
Dzięki :) mnie nadzieja, ze kiedyś coś porządnie uszyję też nie opuszcza :D
UsuńJak coś kiedyś uszyjesz to koniecznie się pochwal. Zmotywujesz mnie :)
UsuńZamierzam na dniach pokazać śpiwór, nad którym ślęczałam, aż zajechałam maszynę-staruszeczkę.
UsuńJaki to piękny haft!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńuwielbiam kwiatowe wróżki, a Twoja przebiśniegowa panienka zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) mi chyba ta wróżkowa seria przypadła do gustu najbardziej ze wszystkich, które widziałam. Mają w sobie taki urok dziecka :)
UsuńPrześliczna wróżka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiam te wróżki! Cudowny haft!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWróżki wszelkie to moje ulubienice :) piękna!
OdpowiedzUsuńWow, cudna panienka :)
OdpowiedzUsuńpięknie wykonana - podziwiam ogrom pracy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna wróżka.
OdpowiedzUsuń