W marcu brałam udział w dwóch wymiankach - oczywiście dopiero teraz znajduje czas, by pochwalić się tym co otrzymałam. No cóż... lepiej późno, niż wcale. =)
Wysłałam - bransoletka wykonana z drobnicy metodą szydełkową, do tego kolczyki ze szkła weneckiego, jajko ok.7cm wykonane metodą "karczocha", dodatkowo - dwie pary kolczyków składaczków, z przydasi poleciły wstążeczki satynowe i mulina oraz słodkości.
Otrzymałam - Przepiękny kalendarz z koniczynkami w moim ulubionym kolorze, kolczyki, przydasie, słodkości oraz karteczkę, gdzie Ivo napisała kilka słów do mnie. ;)
"Szczęście to jedyna recz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli."
Wysłałam : bransoletkę wykonaną techniką spiral herringbone, trzy pary kolczyków, jajko karczochowe, przydasie w postaci styropianowego jajka oraz wstążeczek coby zainspirowało Nike do stworzenia własnego jajka, herbatki oraz słodkości.
Otrzymałam : Prześliczny wieszaczek wykonany metodą decoupage, brochę, mnóstwo rozpoczętych kwiatuchów - zapewne mam sama zdecydować jak je wykorzystać, są piękne - piórka, korale, łapaczki do biżu, serwetki, naklejki, i dużo słodkości, które oczywiście nie doczekały się sesji. ;)
Ivo oraz Nice bardzo dziękuje po raz kolejny za te prezenty. Wszystko jest piękne i bardzo mi się podoba. Podziękowania należą się również organizatorkom - za tak świetną zabawę. ;))
A na koniec jakże miła niespodzianka, która dotarła do mnie jeszcze przed świętami, w całym tym świątecznym zawirowaniu. Obdarowującą była kochana
Jomo z bloga "Dom pod dobrą nowiną", która postanowiła mnie obdarować, za to że kiedyś tam coś ode mnie dostała. Czego oczywiście robić nie musiała, ale chciała.
Za co jej z całego serca jeszcze raz dziękuję. ;*
Otrzymałam piękna drewnianą zakładkę do książki, wykonaną decoupagem oraz karteczkę z życzeniami świątecznymi. Same zobaczcie...
Trochę długaśnie mi wyszło. Wybaczie... mam nadzieję, że nie zanudziłam.
A teraz zmykam troszkę pozaglądać to Was. Muszę nadrobić zaległości.
Buziaki. ;*