Teraz troszkę inaczej bym zakończyła wypustki, ale to następnym razem. Tkanina przyjemnie bawełniana wyszukana w lumpie za 1 zł. Pikowanie lotem trzmiela nie sprawia mi już problemów , ale coś mnie zaskoczyło, założyłam stopkę do pikowania i zapomniałam wyłączyć transportera i skapnęłam się dopiero po wypikowaniu, no więc po co go wyłączać ???
Tył poszeweczki na zameczek, szyłam juz różne zapięcia , na guziczek na troczki, ale stwerdziłam że na zamek jest najbardziej praktyczny, nic się nie rozłazi, zamek kupuję z metra.
Na razie w planach mam uszycie jednego aniołka dla pewnej 2 letniej damy, ma być kolorowy , to niespodzianka.
Nawiasem mówiąc takie tutki internetowe to niezła reklama blogów, bo takie bardzo lubię i pokazuję innym szyciowym dziewczynom.