Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inne. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 11 czerwca 2013

Balkonowy ogródek :)

Bardzo lubię roślinki. Działka leży odłogiem, niestety, nie mam czasu żeby cokolwiek na niej zrobić.... Latem zbiorę porzeczki i śliwki, a jesienią jabłka i to na tyle w tym roku. Ale ciężko by mi się żyło gdybym choć namiastki ogródka nie miała w domu :) I tak oto na moim balkonie (bardzo niewielkim zresztą) nie mogło zabraknąć chociażby ziół: 

mięta i melisa
 tymianek i estragon


 kolejna melisa

 lawenda

  a nawet poziomki :)
Poziomki pięknie owocowały w zeszłym roku, w tym pięknie się rozrastają, na pewno na jesieni trafią na działkę. 
Poza tym mamy jeszcze około 20 pomidorków koktajlowych i 2 maliny...(brak dokumentacji fotograficznej).
A teraz idę na herbatkę z melisy i mięty!!
Buziaki :)

piątek, 11 stycznia 2013

Nadrabiam zaległości :)

Dzisiaj trochę nierobótkowy post, chociaż dziergam dzielnie kilka rzeczy na raz, ale brak niestety dokumentacji fotograficznej. Mam nadzieję nadrobić to w weekend. I na pewno się pochwalę!!
Od początku roku czekałam na wizytę u lekarza, ogólnie czuję się dobrze, z tym, że ciężko mi się już chodzi. Wizyta była we wtorek, okazało się, że Mała już się pcha na świat i raczej do terminu nie dotrwam. Doktorek daje mi 2-3 tygodnie... Wszystko ok, tylko wyprawka do końca gotowa nie była!! Także ten tydzień spędziłam na dokupowaniu najpotrzebniejszych rzeczy, co zresztą bardzo lubię :) Ale żeby nie było za kolorowo, to na sam koniec posypały mi się wszystkie wyniki badań, co mnie zaskoczyło, bo cała ciąża przebiega idealnie, a tu nagle cukrzyca, podwyższone płytki krwi.... Więc z powrotem na powtórkę wszystkich badań.... które okazały się bardzo dobre!! Teraz nie wiem czy to laboratorium jaja sobie ze mnie robi, czy pomylili moje wyniki z innymi...
Ostatecznie: wszytko jest w porządku a ja nie mogę doczekać się porodu :)

Co więcej myślę nad moim kolejnym rocznicowym candy, które ogłoszę pewnie po niedzieli, także zaglądajcie i zapisujcie się!!

Dzisiaj mogę jedynie pokazać jak mniej więcej obecnie wyglądam:
Uwielbiam mój brzuszek i z jednej strony ciężko mi, że niedługo go nie będzie, ale z drugej strony chcę już zobaczyć moją córeczkę :)

Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!!

środa, 20 lipca 2011

dla Małgosi....

..... chociaż nie znałyśmy się....
ale jest mi przykro i łączę się w bólu z Wami wszystkimi.........

poniedziałek, 21 lutego 2011

Zimowo....

Śnieg znowu zasypał ulice, a miałam już taka nadzieję, że wiosna przyjdzie.... Za wiosenne porządki zabrać się chciałam ale aura jakoś nie sprzyja. Mojej koci jednak to nie przeszkadza, grzeje tyłek nad grzejniczkiem:)
A my niedawno wybraliśmy się do marketu całą rodzinką... nie żebym markety lubiła, po prostu ciekawie się działo:
Wystawa Street Art 3D prezentuje w sumie 8 trójwymiarowych prac, z których każda zajmuje powierzchnię około 15 mkw. Ich autorem jest niemiecki artysta Manfred Stader, który 9 stycznia odwiedził CH Rondo, aby na oczach widzów stworzyć trójwymiarowe dzieło przedstawiające żużlowe ewolucje. Projekt wystawy Street Art 3D adresowany jest do wszystkich, którzy chcą poznać sztukę trójwymiarową, a przy tym dobrze się bawić. W czasie wystawy można zapoznać się z historią malarstwa ulicznego oraz iluzjonistycznego czy też zasadami funkcjonowania perspektywy linearnej.
Efekty naprawdę niesamowite!!

Pozdrawiam gorąco w ten mroźny dzień.... :*
P.S. Dziergam jak zawsze kilka rzeczy na raz, końca nie widać.....

środa, 9 lutego 2011

Powitanie:)

Postanowiłam założyć tego bloga choć jestem początkującą w świecie drutów, szydełek i dziergadeł. Mam pewne obawy czy będę miała co to pokazywać.... Moja przygoda z drutami i szydełkiem zaczęła się rok temu. Nie mam nikogo  kto mógłby mnie nauczyć czegoś w tej dziedzinie dlatego uczyłam się z internetu, książek i gazet. Mam świadomość, że moje prace nie są rewelacyjne, ale chodzi tu przecież również i o dobrą zabawę:)
Od roku podglądam inne blogi, podziwiam, uczę się. Ale nie chcę robić już tego anonimowo, dlatego piszę dziś pierwszego posta :)

A to moja pierwsza w życiu serwetka:


Zauważyłam, że wiele blogujących posiada zwierzęta futerkowe :) i ja również opiekuję się dwiema kotkami Tosią i Zuzią:

Mam nadzieję, że ktoś tu będzie zaglądał, serdecznie zapraszam :)