Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lata 20. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lata 20. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 listopada 2013

Nie tylko Coco zmieniła modę...

Erté - malarz, grafik i projektant, przedstawiciel stylu Art Deco. Tworzył dekoracje i kostiumy do opery, teatru i baletu. W latach 1916-1926 projektował okładki czasopisma „Harper’s Bazaar” (stworzył ich ponad 200). W 1925 wyjechał do Hollywood. Pracował tam jako scenograf przy filmach. 

Właściwie zwróciłam na niego uwagę czytając moją grubą książkę. Erté zaprojektował okładkę "Harper's Bazaar" w 1919 roku. Wyglądała ona tak:


Obraz nosi tytuł "New Bridges for the Seven Seas". Erté jako jeden z pierwszych przedstawiał kobietę jako syrenę, asyryjską księżniczkę bądź królową Egiptu, ale przede wszystkim jako kobietę wolną. Przejawiał to w rozmaity sposób w swoich wybitnych grafikach, gdzie zwracał uwagę na strój oraz fryzury: grzywki, frędzle, strzeliste upięcia, metaliczne hafty i ogólną kompozycję stroju (np. sznury pereł).





 




Podobają wam się jego dzieła/projekty? Mi osobiście bardzo, jest teraz jednym z moich ulubionych malarzy/grafików tuż obok Muchy i Rossetti'ego :D

środa, 14 sierpnia 2013

Dam Ci dobrą radę dziewczyno z lat 20 - trzymaj się z dala od słońca! ~ cz.II

Jeszcze przed zlotem zapowiadałam, że drugi post o opaleniźnie w latach 20 się pojawi :D Szczerze, to dosyć zabawne, że jak na razie najwięcej rzeczy na blogu mam o latach dwudziestych, ale jak ma się dużo materiałów na ten tema,t to trzeba korzystać ile się da!


Naturalnie dziewczyna uwielbia wałęsać się w stroju kąpielowym i dawać włosom trochę wolności i odpoczynku po codziennej pielęgnacji. Cóż, trzeba zrobić dużo, by nie musieć później wykonywać wszystkich zabiegów wybielających. Kapelusze przeciwsłoneczne, parasole, dobry krem, mocniejszy puder, dobry tonik do skóry i kostium, który ma identyczny dekolt jak twoje sukienki (żeby uniknąć plam od opalenizny). Należy zawsze mieć twarz i szyję w cieniu. Za dużo słońca spowoduje przedwczesne zmarszczki. Przed udaniem się na słońce, powinno się natrzeć dużo kremu w skórę.


Bez usuwania kremu i pudru powinno się uważać, by nie mieć zbyt bladej skóry. Klepanie pudru pozwoli mu przylgnąć do skóry mocniej niż gdyby się go tarło. Kiedy chcesz się zdrzemnąć połóż na powiekach bawełniane waciki namoczone tonikiem. 


Kiedy przygotowujesz się wieczór na randkę nałóż na twarz idealną ilość kremu. Rozsmaruj krem na twarzy i szyi, a następnie zanurz bawełniane waciki w gorącej wodzie i zetrzyj nimi krem. Następnie ściągnij go jeszcze raz, ale tym razem zanurz waciki w zimnej wodzie. To da cerze wspaniały, świeży wygląd.

Jeśli masz piegi używaj zawsze kremu na twarz, szyję i ramiona. Na lekkie piegi myj twarz sokiem z cytryny dwa razy w tygodniu, a jeśli się nie uda natrzyj twarz świeżym sokiem z cytryny, poczekaj aż wyschnie i pozostaw na jakiś czas.

Źródło: glamourdaze.com

O sposobach pozbywania się opalenizny w tamtych czasach, kiedy indziej. ;) 

P.S
Przepraszam, że nie odpisuję na większość komentarzy, ale jestem na urlopie, a te posty są po prostu wcześniej przygotowywane i same się publikują :D

czwartek, 25 lipca 2013

Dam Ci dobrą radę dziewczyno z lat 20 - trzymaj się z dala od słońca! ~ cz.I

Dawno nie pisałam, ale zrzucam to na karb remontu - czasami trzeba montować regały i malować ściany zamiast pisać posty :) W każdym razie postanowiłam tak jak ostatnio podsycić trochę atmosferę lat 20 (w końcu do zlotu zostały tylko 2 dni!) i dorzucić parę ciekawostek. Post podzielę na dwie części, bo nie mam zbyt dużo czasu, a mój zdemolowany pokój woła o pomstę do nieba. Jako, iż jest okropnie gorąco, a ja sama byłam już parę razy na basenie przedstawiam wam przyjemny post o dbaniu o swój wygląd w lecie.


Droga Carolyn,
Pierwsze dwa tygodnie sierpnia mam zamiar spędzić nad morzem i potrzebuję twojej porady kosmetycznej. Każdego roku mam piękną opaleniznę - i zawsze mam nadzieję, że nie będę jej miała. Idę na plażę bez czepca, bo tak lubię, a potem tego żałuję. Ale tak ciężko pracuję, że mam mało wolnego czasu i wolność jest bardzo kusząca. Czy jest jakiś kompromis (np. czy mam ubierać czepek lub chodzić w długich rękawach), czy mam wrócić do pracy wyglądając jak indianin?
Doris



Karnacja letnia? Jaki to okropny problem! Wiem dokładnie, jak się czujesz, Doris, bo jestem w tej samej sytuacji. Dwa leniwe tygodnie z całego roku zmieniają Cię w ciemny bochenek chleba. Ja też zawsze chcę wchłonąć całe słońce i wiatr. Ale Doris, ty i ja i wszystkie pracujące dziewczyny z roku 1920 musimy pamiętać, że po prostu dla zabawy nie możemy zrezygnować z naszych najcenniejszych atutów jakimi są jasna cera i lśniące włosy. Czas wakacyjny to sezon, w którym możemy się zrelaksować, flirtować i się rozpieszczać. Ale potrzebujesz jasnej cery cały rok.


Nie ma lepszego środka na zdobywanie nowej energii, odkrywanie swego piękna i młodości, niż ciepłe promienie słońca. W nich tkwi magiczne lekarstwo na wszystko - od znużenia do załamania nerwowego. Leżenie w negliżu w jakimś osłoniętym miejscu jest idealne dla skóry. Ale różnica między małą kąpielą słoneczną, a mocnym opalaniem- to jak różnica pomiędzy mądrością i nonsensem.


 Źródło: glamourdaze.com

Jak na razie to tyle. Za dwa dni zlot, muszę jeszcze ogarnąć strój na drugi dzień (sądzę zresztą, że będzie to moja kreacja z lat 50 którą już znacie) ;)

Mam też do was pewne pytanie - co wy na to, żeby na blogu pojawiały się też wpisy nie tylko na temat retro? Oczywiście nie za często, ale czasami :D W końcu każdy ma różne pasję, a ta którą na razie przedstawiłam jest tylko jedną z moich.

czwartek, 18 lipca 2013

Jak Gatsby, to Gatsby na całego!

 Nie wiem czemu tak późno, ale niedawno odkryłam niesamowitą stronę z wieloma filmami, zdjęciami i ciekawymi tekstami o latach od 1900-1960. Jeśli kogoś to interesuje, to ta strona zawiera nawet opis edwardiańskiej fryzury z 1900 (zdjęcia też z tamtych czasów!).

Ale to co mnie chwilowo najbardziej interesuje, to lata 20! Wielkimi krokami zbliża się zlot, a ja postanowiłam co nieco poszperać.

A, więc po kolei. Najpierw różne style fryzur. W 1924 roku National Hairdressers Association opublikował następujące przewodniki pokazujące różne style bobów:













Myślę, że na zlot będę miała coś w stylu Permanently Waved Bob, taki jak na przedostatnim obrazku. Czas na makijaż.

Teraz przechodzimy do stylu na Hollywood. Przedstawiam wam list młodej dziewczyny do specjalistki od makijażu (tłumaczony przeze mnie):

Szanowna Carolyn Van Wyck,
Jak mogę się poprawnie malować? Jestem tak samo ładna, jak każda dziewczyna w wieku dziewiętnastu lat, ale nie umiem się poprawnie malować tak jak hollywoodzkie gwiazdy. Coś idzie źle. Mam średnio brązowe włosy, okrągłą, pełną twarz, piwne oczy i bladą, jasną skórę. Chcę się wyróżniać, ale bez względu na to ile różu nałożę, po pół godziny mam znowu bladą skórę, a jak użyję kredki do oczu i szminki, wyglądam źle. Czy nie powinnam w ogóle używać makijażu czy po prostu nie umiem go używać?

Frances K.

Oto odpowiedź:

Każda dziewczyna powinna używać makijażu, Frances, co najmniej pudru i różu. Makijaż to dobra rzecz. Rozjaśnia umysł i duszę. Ukrywa lśniący nos i kompleks niższości. Dodaje on piękna światu i dlatego jestem za nim. 


Widziałam gwiazdy Hollywood i Broadwayu, które mają kompleksy. Brak makijażu jest dobry, jeśli nie robi z twojej twarzy przeciętnej. Gwiazdy filmu są kochane za to, co je wyróżnia i nie istnieje żadna "druga Clara Bow". Pamiętaj o tym, gdy się malujesz. Chcesz stworzyć własną, oryginalną twarz, a nie upodabniać się do czyjejś.


Podkreślam to, bo to jest najczęstszym błędem. Posiadasz niezbędne podstawy do makijażu, masz idealną skórę do tego. Musisz teraz studiować swoją twarz dopóki nie poznasz każdego jej rysu, niedoskonałości i wartości. Powinnaś unikać kolorowych pudrów i zielonych oraz lawendowych cieni. 


 JAK DOPASOWAĆ IDEALNY MAKIJAŻ?

Puder musi pasować do skóry. Frances, powinnaś kupić różne kolory ulubionej marki i wymieszać je, aby uzyskać prawidłowy kolor. Przetestuj kolory na wewnętrznej stronie łokcia, gdzie skóra zachowuje swój naturalny kolor. Zrób tak samo z różem - wymieszaj, by uzyskać naturalny kolor, o jeden ton jaśniejszy niż ten na ustach. Róż nie powinien dotykać bladych warg i policzków, przynajmniej nie u brunetki. Najlepiej żebyś kupiła róż w kremie. Róż w postaci proszku powinien być ostrożniej stosowany.


 Tusz do rzęs i brwi powinien być koloru włosów. Jeśli masz suchą skórę, powinnaś używać kremu rano i wieczorem, rozsmarowując cienką warstwę na twarzy.

JAK SIĘ MALOWAĆ?

Różu nigdy nie umieszczaj na środku policzka. Ponieważ masz okrągłą twarz powinnaś malować się w dół w linii równoległej do ucha, następnie do oka i do najszerszej części nosa, gdzie kolor powinien być najjaśniejszy.  

Szminkę najpierw użyj na górnej wardze. Skieruj szminkę w dół do środka wargi, a następnie do końca. Używaj tylko cienkiej warstwy szminki, nigdy za mocnej. Makijaż ust jest trudny i musi być stosowany wielokrotnie, by być doskonały.

Rano powinnaś użyć pudru. Odrobinę na twarz, powieki, usta, policzki, uszy i szyję. Skóra twarzy nie potrzebuje co chwilę poprawy makijażu, więc nie rób tego. 

Jeśli twoja twarz kolorystycznie przypomina śnieg powinnaś użyć szczoteczki dla dzieci - wyjątkowo uważnie - i oczyścić nieco z pudru podstawę nosa, nozdrza, rzęsy i brwi. Wtedy twoja skóra będzie piękna, barwna i gładka.

Pozostaje jeszcze tusz do rzęs. Powinnaś pomalować rzęsy górne i dolne oraz lekko brwi. Następnie zrób to kilka razy, żeby mieć idealnie przyciemnione rzęsy. Muśnij tuszem lekko brwi, ale nie na tyle, żeby zdjąć z nich puder.

Teraz wyglądasz pięknie, a malowanie trwało zaledwie trzydzieści minut! Jesteś gotowa, Frances, żeby wyjść na miasto!