Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ŚBK. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ŚBK. Pokaż wszystkie posty

środa, 8 marca 2017

Zapowiedź jutrzejszego konkursu ŚBK z książką "Był sobie pies"


Dzisiaj na kilku blogach ŚBK ukaże się podobny post z zapowiedzią konkursu. Zapamiętajcie dobrze te blogi, bo to na tych stronach JUTRO musicie szukać wskazówek do odgadnięcia konkursowego hasła.
Ale po kolei:

Konkurs Śląskich Blogerów Książkowych oraz Granic.pl rozpocznie się 9.03.2017, ale dzisiaj zaprezentuję jego przebieg i zasady, na jakich będzie się opierał.
Konkurs z Był sobie pies będzie polegał na tym, aby odnaleźć w ZAMIESZCZONYCH JUTRO wpisach, na blogach ŚBK słowa - klucze, które ułożą się w hasło konkursowe.


Hasło to trzeba będzie wysłać na adres mailowy ŚBK: silesiabook@onet.pl
Nie powiem Wam, jakich słów trzeba szukać, nie martwcie się jednak, słowo - klucz będzie bardzo wyraźnie zaznaczone i łatwe do znalezienia. Idąc po śladach, klikając na odpowiednie słowa, będziecie przechodzić od bloga do bloga, aż w końcu traficie na fanpage Śląskich Blogerów Książkowych na FB. To będzie dla Was sygnał, że ułożyliście całe hasło. Następnym krokiem będzie wysłanie hasła na adres mailowy podany wyżej. Dla ułatwienia konkursu, proponuję zacząć poszukiwania na blogu "...do ostatniej pestki trzeba mocno żyć... ". Potem powinno pójść Wam jak z płatka.


Regulamin

1. Konkurs z Był sobie pies organizowany jest przez grupę ŚBK
2. Sponsorem nagród są Granice.pl
3. Nagrodami w konkursie są trzy książki "Był sobie pies" 
4. Konkurs trwa od 9.03.2017 do 13.03.2017 godz. 23:59.
5. Wyniki zostaną ogłoszone 15.03.2017.
6. Odpowiedzi na zadania konkursowe proszę wysyłać na adres: silesiabook@onet.pl
7. O wygranej w konkursie decyduje kolejność zgłoszeń. Wygrywa CZWARTA, PIĘTNASTA oraz SIÓDMA od KOŃCA osoba.
8. Pod uwagę brane będą tylko prawidłowe odpowiedzi wysłane drogą mailową, sygnowane własnym imieniem i nazwiskiem
9. Nagroda zostanie przesłana na adres podany przez zwycięzcę. W przypadku nieodebrania nagrody organizatorzy konkursu mogą wyłonić innego zwycięzcę lub przeznaczyć nagrodę na inne cele.
10. Biorąc udział w konkursie, zgadzają się Państwo na przetwarzanie podanych przez siebie danych osobowych przez organizatora Grupę ŚBK oraz Granice.pl, zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r (Dz. U. nr 133 poz. 883) - które zostaną wykorzystane jednorazowo.
11. Wysyłka tylko na terenie Polski.


Zadanie konkursowe:
Ze słów - kluczy podanych na blogach ŚBK ułóż hasło konkursowe. 

poniedziałek, 21 marca 2016

ŚBK-owe przykurzątka, czyli książkowe wyrzuty sumienia

Marzec to dla Śląskich Blogerów Książkowych czas książkowego rachunku sumienia. Naszym zadaniem było spojrzenie na półkę i wyjęcie z niej pozycji, będących wyrzutami sumienia. Tych, które zalegają na regałach od dawna, a których wciąż z jakichś powodów nie przeczytaliśmy. Moja lista jest żenująca, ale tłumaczę się tym, że czytam wiele także spoza biblioteczki, poza tym czym więcej się ma, tym więcej siłą rzeczy zalega.




988 nieprzeczytanych książek ze zbioru liczącego niemalże 2500 pozycji. Około setka, to pozycje zdobyte na wymianie, w których miejsce pozbyłam się tego, co przeczytałam (tak, próbuję się trochę wytłumaczyć).

Czytam bardzo dużo i bardzo szybko. Problem tkwi w tym, że tak samo szybko kupuję, dostaję, wymieniam, zabieram do domu i wygrywam nowe pozycje, na skutek czego koło się zatacza.
Nie sposób zanudzać Was wymienianiem wszystkich nieprzeczytanych przeze mnie tytułów z  domowej biblioteczki (gdyby ktoś był ciekaw, mogę stosowną listę oczywiście udostępnić), stąd wybrałam 10 tytułów, będących moimi największymi wyrzutami i najdłużej koczującymi na półkach przykurzątkami.


Część moich gwiazd:)


1.       Gra w  klasy – kilka lat temu szalenie się na nią zafiksowałam i wreszcie dostałam jako prezent urodzinowy. Grzecznie odłożyłam na półkę i od tamtej pory ciągle coś przeszkadza mi w  lekturze (nie oszukujmy się, najczęściej są to nowe książki).

2.       Autobiografia Agathy Christie – lata temu, kiedy jeszcze pozycje autorki nie były tak chętnie wznawiane, udało mi się zdobyć dwutomowe wydanie za grosze,  na jednej z nadmorskich wyprzedaży u bukinistów. Emocjom nie było końca, oszalałam z radości!
Po powrocie z  wakacji jednak, książki wkomponowałam w regał i tak już zostały…

3.       Cholonek – oj, nawet nie wiecie jak bardzo, niesiona falą entuzjazmu po kapitalnym spektaklu Teatru Korez chciałam ją pochłonąć. Trudno było zdobyć, toteż samo pozyskanie książki mój entuzjazm pochłonęło i lektura dotąd leży nietknięta, patrząc na mnie z  ogromnym wyrzutem.

4.       Dwa kolejne tomy Jeźdźca miedzianego – po lekturze pierwszego załapałam książkowego kaca i postanowiłam dać sobie czas na złapanie oddechu. Łapię go już trzeci rok. Bez komentarza.

5.       Wahadło Foucaulta – znacie to? – „O matko, MUSZĘ mieć tę książkę NATYCHMIAST!!!!!! MUSZĘĘĘĘ!!!”. A gdy już mam… to mam. I nie ma po co się spieszyć.

6.       Służące – książka nawet nie jest moja. Pożyczona od przyjaciółki 3, a może już nawet 4 lata temu. Czeka. Ciągle na coś innego: na czas, na nastrój, na odpowiednie warunki. Kiedyś przeczytam, obiecuję!

7.       Middlesex – uwielbiam Eugenidesa. Książka długo była nie do zdobycia, udało mi się ją za bezcen zdobyć u katowickich bukinistów. Oczywiście od tamtej pory jej wartość rynkowa spadła, bo zanim zdążyłam ją przeczytać doczekała się wznowienia, co jedynie moje wyrzuty podkreśla i wzmaga.

8.       Moja walka – z  tą książką to było tak. „Błagam, kupcie mi ją na urodziny! Będę czytać natychmiast, obiecuję!”. Oczywiście okazało się, że u mnie czas płynie inaczej, a publikacja cierpliwie czeka aż nadejdzie jej czas.

9.       Norwegian wood – kupiona w  Biedronce, by wreszcie przekonać się o co chodzi z  tym całym Murakamim. Jak się domyślacie – nadal nie wiem.

10.   Opowieść dla przyjaciela – do tej książki tęskniłam długo, wypatrywałam okazji, by kupić ją w atrakcyjnej cenie lub ewentualnie dostać. Kupiłam. Każdego dnia widzę jej grzbiet, który woła do mnie z  wyrzutem. I każdego dnia mówię: „jeszcze tylko dokończę tę jedną i już się za Ciebie biorę”. Never ending story.

Listę mogłabym wydłużać i wydłużać, powiem Wam jednak, że aż mi się robi przykro. Dlatego przestaję, obiecując sobie i Wam, że w tym miesiącu przeczytam jedną książkę z listy. Niech to ŚBK-owe wyznanie ma jakieś pozytywne skutkiJ

A Wy? Macie swoje przykurzątka, swoje książkowe wyrzuty sumienia?
Czekam na Wasze wyznania i tytuły!




sobota, 16 stycznia 2016

Wilki – Adam Wajrak






Jeszcze kilka miesięcy temu, do głowy by mi nie przyszło, by sięgać po podobną pozycję książkową. Świat zwierząt – owszem, nigdy nie był mi obcy, tata od najmłodszych lat serwował ciekawostki ze świata fauny, a wszelkie audycje i programy dotyczące tegoż leciały w domu właściwie nieustannie. Mimo to, do książek poświęconych tejże tematyce, niespecjalnie czułam pociąg.

Gdy jednak każdego dnia obserwowałam jak ludzie z błyskiem w  oczach dopytują o najnowszą pozycję, która wyszła spod pióra Adama Wajraka, jak niecierpliwie oczekują jej premiery i jak ochoczo ją kupują – poczułam się zaintrygowana.

Wilki to właściwie przygoda autora opowiedziana w sposób żywy i frapujący. Każdy, nawet ten, kto nigdy dotąd światem tych zwierząt się nie interesował, odnajdzie się w niej bez problemu. Wszystko za sprawą sprawności językowej autora – pisze on w sposób, który trafi zarówno do dorosłego, jak i nieco młodszego czytelnika, a swoją opowieścią inspiruje do dalszych poszukiwań w obszarze poruszanej tematyki. Książkę tę odbiera się niczym gawędę snutą przy ognisku. Jej niespotykany klimat sprawia, że po lekturę z chęcią sięgną nawet ci nie do końca przekonani. A gest ów zagwarantuje poszerzenie wiedzy w sposób najmilszy i najbezpieczniejszy z możliwych – podczas dobrej lekturowej zabawy. Wajrak to kopalnia wiadomości na temat świata zwierząt, a przy tym autor tak pokorny wobec natury i jej potęgi, że niejeden mógłby brać z  niego przykład.

Dzięki swojemu pisaniu dzieli się ogromną pasją i doświadczeniem, z którego my – umoszczeni w  wygodnych kanapach, w  ciepłych mieszkaniach – możemy czerpać, bez obaw i lęków.

Wilk bowiem, w  naszej kulturze, nierzadko z lękiem idzie w parze [patrz: chociażby Czerwony Kapturek]. Wajrak zwierzę to oswaja i przedstawia w sposób, który nie generuje strachu, pokazuje jego piękne, wcale nie niebezpieczne dla człowieka oblicze.

Pozycja ta mieni się ciekawostkami, nie nudzi i nie męczy. Stanowić będzie doskonałą lekturę zarówno dla osób zajmujących się na co dzień światem zwierząt, jak i dla tych, którzy niekoniecznie mają z nim tak wielką styczność: zadowoli tych ze sporą wiedzą, jak również tych dopiero raczkujących i zapoznających się z bogactwem świata fauny – zaskakującego swoim zorganizowaniem, panującymi zasadami i instynktami.



Dobra to lektura, ciekawa propozycja będąca przerywnikiem od beletrystyki, oddająca hołd zwierzętom niedocenianym i wciąż niesłusznie i nielegalnie zabijanym. Dla osób o dużej wrażliwości na los innych, szczególnie przedstawicieli świata fauny, może być ona szokująca i bolesna – niestety, ślady przemocy i ludzkiej głupoty są w niej obecne. Stanowić ona może zatem tyleż ciekawą książkę, co ostrzeżenie.

środa, 25 listopada 2015

Konkurs z Wajrakiem! - Śląscy Blogerzy Książkowi




Dzisiaj na kilkunastu blogach ŚBK ukaże się podobny post z zapowiedzią konkursu. Zapamiętajcie dobrze te blogi, bo to na tych stronach JUTRO musicie szukać wskazówek do odgadnięcia konkursowego hasła.

Ale po kolei:

Konkurs Śląskich Blogerów Książkowych rozpocznie się 26.11.2015, ale dzisiaj prezentujemy jego przebieg i zasady, na jakich będzie się opierał.

"Konkurs z Wajrakiem" będzie polegał na tym, aby odnaleźć w ZAMIESZCZONYCH JUTRO wpisach, na blogach ŚBK słowa - klucze, które ułożą się w hasło konkursowe. 

Hasło to trzeba będzie wysłać na adres mailowy ŚBK: silesiabook@onet.pl

Nie powiemy Wam, jakich słów trzeba szukać, nie martwcie się jednak, słowo - klucz będzie bardzo wyraźnie zaznaczone i łatwe do znalezienia. Idąc po śladach, klikając na odpowiednie słowa, będziecie przechodzić od bloga do bloga, aż w końcu traficie na fanpage Śląskich Blogerów Książkowych na FB. To będzie dla Was sygnał, że ułożyliście całe hasło. Następnym krokiem będzie wysłanie hasła na adres mailowy podany wyżej. Dla ułatwienia konkursu, proponuję zacząć poszukiwania na moim blogu. Potem powinno pójść Wam jak z płatka.

Regulamin

1. Konkurs z Wajrakiem organizowany jest przez grupę ŚBK
2. Sponsorem nagród jest Wydawnictwo Agora
3. Nagrodą w konkursie jest książka "Wilki" Adama Wajraka
4. Konkurs trwa od 26.11.2015 do 01.12.2015.
5. Wyniki zostaną ogłoszone dnia następnego, czyli 02.12.2015.
6. Odpowiedzi na zadania konkursowe proszę wysyłać na adres:silesiabook@onet.pl
7. O wygranej w konkursie decyduje kolejność zgłoszeń. Wygrywa DWUNASTA od KOŃCA osoba.
8. Pod uwagę brane będą tylko prawidłowe odpowiedzi wysłane drogą mailową, sygnowane własnym imieniem i nazwiskiem
9. Nagroda zostanie przesłana na adres podany przez zwycięzcę. W przypadku nieodebrania nagrody organizatorzy konkursu mogą wyłonić innego zwycięzcę lub przeznaczyć nagrodę na inne cele.
10. Biorąc udział w konkursie, zgadzają się Państwo na przetwarzanie podanych przez siebie danych osobowych przez organizatora Grupę ŚBK oraz Wydawnictwo Agora, zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r (Dz. U. nr 133 poz. 883) - które zostaną wykorzystane jednorazowo.
11. Wysyłka tylko na terenie Polski

Zadanie konkursowe:
Ze słów - kluczy podanych na blogach ŚBK ułóż hasło konkursowe.

niedziela, 8 listopada 2015

Śląskie Targi Książki - czy winy zostały odkupione? Relacja.




Tegoroczne Śląskie Targi Książki zdecydowanie zmazały winy poprzedniej edycji. 
Nie było nart (jedynie akcent jacuzzi), za to sporo dobrych wystawców, nowa, lepsza lokalizacja (Międzynarodowe Centrum Kongresowe) i darmowy wstęp. 






Wiadomo, nie ma co porównywać do Krakowa, która to impreza nie bez przyczyny zwie się Międzynarodowymi Targami, bo ilość wystawców była nieporównywalnie mniejsza, jednak dzięki nieco bardziej kameralnemu wydaniu katowickiej edycji, na spokojnie można było wszystko obejść, porozmawiać, niczego nie pominąć i obłowić się w prawdziwe skarby,  nie marnując przy tym wielu godzin w kolejkach. Mam nadzieję, że za rok będzie jeszcze lepiej! Zdjęcia ilustrują piątkowy poranek, dzień otwarcia, kiedy to były jeszcze luzy i spacerowanie między stoiskami było prawdziwą przyjemnością;)









Ogromnie się raduję, że nasza wymiana doszła do skutku, bo cieszyła się tak ogromną popularnością, że wszyscy byliśmy w szoku:) Wydaje mi się, że było to najbardziej oblegane stoisko przez wszystkie trzy dni, choć mogę się mylić, bo nie miałam żadnej możliwości się z niego wydostać i porównać z innymi. Tak wiele Was przybyło!
Nie było momentu, żeby przy stole nie kręciło się kilka(naście) osób, momentami nie dało się dopchać do stołów, których mieliśmy ciut za mało, jednak i z nimi daliśmy radę:) Do wczoraj wymieniono ponad 400 książek, dziś z pewnością przekroczymy 600. 


Ludzie przynosili kapitalne pozycje, mamy zatem nadzieję, że wszyscy przybyli na nasze stoisku odeszli ukontentowani tym, co zabrali ze sobą do domu:) Kolejna edycja wymiany 5. grudnia w Piekarach Śląskich.

Sami zerknijcie jak wyglądało to w piątek i sobotę od rana. Później było jedynie tłoczniej i tłoczniej, i tłoczniej:)





Ile książek wymieniono łącznie? Sami zobaczcie! Fenomenalne statystyki!




Spotkanie potargowe w City Rock - klasyka w najlepszym wydaniu. Kocham członków ŚBK miłością ogromną i cieszę na każde nasze spotkanie - nie pamiętam kiedy ostatnio się tak śmiałam:) 
A jak pojadłam!

Kogo nie było - niech żałuje:) A kto mimo początkowych oporów poszedł z nami - niech się cieszy:))) Jesteśmy przecież najfajniejsi!:)




Zobaczcie co przywiozłam (a wmawiałam sobie, że więcej jak dwu książek do domu nie sprowadzę...). Na zdjęcie nie załapał się Twój Dziennik Regony Brett i kilka pozycji z wymiany. Zdążyły zaginąć w akcji :D


Lewy stos - wymiana sobotnia i piątkowa, prawy - niedzielna. Środek to wygrana ze spotkania blogerskiego. Urocza sówka to prezent od Archer.






środa, 22 lipca 2015

Złota Zakładka - reaktywacja nagrody blogerów książkowych





Złota Zakładka jest nagrodą przyznawaną przez blogerów książkowych, czyli czytelników. To nie jest nowy projekt, ZZ została już dwukrotnie przyznana. Śląscy Blogerzy Książkowi ogłaszają reaktywację nagrody!

Zapraszamy serdecznie wszystkich blogerów książkowych do uczestnictwa w plebiscycie Złota Zakładka! To Wy wiecie, które książki są naprawdę czytane i warte polecenia. Wy zadecydujcie, która książka powinna zdobyć statuetkę w poszczególnych kategoriach. Jedynym kryterium, jakie ma spełniać książka, to wydanie po raz pierwszy w 2014 roku. Jeśli zaś chodzi o możliwość oceniania, będą to mogli czynić blogerzy z półrocznym stażem, publikujący posty nie rzadziej niż raz na miesiąc. Przyznanie nagród odbędzie się częściowo na Festiwalu Pióro i Pazur, a częściowo na Targach Książki w Krakowie.

Już teraz pomyślcie nad tym, które książki zasługują na nagrodę. Czekamy na Wasze nominacje do 20 sierpnia!

Szczegółowy regulamin tutaj. 

Głosujemy w następujących kategoriach: 
  1. Najlepsza literatura kobieca.
  2. Najzabawniejsza książka.
  3. Najlepsza literatura faktu.
  4. Najlepsza książka dla dzieci i młodzieży.
  5. Najciekawsza książka z przeszłością w tle.
  6. Najbardziej wzruszająca powieść.
  7. Najlepsza powieść fantastyczna.
  8. Najciekawsza intryga.
  9. Najmroczniejsza powieść.
  10. Najbardziej apetyczna książka.
Zachęcam także do dołączenia do wydarzenia na Facebooku i jego rozpowszechnianiu:)
Głosowanie ruszyło!


niedziela, 8 marca 2015

Relacja z sosnowieckiej wymiany książek


Nasze zabrzańskie wymiany książek stały się już powoli tradycją, jednak Śląscy Blogerzy Książkowi nie są zamknięci tylko na jedno miasto, dlatego postanowiliśmy z naszym pakietem beletrystyki do wymiany ruszyć dalej - tym razem do Sosnowca.

Przyjęcie nas przez sosnowiczan bardzo mnie zaskoczyło - przygotowano nam miejsce w głównym holu MBP, Pani Dyrektor traktowała bardzo życzliwie, a ludzie przybyli na wymianę zaskoczyli frekwencją i tym, co ze sobą przynieśli. A były to prawdziwe perełki! Tom Clancy, Jerzy Pilch, Łukasz Orbitowski, Richard Paul Evans, Kazimierz Kutz, G.R.R. Martin - wszystko nowiutkie i prawie nieużywane, dla każdego coś miłego. Punkt 10 mury biblioteki przekroczyła spora ilość osób z wielkimi torbami książek na wymianę. Zainteresowanie było spore, czytelnicy pytali kiedy będą kolejne wymiany, czy jesteśmy tutaj codziennie itd.

Nasza książkowa baza niemalże całkowicie się zmieniła - to, co w Zabrzu już się popularnością nie cieszyło, w Sosnowcu znalazło swoich czytelników. Widok rozmarzonych i przeglądających kolejne półki regałów (bo teraz mieliśmy regały, a co!) osób był naprawdę cudny!

Jeśli jeszcze nie byliście na wymianach i ciągle nie jesteście do nich przekonani, gwarantuję, że to świetne akcje.

A w najbliższych miesiącach Śląskich Blogerów Książkowych będziecie mogli spotkać na wymianach w Zabrzu, katowickim antykwariacie, znów w Sosnowcu i na deser na katowickim os. Tysiąclecia - więcej informacji wkrótce. A dopiero się rozgrzewamy...:)

Jeśli więc jesteście z okolic i macie na swoich półkach coś, do czego już nie wrócicie - zachęcam do brania udziału w naszych akcjach! Gwarantuję, że coś dla siebie znajdziecie i nie będzie to byle co!:)

Zresztą, sami spójrzcie:
Krótkie spojrzenie na nasz mały kącik

Zdjęcie robione w chwili oddechu i mniejszej ilości czytelników

Jeden z naszych dwu regałów

Specjalny stolik na literaturę dziecięco-młodzieżową i konkursy zrobiony przez Marlenę i jej męża;)

Ja do domu wróciłam bogatsza o Piątą stronę świata Kutza (polowałam na nią długo, a tu sama wpadła w ręce!), Sposób na happy end Barbary O'Neal (na ostatniej wymianie chciałam kupić w księgarni i widocznie ta ksiązka rzeczywiście mnie chce;P), Życie Pi (bo dostałam ją w książkowym wyzwaniu na ten rok i na reszcie okładka niefilmowa!) oraz Gnój Kuczoka (czytałam po wielokroć, najczęściej na studia, a dotąd nie miałam własnego egzemplarza. Z pewnością się przyda).


sobota, 21 lutego 2015

ŚBK: Bloger nie wielbłąd, pić musi.

źródło



Herbata jest czymś bez czego nie wyobrażam sobie życia. Z opowieści zasłyszanych wiem, że gdy się urodziłam to [jak już tylko mogłam] to bardziej niż mleko wolałam pić herbatę. Podobno jednej nocy byłam w stanie wlać w siebie 2 litry. Później, do około 17 roku życia przeżywałam herbatowstręt - chyba wyczerpałam limit spożycia zarezerwowany na całe dzieciństwo i dojrzewanie.
Od tamtego jednak czasu znowu piję jak szalona - 2 litry dziennie to chyba mój standard.

Wstaję rano, z na wpół zamkniętymi oczami, intuicyjnie idę do kuchni, wyciągam torebkę [lub zaparzam liściastą], wybieram kubek przeznaczony do wybranego gatunku herbaty [to istotne!], nastawiam wodę i słyszę kojące bulgotanie w oczekiwaniu na mój nektar bogów. I piję. Jak nie wypiję, to cały dzień jestem, eufemistycznie rzecz ujmując, w nietowarzyskim humorze;)

Najbardziej rozkochana jestem w herbacie czerwonej. Ale tak naprawdę piję każdą [chyba, że ma w sobie pomarańcze lub lukrecję - bleee;)], choć najmniej przepadam za owocowymi. Ile rodzajów herbat mam w domu? Nie wiem, bardzo dużo, coraz więcej.
Kupuję zarówno te w torebkach, jak i te sypane. Mam w kolekcji Løv Organic, mam Teapigs, Nordqvist, Clippera, Nute, Pukkę, kilka paczek z Czasu na Herbatę, kilkanaście [z przewagą yerba mate] ze Skworcu, ale też całą półkę różnych smaków Liptona. Kupuję stacjonarnie lub za pośrednictwem Internetu w Cud Miód Herbacie lub CoffeeDesk. Resztę dostaję;). Latem lubię zrobić domową mrożoną herbatę, a w sztuce jej parzenia i nowych eksperymentach pomaga mi rzecz jasna książka, którą nie tak dawno dostałam:)

Moje ulubione smaki to aktualnie migdałowa z Løv Organic, popcorn tea z Teapigs, Pikantny romans [z czarnym pieprzem] ze Skworcu i czekoladowa babeczka z Nordqvist. I niezmiennie od lat pu-erh biedronkowa na rozpoczęcie dnia:)

Niezliczone są również moje herbaciane akcesoria - kubków niezliczona ilość, każdy do innego typu herbaty, dla innego gościa, na inną okazję itd. Zaparzacze również - łoś, czajniczek, ciasteczkowy potwór, klasyczna siateczka do odsączania. Pojemniczki na zużyte torebki również mają miejsce na mojej półce;) Pojemniki, słoiki i puszki do przechowywania herbat zajmują mi... bardzo dużo miejsca. Tykwa i bombilla również są obowiązkowe. O czajniczkach i podkładkach już nie wspomnę:) Mam tego wszystkiego mnóstwo.

I tak: mam na imię Ania i jestem herbatoholikiem;)

A poniżej maleńka garść dowodów zbrodni. Co jakiś czas dodaję je też na Instagramie.Resztę pokażę przy innej okazji:))
A Wy? Lubicie herbatę? Gdzie kupujecie, jakie macie zwyczaje z nią związane?






poniedziałek, 9 lutego 2015

Zapowiedź Wielkiego Konkursu Walentynkowego

Dzisiaj na kilkunastu blogach ŚBK ukaże się podobny post z zapowiedzią konkursu. 
Zapamiętajcie dobrze te blogi, bo to na tych stronach 
JUTRO musicie szukać wskazówek do odgadnięcia konkursowego hasła.
Konkurs ŚBK i Księgarni „Victoria” rozpocznie się 10.02., 
ale dzisiaj zaprezentuję dla przypomnienia jego przebieg i zasady, 
na jakich będzie się opierał.
Wielki Konkurs Walentynkowy Śląskich Blogerów Książkowych i Księgarni „Victoria” 
będzie polegał na tym, aby odnaleźć w ZAMIESZCZONYCH JUTRO wpisach, 
na blogach ŚBK słowa – klucze
które ułożą się w hasło konkursowe.
Hasło to i odpowiedź na pytanie:
 ile blogów wzięło udział w zabawie, 
trzeba będzie wysłać na podany adres mailowy Księgarni 
– victoria@ksiaznica.pl

Nie powiemy Wam, ilu blogerów będzie w zabawę zaangażowanych i jakich słów trzeba szukać, nie martwcie się jednak, słowo – klucz będzie bardzo wyraźnie zaznaczone i łatwe do znalezienia. Idąc po śladach, klikając na odpowiednie słowa, będziecie przechodzić od bloga do bloga, aż w końcu traficie na fp „Victorii” na FB. To będzie dla Was sygnał, że ułożyliście całe hasło. Następnym krokiem będzie wysłanie hasła i podanie liczby Śląskich Blogerów, którzy wzięli udział w zabawie, na adres mailowy Księgarni „Victoria”, podany powyżej. Dla ułatwienia konkursu, proponujemy zacząć poszukiwania na blogu u Magdy :). Potem powinno pójść Wam jak z płatka.
Regulamin
1. Wielki Konkurs Walentynkowy organizowany jest przez grupę ŚBK oraz Księgarnię „Victoria” Zabrze
2. Sponsorem nagród są Śląscy Blogerzy Książkowi
3. Nagrodą w konkursie jest pakiet – niespodzianka, podobny do tego, jaki otrzymali blogerzy na panelu dyskusyjnym na Targach Książki w Katowicach
4. Konkurs trwa od 10 do 13.02.2015.
5. Wyniki zostaną ogłoszone dnia następnego, czyli 14.02.2015.
6. Odpowiedzi na zadania konkursowe proszę wysyłać na adres: victoria@ksiaznica.pl
7. O wygranej w konkursie decyduje kolejność zgłoszeń. Wygrywa TRZECIA (3) i TRZECIA (3) od KOŃCA osoba.
8. Pod uwagę brane będą tylko prawidłowe odpowiedzi wysłane drogą mailową, sygnowane własnym imieniem i nazwiskiem
9. Nagrodę będzie można odebrać osobiście w Księgarni Victoria (Galeria Zabrze, ul. Wolności 273-275, 41-800 Zabrze) bądź zostanie ona przesłana na adres podany przez zwycięzcę. W przypadku nieodebrania nagrody organizatorzy konkursu mogą wyłonić innego zwycięzcę lub przeznaczyć nagrodę na inne cele.
10. Biorąc udział w konkursie, zgadzają się Państwo na przetwarzanie podanych przez siebie danych osobowych przez organizatora Grupę ŚBK oraz Księgarnię Victoria, zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r (Dz. U. nr 133 poz. 883) – które zostaną wykorzystane jednorazowo.
11. Wysyłka tylko na terenie Polski
Zadanie konkursowe:
Ze słów – kluczy podanych na blogach ŚBK ułóż hasło konkursowe
Podaj liczbę blogów, które wzięły udział w Wielkim Konkursie Walentynkowym
Powodzenia!

środa, 17 grudnia 2014

Zapowiedź konkursu ŚBK:)


Drodzy Moi, dziś dość lakonicznie, ale za to myślę, że dla Was - radośnie;)
Rozpoczynamy kolejny już łańcuszkowy konkurs Śląskich Blogerów Książkowych i Księgarni Victoria.
Wszystkich domorosłych detektywów zapraszam do przyłączenia się i poszukiwania poszlak:)

Konkurs ŚBK i Księgarni Victoria rozpocznie się JUTRO, ale dzisiaj zaprezentuję dla przypomnienia, jego przebieg i zasady, na jakich będzie się opierał.
Dzisiaj na kilkunastu blogach ŚBK ukaże się podobny post z zapowiedzią konkursu. Zapamiętajcie dobrze te blogi, bo to na tych stronach, JUTRO musicie szukać wskazówek do odgadnięcia konkursowego hasła. Ale po kolei:
Wielki Konkurs Przedświąteczny Śląskich Blogerów Książkowych i Księgarni Victoria będzie polegał na tym, aby odnaleźć w JUTRZEJSZYCH wpisach, na blogach ŚBK słowa - klucze, które ułożą się w hasło konkursowe. Hasło to i odpowiedź na pytanie: ile blogów wzięło udział w zabawie, trzeba będzie wysłać na podany adres mailowy Księgarni - victoria@ksiaznica.pl
Nie powiemy Wam, ilu blogerów będzie w zabawę zaangażowanych i jakich słów trzeba szukać, nie martwcie się jednak, słowo - klucz będzie bardzo wyraźnie zaznaczone i łatwe do znalezienia. Idąc po śladach, klikając na odpowiednie słowa, będziecie przechodzić od bloga do bloga, aż w końcu traficie na fp Victorii na FB. To będzie dla Was sygnał, że ułożyliście całe hasło.
Następnym krokiem będzie wysłanie hasła i podanie liczby Śląskich Blogerów, którzy wzięli udział w zabawie, na adres mailowy Księgarni "Victoria", podany powyżej.
Dla ułatwienia konkursu, proponujemy zacząć poszukiwania na blogu SARDEGNY Potem powinno pójść Wam, jak z płatka.


Regulamin
1. Wielki Konkurs Przedświąteczny organizowany jest przez grupę ŚBK oraz Księgarnię "Victoria" Zabrze
2. Sponsorem nagród są Śląscy Blogerzy Książkowi
3. Nagrodą w konkursie jest pakiet - niespodzianka, podobny do tego, jaki otrzymali blogerzy na panelu dyskusyjnym na Targach Książki w Katowicach
4.Konkurs trwa od 18 do 21.12.2014.
5. Wyniki zostaną ogłoszone dnia następnego, czyli 22.12.2014.
6. Odpowiedzi na zadania konkursowe proszę wysyłać na adres: victoria@ksiaznica.pl
7. O wygranej w konkursie decyduje kolejność zgłoszeń. Wygrywa SIÓDMA(7) i SIÓDMA (7) od KOŃCA osoba.
8. Pod uwagę brane będą tylko prawidłowe odpowiedzi wysłane drogą mailową, sygnowane własnym imieniem i nazwiskiem.
9. Nagrodę będzie można odebrać osobiście w Księgarni Victoria (Galeria Zabrze, ul. Wolności 273-275, 41-800 Zabrze) bądź zostanie ona przesłana na adres podany przez zwycięzcę. W przypadku nieodebrania nagrody organizatorzy konkursu mogą wyłonić innego zwycięzcę lub przeznaczyć nagrodę na inne cele.
10. Biorąc udział w konkursie, zgadzają się Państwo na przetwarzanie podanych przez siebie danych osobowych przez organizatora Grupę ŚBK oraz Księgarnię Victoria, zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r (Dz. U. nr 133 poz. 883) - które zostaną wykorzystane jednorazowo.
11. Wysyłka tylko na terenie Polski.

Zadanie konkursowe:
Ze słów - kluczy, podanych na blogach ŚBK ułóż hasło konkursowe
Podaj liczbę blogów, które wzięły udział w Wielkim Przedświątecznym Konkursie.

niedziela, 23 listopada 2014

Targi Książki w Katowicach, czyli jak to z tymi nartami było...:)



Jako że doskonale wiedziałam jak będzie wyglądała sytuacja targowa pod względem wystawców i ewentualnych promocji - rozczarowana nie jestem, tylko nieco zażenowana i rozbawiona absurdem całości. Już sam widok horrendalnych rozmiarów banneru promującego imprezę wystarczył mi za cały komentarz do wydarzenia i jego organizacji.
Gdy jednak obok nielicznych stoisk literackich (z dominującym działem dziecięco-młodzieżowym) ujrzałam  ogromnych rozmiarów dział sportowy... no cóż, byłam zaskoczona. To chyba najszerzej komentowany aspekt wydarzenia.

Ale, ale! Podobało mi się znacznie bardziej niż  w Krakowie! Zdziwieni?
Katowice mają swój urok - nie chodzi o promocje (których brak) czy nawet spotkania z autorami (których niewiele), ale tę świadomość, że wszystko można obejść na spokojnie, że nikt mnie nie zgniecie, że z każdym można porozmawiać, bo jest czas, że mimo wszystko przyjeżdża tylu fantastycznych i życzliwych ludzi, z którymi aż chce się rozmawiać. I niech mój stos rzeczy zdobytych/nabytych/pożyczonych/wymienionych mówi sam za siebie! ( jest obłędny!)

Absolutnym hitem TK w Katowicach było dla mnie stoisko Oli Kmiecik, która z miłości do literatury tworzy prawdziwe skarby - kolczyki (małe, duże, wkrętki, wiszące), wisiory, bransoletki, zakładki. Poniżej jedynie próbka jej talentu, po więcej zapraszam serdecznie na jej stronę
www.bialy-mak.pl

Gorąco polecam!




Najmocniejszymi stronami targów były dla mnie (powiem dość nieskromnie) panele ŚBK z niezwykle kulturalną wymianą zdań, spotkanie potargowe i nasza wymiana książek - bardzo pozytywny odzew, mnóstwo chętnych, nowe inspirujące znajomości, świetnie spędzony czas (Magdalenardo - dzięki jeszcze raz!) i wielka radość z każdej podchodzącej do stoiska osoby (tak się spodobało, że 13 grudnia widzimy się znów - tym razem w Zabrzu. Już teraz zapraszamy do przybycia i śledzenia naszego profilu na Facebooku, gdzie na bieżąco będą się pojawiać informacje - na pewno poszerzymy ofertę, dziękujemy za wszystkie sugestie i tak wielkie zainteresowanie:)).

Pamiętam jak w zeszłym roku wróciłam z katowickich targów śmiertelnie wynudzona i załamana poziomem - w tym roku, wróciłam tak pozytywnie naładowana, że nie do końca wiem co robić z tą energią:)

Do Katowic przybył kwiat polskiej blogosfery książkowej:
Katarzyna Kurowska - http://moje-recenzje-ksiazek.blog.onet.pl/
Agnieszka - http://mcagnes.blogspot.com/
Magdalenardo - http://biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com  
Ilona - http://ostatni-czytelnik.blogspot.com
Marta - http://archer81.blogspot.com/
Karolina - http://tanayahczyta.wordpress.com/
Anna - http://www.anianotuje.pl/ 
Zuzia - http://ksiazki-sardegny.blogspot.com
Monika - http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/ 
Izabela - http://jasubiektywnie.blogspot.com/ 
Agnieszka - http://zielonacytryna.blogspot.com/
Aleksandra - http://www.kronikinomady.pl/
Marlena - http://obsesjaczytania.pl/
Natalia - http://natala-czyta.blogspot.com/
Magda - http://czytamybokochamy.blogspot.com/
Sylwia - http://slowaduzeimale.blogspot.com/
Artur - http://sfuriatowani.blogspot.com/

Ewa - http://www.kulturantki.pl/
Aleksandra oraz
 Dagmara - http://pokoj-ksiazkoholiczki.blogspot.com/ 
Jagoda - http://poczytalna-umyslowo.blogspot.com/
Marlena - http://cien-nocy.blogspot.com/
Agata Adelajda - http://setna-strona.blogspot.com/
Anna - http://recenzentka.blox.pl/html
Magdalena - http://z-nosem-w-ksiazce.blogspot.com/
Janek - http://www.tramwajnr4.pl/
Anna - http://anek7.blogspot.com/ 

Miranda oraz Szyszka - http://kawazcynamonem.wordpress.com/
Paulina - http://never-without-books.blogspot.com/
Dominika - http://soldier-of-reading.blogspot.com/
Jakub - http://q-wslowazaplatany.blogspot.com/
Karolina - http://zwiedzamwszechswiat.blogspot.com/
Izabela - http://magiaksiazki.blogspot.com/

Ania - http://shczooreczek.blogspot.com
Magdalenardo - http://biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com 

Monika - http://prowincjonalnenauczycielstwo.blogspot.com/
i ja, Ania.

W imieniu całej załogi ŚBK i (jak sądzę) blogerów obdarowanych paczkami od naszych sponsorów, chciałam serdecznie podziękować za to co znalazło się wśród drobnych upominków dla naszych miłych gości:
przede wszystkim podziękowanie dla Sławka i portalu Granice.pl za ogromne zaplecze książkowych nowości, a także dla innych sponsorów za notesy, zakładki, paczuszki herbaty od Power Rubicon Coffe z Katowic, "Książki" Magazyn do Czytania od Agory. Dziękujemy za "Książki" od Biblioteki Analiz, kłaniamy się Centrum Usług Drukarskich z Rudy Śląskiej, ślemy buziaki za zakładki od Księgarni Victoria z Zabrza oraz długopisy. Jesteście wspaniali - dziękujemy za wsparcie i ogromną życzliwość!

A poniżej krótka fotorelacja, zdjęcia podkradłam Sardegnie, Tanahah i Archer:)