![](http://library.vu.edu.pk/cgi-bin/nph-proxy.cgi/000100A/http/www.slowianin.de/images/product_images/info_images/978-83-63579-24-1.jpg)
Tytuł: Wizje
Autor: Daniela Sacerdoti
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: Dreams
Kategoria: fantasy
„Nieświadoma, że śmierć jest tak blisko, że mogłaby pogładzić jej policzek zimnymi palcami."
James i Anne Midnight oraz ich córka Sara należą do Tajnych Rodzin, które zajmują się walką z demonami. W każdej takiej rodzinie jedna osoba pełni funkcję Śniącej - widzi w snach potwory i miejsca ich pobytu. W rodzinie Midnight taką osobą jest właśnie Sara. Jej życie jest pełne strachu i lęku, a wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy James i Anne zostają zabici. Sara zostaje sama z Wizjami oraz tajemnicami, a na domiar złego rodzice nie nauczyli się jak walczyć z demonami. W życiu Sary pojawia się kuzyn - Harry Midnight - z którym nie widziała się kilkunastu lat. Czy dziewczyna mu zaufa? Czy razem odkryją kto stoi za śmiercią rodziców Sary?
![](http://library.vu.edu.pk/cgi-bin/nph-proxy.cgi/000100A/https/blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBYb23RPwOQ3gwzipj4DpVUWpDwJG2EEWXXQBLsMU9m2GMWb7JGIuAtavyvukdyYFMHtk_rOoSk5eIEwxn0Ah3izPEH2y_1_0gRR37zod9hSlOgX5qPfAPPhiqKmKqld2F7QD3fMwTSpA/s1600/dreams-suenos-secretos-de-daniela-sacerdoti-ynuevo_MLA-O-4582185742_072013.jpg)
Co do postaci, to mam do nich mieszane uczucia. Niektóre są schematyczne, ale mimo to da się ich lubić.
Nie jestem przekonana do postaci Harry'ego - jeśli miał to być jeden z tych literackich tworów, którzy wdzierają się w zakochane serca czytelniczek, to, niestety, nie do końca się udało. W Sarze bardzo podobało mi się to, że nie chciała zabijać ludzi. Nie jestem jednak pewna, czy bym się z nią dogadała, bo jeśli chodzi o to, że była osobą, która musiała mieć idealny porządek, wszystko równo ułożone, perfekcyjnie wyglądać - to jestem jej całkowitym przeciwieństwem.
Jednym z największych minusów tej książki był wątek miłosny. Momentami nie wiedziałam czy mam się śmiać, czy płakać. Te rozterki Sary bardzo mnie irytowały - ciągłe powtarzanie "Czy go kocham? Przecież nie mogę...". A później zaczął się tworzyć jakby trójkąt miłosny - aż mi dreszcze przechodziły...
Świat pokazany w książce jest ciekawy i dobrze przedstawiony. Historia Sary, Harry'ego oraz innych Tajnych rodzin mnie zaintrygowała i zaciekawiła. Bardzo podobało mi się to, jak Autorka przedstawiła demony. Naprawdę, udało się to pani Sacerdoti - gdy o czytałam o tych istotach prosto z piekła, miałam ciarki na plecach.
„Życie w snach to jej osobista tortura, przed którą nigdy nie będzie w stanie uciec."
Wizje dosłownie pochłonęłam. Mimo wad, czytałam ją w zastraszająco szybkim tempie. Nie mogłam się od niej oderwać. Pochłonęłam pierwsze sto stron w niecałą godzinę. Na styl pisania Autorki nie mogę narzekać. Czyta się bardzo przyjemnie, książka napisana prostym językiem, całkiem dobrze i ciekawie.
Muszę przyznać, że książka była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie oczekiwałam od niej zbyt dużo, liczyłam na lekką lekturę. W Wizjach szukałam rozrywki, a nie jakiejś wielkiej filozofii. Nie spodziewałam się, że książka aż tak mi się spodoba. Nie należy do zbyt ambitnych, ale mimo wszystko polecam. Jest to jedna z tych historii, które świat kocha od wieków i jeszcze długo będzie je uwielbiał...
„Dziwne, że gdy nasze życie rozpada się na kawałki, potem i tak zbieramy je z powrotem w całość, nawet jeśli wszystko wygląda inaczej i stajemy się inni, gwiazdy nadal są na swoim miejscu, wiatr wieje jak zawsze i ponownie nadchodzi świt. Świat wygląda tak samo, a mimo to nic nie pozostało takie samo. Jakby doszło do nieznacznego przesunięcia osi ziemi, które jest niewidzialne dla oka, a powoduje gigantyczne konsekwencje”.
MOJA OCENA: 6+/10
Za możliwość przeczytania "Wizji" bardzo dziękuję wydawnictwu Dreams!