Aby pokazać swą babską, prawdziwą naturę pokażę Wam moje ostatnie zdobycze. Podzieliłam je na części, byście nie zasnęły przed końcem. Część pierwsza to zakupy internetowe z Yves Rocher. Pewniej niedzieli wyczytałam kuszącą notkę u Belli, która zachęcała do zrobienia zakupów, ze specjalnym kodem, obniżającym ceny o 50% i darmową wysyłką. NO jak miałam się nie skusić? Dodam, że do zakupów można było wybrać sobie gratis, m.in. w postaci kosmetyków.
Zdecydowałam się na duperelki typowo na lato.
Pierwszym produktem jest samoopalacz w mgiełce.
Swego czasu YR miało w swojej ofercie taki samoopalacz z mikrodrobnikami, który niesamowicie pachniał i dawał świetny efekt na buzi. Niestety chyba został wycofany. Na szczęście mgiełka ta pachnie bardzo podobnie, a efekt jaki daje jest zniewalający. Nie zostawia smug, daje szybki efekt, w sam raz dla tych, którzy nie lubią lub nie mogą opalać się na słońcu. Obecnie koszt 29,00 zł za 150 ml.

Producent pisze także, że kosmetyk jest jest bardzo ECO.
"Składniki pochodzenia roślinnego:
wyciąg z Gardenii; woda z hamamelis z biologicznych upraw, mangiferyna. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Składnik aktywny:
Wyciąg z gardenii tahitańskiej o właściwościach rozświetlających.
Więcej o składniku aktywnym:
Gardenia jest hodowana na Tahiti. Oleisty wyciąg uzyskiwany w procesie maceracji kwiatów w olejku kakaowym ma właściwości rozświetlające. Nawilża i wygładza skórę co gwarantuje promienną opaleniznę.
Dodatkowe składniki : DHA , składnik brązujący koloryzujący skórę".
Składnik aktywny:
Wyciąg z gardenii tahitańskiej o właściwościach rozświetlających.
Więcej o składniku aktywnym:
Gardenia jest hodowana na Tahiti. Oleisty wyciąg uzyskiwany w procesie maceracji kwiatów w olejku kakaowym ma właściwości rozświetlające. Nawilża i wygładza skórę co gwarantuje promienną opaleniznę.
Dodatkowe składniki : DHA , składnik brązujący koloryzujący skórę".
Nawet uczynili "Eko-gest, gdyż flakon zawiera 25% plastiku pochodzącego z recyklingu."
Następnie ochrona - zdecydowałam się na mleczko z filtrem 50. Wygodną aplikację zapewnia atomizer. Samo mleczko ma bardzo lekką konsystencję i przyjemnie pachnie. Obecnie koszt 56,90 zł za 150 ml.

Kolejno, coś po opalaniu - olejek przedłużający opaleniznę, o boskim zapachu orzecha kokosowego. Produkt składa się w 50 % z prawdziwego olejku Monoi z Tahiti. Niestety bardzo niewygodnie się go aplikuje, nie ma żadnego koreczka i można "siupnąć" sobie za dużo, albo wylać:) Nie ma gęstej konsystencji. Można o używać do opalania, po opalaniu, a także na włosy. Zapach typowo kojarzący się z wakacjami. Obecnie koszt 22,90 zł za 100ml.
W gratisie, do wyboru było parę zestawów. Ja zdecydowałam się na maskę i peeling do buzi.
3-minutowy, morelowy peeling, ma za zadanie wygładzać, oczyszczać i przywracać blask skórze. Mikrodrobiny z tych morelowych pestek przyjemnie masują twarz. 50 ml, w cenie 21,90 zł w sklepie online.


No i produkt, który również mnie zachwycił - maseczka, po prostu boska. Ngdy nie miałam podobnego produktu od Nich, bo jakoś cała ta firma mnie średnio przekonuje, ale ten produkt zachwyca. Maseczka jest typu peel-off, czyli ściągamy sobie po wyschnięciu - o dziwo, jeden ruch pozwala na zdjęcie całkowite, nawet przy cienkiej warstwie.
Jej atutem jest także świetny zapach, przypominający drinka Mohito. Ponadto odświeża twarz i zwęża pory. Bieżąca cena ze strony to 42,00 zł za 75 ml. - ?!? Yyy..., że jak?
Za wszystko zapłaciłam ok. 50 zł z hakiem, czyli średnio ok. 10 zł za produkt. Nie sądzę, ażebym zdecydowała się na te produkty w cenach podanych na stronie, bo są grubo przesadzone. Nie mniej jednak, zakupy zaliczam do udanych:)
***
Chciałam w tymże poście zamieścić zakupy/zdobycze z całego miesiąca, ale wtedy post mógłby się swą objętością nie zmieścić;) to też zapraszam jutro na kolejną część łupów, sama zaś zmykam się opalać:)
eM.