Wygrałam w Candy u Joasi
W ostatnim czasie szczęści mi się wyjątkowo. Najpierw dostałam aparat od Joasi z Mglistego Snu, a teraz wygrałam candy u Joasi z Od haftu do haftu. Joasia tworzy cudowności i mi dostało się nieco tych jej wspaniałych rękoczynów. Dwa igielniczki, jeden w formie maleńkiej podusi, drugi w formie książeczki, zakładkę do książki z cudnym piratem i fantastycznie pachnące mydełko, a do tego papierki z Belle & Boo i czekoladę, której nie wypatrujcie, bo nie dotrwała do sesji zdjęciowej ;) W środku był również przemiły liścik do mnie. Kto wygrał już kiedyś candy ten wie co to za radoch jak przychodzi taka paczka.Joasiu zrobiłaś mi ogromną frajdę, bardzo dziękuje :)
Przyjrzyjcie się tym różyczkom, są po prostu obłędne :)
Lecę zagrać w totka... kto wie, skoro ostatnio mi tak farci? ;)