Na prośbę mojego sasiada Marka wykonałam skrzyneczkę na urodziny dla pewnej artystki która pracuje w studio Tatuaży.
Oprócz tego robi biżuterię. Skrzyneczkę miałam wykonać w jej guście i stylu. Wiem ,że gra na perkusji ale nie miałam żadnego motywu...w tym temacie. :(
Wymyśliłam więc skrzyneczkę z "tatuażem " skrzydeł "
I tu uwaga!!!
zrobiłam coś co nagle strzeliło mi do głowy ...jak zrobić wypukły motyw...?
hmm a może zastosuję embossing na gorąco ?? Pomysł wpadł i mnie zachwycił. Wykonałam więc próbę na spodzie innego pudełka i zadziałało !
Odbiłam pieczątke skrzydła na wieczko skrzynki, zasypałam pudrem do embossingu (złoty i miedziany) i ogrzałam nagrzewnicą.
Efekt jak na pracach scrapowych, skrzynce nic się nie stało...poszłam więc za ciosem i wykonałam napis dla kreatywnej dziewczyny, również z pieczątki...
dookoła skrzyneczki wykonałam miedziane stemple zawijasów a'la tatuaż ...lekko widoczne specjalnie niedbałe
Nie wiem czy komuś podobny pomysł strzelił do głowy, czy macie za sobą takie doświadczenia..?
Jeśli nie ,to polecam Wam , bo działa i wychodzi świetnie !
W środku skrzyneczka wykończona metalową koronką a rogi wykończone złotą pastą .
Podrawiam Was słonecznie !
Radośnie i wiosennie..
Ola