Tak mnie wzięło na zwierzaczki.
A wszystko,z myślą,o moim dzidziusiu,który przyjdzie na świat w styczniu 2012r.
Lecz, okazało się,iż koleżanki siostra,urodziła synusia.
Więc pozabierała wszystkie.
I powiem,że
po pierwsze bardzo fajnie mi się szyło,
po drugie jestem zadowolona
,że podobają się komuś innemu.
A dla siebie jeszcze zdążę zdublować zabaweczki.
A na koniec skrzacik,taki dosłownie na gorąco,do zestawu.
Nawet spodni nie zdążyłam uszyć,w miarę kolorystycznie pasujących.
Wyciągnełyśmy z szuflady jakieś tam i tak zostało
Pozdrowionka i uściski dla wszystkich zaglądających.
Jakie piękne te zwierzaczki , każdy ma swój niepowtarzalny urok!
OdpowiedzUsuńPiękna produkcja. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne .
OdpowiedzUsuńBardzo fajna gormadka :) Pozdrawiam i gratuluję oczekiwania na bobasa:D
OdpowiedzUsuńWitaj!Jakie cudne szyjątka u Ciebie,a krateczkowa królicza gromadka poniżej to po prostu cudo!.Pozdrawiam cieplo i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję,dziękuję,dziękuję,.
OdpowiedzUsuńPrzemiłe kobietki jesteście.
Witam serdecznie nowego goście.
Przepiękne filcaki Kasiu :}
Wszystkie cudne! Ten brązowy miś szczególnie nas zauroczył! Gratulujemy i życzymy spokojnego oczekiwania na maluszka:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zabawki !!!Dziecko sobie na pewno nimi krzywdy nie zrobi :)
OdpowiedzUsuńSuper zwierzyniec:) Co jeden to ładniejszy. Ale chyba żyrafka najbardziej mnie ujęła:)
OdpowiedzUsuńJakie urocze te szyjątka, moje serce podbiła żyrafka:):):)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są Twoje zwierzaki. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńSuper zwierzaczki :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńειδικό συνεργείο καθαρισμού
OdpowiedzUsuń