O Tacie, z Tatą i dla Taty

W tym miesiącu mój Tato, jak i każdy inny zresztą, ma swoje święto :) dla zapominalskich - 23 czerwca!
Z zamiarem zrobienia dla Niego takiej pamiątki nosiłam się już od zeszłego roku... ale zawsze coś. Albo ważne zamówienia, albo młyn i problemy w pracy, albo komunijny natłok, i tak zeszło mi do czerwca. Jednak ważne, że w końcu się udało się i oto dziś mogę Wam go pokazać - zarówno mojego Tatę, jak i blejtram dla Niego :)

Użyłam papierów Paper Passion, lekko zmediowałam całość, dodałam kilka ćwieków, trochę sznurka, no i Tatę we własnej osobie :) zdjęcie z pamiętnego wyjazdu zeszłorocznego na Litwę i Łotwę - fajne wspomnienia - a Tata spożywa na nim jakieś smakowite ciacho i stroi miny, jak to On :) ...i ja trochę też :)
Dzięki Tato, że jesteś, zwłaszcza teraz!!

Moja Mamka ma podobną pamiątkę - jakby ktoś był zainteresowany to odsyłam - KLIK.

Szczegółowe informacje dotyczące materiałów z których powstał blejtram dla Taty znajdziecie na blogu Paper Passion, gdzie odsyłam, bo właśnie wystartowało nowe wyzwanie :)

Wyzwania:
Diabelski Młyn - wyzwanie kolorystyczne



Towarzystwo Dobrej Zabawy - męska rzecz



 Dzięki za uwagę :)

Błękitnie jak w niebie...

Dziś mam do pokazania caaałe stado aniołków :) Zmediowanych, błyszczących, pamiątkowych.
Aniołki są drobnymi upominkami dla gości Igi, która w maju przystąpi do sakramentu pierwszej komunii świętej. Dziewczyny dostana aniołka-magnes, a chłopaki aniołka-brelok. Fajna pamiątka i przyjemnie się ją tworzyło :)

I powiem krótko - ale tu błękitnie!! :D

Wyzwanie:

KTM - niech się błyszczy, niech się mieni

 

Dzięki za uwagę i udanej soboty dla Was :)

W kolorach Panny Młodej

Znaczy się oczywiście o Gochę rozchodzi się w tytule rzecz jasna! :) Bo Gocha to miała piękna błękitną suknie ślubną i popielate dodatki. No pięknie wyglądała!

I w takich właśnie kolorach nowożeńcy dostali pamiątkę ślubną od siostry Eli z rodziną - serducho w pudełku, a całość błękitno-popielata. Tak na pamiątkę, żeby nikomu nie umknęło, że było oryginalnie, że było pięknie...

A ja zapraszam na najnowsze wyzwanie na blogu Eko-Deco.

Wyzwanie:

Sklepik Gosi - błyszczy się

 

Udanego wolnego piątku :) pozdrawiam!

K

Urodziny Kocikowej Doliny

No tak właśnie (znaczy Kocikowa Dolina) mogłaby mieć na imię Kacha, gdyby nie miała Kacha, ale ma, więc Kocikową Doliną ochrzciła swoje trzecie 'dziecko', tj. pracownię rękodzieła. Bo Kacha wyjątkowe cuda tworzy, znaczy maluje, na porcelanie wszelakiej oraz szkle również też. Polecam zajrzeć i zamówić coś dla siebie lub dla kogoś :)

A Kacha owa rzeczona świętowała ostatnio swoje kolejne, nieokrągłe, bo '18naste' :D urodziny. I z okazji tejże, przez Gucię oraz mnie również też, obdarowana została m.in. taką oto kieszonkową zakładką książkową, gdyż poza pasją twórczą Kacha przejawia również ogromną pasję szwędaczo-wyjazdową i jak tylko może to wybywa gdziekolwiek, a że książki lubi czytać to na czytanie w podróży będzie jak znalazł, o!

A zakładką dzisiejszą zapraszam na najnowsze wyzwanie na blogu Scrap'n'Skill - mamy tam całe stadko zwierzaków wszelakich futerkowych, pierzastych i innych różnych :)

Pozdrawiam i życzę Wam udanego weekendu jak i października :)

K.

Naprawdę jaka jestem...

Takie właśnie wyzwanie mamy w tym miesiącu na blogu Scrap'n'Skill. Temat daje tyyyle możliwości interpretacji, tak więc zapraszam do odwiedzenia bloga, gdzie mamy do pokazania kilka - jakże różnych od siebie - i niepowtarzalnych prac naszego DT.

Ode mnie tym razem łódka. Taka w wersji black&white. Pomysł na jej przygotowanie powstał w sklepie, kiedy razem z Mamką poszukiwałyśmy kilku ramek do oprawienia naszych obrazów wyszywanych krzyżykami oraz wycinanek mojego Dziadzia. Spakowane ramki miały wstawione ozdobne hasła lub grafiki, i właśnie to moje 'wild and free' jest jednym z tych haseł. Ot taki recycling :) A grafik zostało mi jeszcze kilka i coś czuję, że pojawią się na blogu jeszcze w tym roku :)

Łódka jest z Eko-Deco. Pomalowałam ją białym gessem. Wyschniętą powierzchnię wytapowałam białą akrylówką. Następnie odbiłam stemple - ten geometryczny to zwykły czarny tusz, a ornamentowe zawijaski to embossing z pudru 'black sparkle'. Oprawa wspomnianego hasła z papierów, które znów przez dłuższy czas były przeze mnie zapomniane, ale ponownie się przydały się :) na koniec trochę eko sznurka, zawieszka i kilka błyszczących mini gwiazdek.

Wyzwanie:

Fabryka Weny - przestrzennie

Lecę korzystać z ostatniego urlopowego wieczoru, a Wam dziękuję za uwagę :)

K.