Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zegar. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zegar. Pokaż wszystkie posty

piątek, 24 maja 2013

Tablica


Ostatni post pisałam pełna  rozterek i znaków zapytania. Odważyć się, czy nie ? Głowa aż trzeszczy od wątpliwości ( " pewnie będą dużo lepsi... "), brak wiary w siebie ( " z czym do ludzi?! ...") i najgorsze  -  strach, jeśli się uda  ( " ... i co wtedy?!... " ). Ale dzięki Wam  już wiem. Wiem , że " strach jest najgorszym doradcą człowieka", że " do odważnych świat należy" i że " nie mogę pozwolić, żeby strach zamykał przede mną drzwi do spełnienia marzeń" . Dziękuję : )
Zabieram się na serio do pracy, choć czasu u mnie jak na lekarstwo. Ale nie szkodzi, do 30 sierpnia zdążę na pewno.  Na razie wysłałam zdjęcie do " Werandy " (  można jeszcze zagłosować do 3 czerwca  ) . Brałam już udział w podobnym konkursie w ubiegłym roku, ale  postanowiłam spróbować raz jeszcze, bo - " próbując NIC nie tracisz, a możesz zyskać". Więc spróbowałam .


I jeszcze tytułowa tablica. No właśnie.  A na tablicy ? Myśl Marka Twaina, stworzona chyba specjalnie z myślą o takich ludziach, jak ja. Bardzo a ' propos i na temat. Bo dodaje sił i wiary w siebie. Bo nie pozwala wątpić . Przyniósł ją dziś listonosz.

"Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le po­myślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, od­kry­waj."

Pozdrawiam - M.

PS - Za miesiąc zaczynają się wakacje , świetna okazja do zabawy :)  Pomyślałam o candy - wakacyjnym cukiereczku w nieco "odrapanej" konwencji. Segregator?  herbaciarka ? pudełeczko na płyty? a może  taca?
 

niedziela, 5 sierpnia 2012

A jednak !




A jednak morze !   W piątek wyjeżdżamy. 


 I chyba z tej obawy przed nieznanym i przed bardzo długą drogą  ( jedziemy do Chorwacji, na wyspę Ciovo w pobliżu Trogiru ) -  zamiast  obmyślać, co zabrać, a co dokupić -  przestawiam drobiazgi w domu .  Ale od jutra siadam z kartką i długopisem i planuję. 

Pozdrawiam - M. ( i dziękuję za kciuki ... ;))



piątek, 13 kwietnia 2012

Dom


Dom. Miejsce, w którym każdy problem znajduje swoje rozwiązanie. Ludzie, którzy akceptują bez reszty. Uczucia, które trwać będą zawsze.


To tu chowam się, gdy przytłacza codzienność. To tu chętnie wracam z bliższych lub dalszych podróży. To tu kocham. Prawdziwie.




Pozdrawiam - M.

niedziela, 8 kwietnia 2012

Na chwilę przed przybyciem gości



Żurek już gotowy. W powietrzu unosi się zapach duszonego mięsa. Śledzie w słoiku ściśnięte są niemożliwie. Sałatki oczekują na swoją kolej w lodówce.  Świętowanie czas zacząć :)

                                          
Pozdrawiam - M.