Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dywanik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dywanik. Pokaż wszystkie posty

środa, 16 października 2013

a dywanik poleci do...

Nie przeciągając... 











Losowanie oczywiście musiało być "papierowe" a nie przez jakieś tam losomany :P jako miłośnik papieru nie mogłam sobie odmówić przyjemności podotykania papieru hihi :) Dywanik leci do Czarnej Bierdronki :) A Biedroneczka została wylosowana przez moją kochaną sis, która mi pomogła :) Dzięki :)

Biedroneczko odezwij się do mnie w celu przekazania mi adresu na jaki mam wysłać dywanik :) Gratuluję Ci bardzo serdecznie :) ;* Szkoda, że mam tylko jeden dywanik do rozdania :(

A zgłosiło się was aż 80! jestem w szoku, że aż tylu z was chciało dywanik! bardzo, bardzo mnie to cieszy ;) A już wkrótce będzie kolejna możliwość wygrania u mnie hihi :) ah tam, wiem, jak szaleć to szaleć, nie? :)

***

Chciałam wam również baaaaaardzo serdecznie podziękować za wszystkie wspaniałe słowa pod ostatnim POSTEM :) Kilka osób napisało, że poprawiłam im humor pozytywną energią, więc wysyłam wam jej 3 tony! Bo dzięki wam mnie samej aż chce się żyć! a czytając wasze komentarze, przyznaję się bez bicia, aż łezka w oku się zakręciła :) DZIĘKUJĘ :)

W ostatni weekend byliśmy z Małżem na świetnej sesji ślubnej na mazurach, robiliśmy zdjęcia naszym przyjaciołom, pochwalę wam się jak tylko skończę obróbkę sasasasa :P W każdym razie obiecałam Kasi, że też troszkę popozuję, żeby było jej raźniej... tak więc nie dość że robiłam zdjęcia moim wielkim i ciężkim aparatem, to jeszcze byłam w kiecce ślubnej mej i zatapiałam się obcasami w miękką, leśną ściółkę ;) no cóż było to ciekawe doświadczenie hihi ;) Tak oto wyglądało to z góry:


A ze zgubiłam białe rajty, to miałam czerwone :) idealnie pasujące do moich czerwonych serc na butach :) 
I ogólnie było pięknie, tak kolorowo przez te liście!
Jak ja kocham jesień!
No kocham!


I znowu się obcięłam :P
Wyglądałam już jak pieczarka :P
Oj zapuszczam, zapuszczam włosy, ale chciałam małej zmiany :) i są krótsze niż te obcięte za pierwszym razem hihi ;P 

ehhhhh... rozpisałam się, pewnie mało kto to przeczyta, bo większość z was spojrzy na wyniki i ucieknie ;P
Miłego dnia! ściskam was wszystkich mocno!!!!!!!!!! ;*


PODPIS

piątek, 11 października 2013

dobro.

Ciągle ja tu wam marudzę i stękam, że sporo dookoła mnie problemów.
Nie lubię tak, ale obecnie tak wygląda moje życie i nic na to nie poradzę...
Jak opowiadam co się u mnie dzieje, to wiele osób otwiera buzie i nie może uwierzyć. Ale tak po prostu jest.
Myślę, że należy się wam też małe wyjaśnienie... Ale wyjaśnię wam tylko jeden z moich zmartwień... Napisałam kiedyś o tym post, część z was go widziało, ale wtedy jeszcze nie było was zbyt wielu, więc możecie nie wiedzieć o co chodzi : "historia pewnej gwiazduni"... No właśnie i teraz minął rok... ehhh...
Dodatkowo przykre jest, że w tych wszystkich ciężkich chwilach sporo osób się do mnie nie odzywa i udaje, że mnie nie zna. Może im tak jest łatwiej, nie wiem, ale w większości nie wiedzą nawet o połowie tego co się u mnie dzieje... Jeśli któryś z nich to czyta pewnie sobie pomyśli: "hahaha, dobra jest, udaje, że tyle się u niej dzieje..."...

Ale co ja tu piszę!? Nie o tym chciałam! Choć taki wstęp był konieczny :) 
Dziś chcę opisać, że jest też dobro!!! Otacza nas, choć czasem przymykamy na nie oczy :) Oto moje dobra:

     * Dobre ludziki. Mimo wielu osób, które mnie opuściły są dookoła mnie dobre duszyczki :) Które mnie wspierają, kochają, i dają mi naprawdę wiele! Wśród tych duszyczek jesteście też WY, moje kochane blogerki! :) Nie wiecie jakie to miłe, jak piszecie do mnie wiadomości, maile, z zapytaniem co u mnie i czy wszystko ok, bo nie piszę... Nie da się tego opisać! Po takich mailach, spotkaniach od razu chce mi się żyć :) Wśród tych ludzików jest też mój Małż :) wczoraj mieliśmy swoją maleńką rocznicę - 4 lata jak się znamy, ja nie miałam zbytnio nastroju na cokolwiek (przez te problemy), chciałam zostać w domku, w dresach i sobie płakać, a tu mój Małż, kazał mi się ubrać i zabrał mnie do najbardziej zaludnionego miejsca w Łodzi... A tam... wchodzi moja przyjaciółka z chłopakiem!!! Cudowna niespodzianka! Nie widziałyśmy się 2 tygodnie i bardzo się stęskniłam! Mega udany wieczór :) I dostałam kwiatki do Małża hihi :)


Uffielbiam goździki :)
A za oknem piękna jesień :)
Zdjęcia na blacie w kuchni :P
Kolejne moje dobro - mam cudny widok na park za oknem w kuchni, a okno przy blacie, gdzie kroje :)
Więc jak kroje to mam fajne widoki :) 



     * Dobre, bo wygrane :) udało mi się wygrać 3 candy i nie miałam czasu ich opisać :) A wygranie candy = paczka :) A Groch kocha paczki! Kocha je otwierać i w ogóle je uffielbia :) a zawartość zawsze jest suuuper :)


Sóffki :) Od Agatki :)
Skubana zdolniacha ledwo co złapała za szydełko i od razu macha takie piękności :D są super!


"Mucha", czerwona piękność, stworzona przez kolejną zdolną bestyjkę, czyli Creaturrę :)
Jest cudowna!
Kurde! Kocham wszystko co szydełkowe i koniec kropka!


A ostatnio od Any wygrałam 3 notesiki!
Ah, ja - miłośnik papieru!
To dopiero dla mnie radość :)
Mam już pomysły co tu z nich stworzyć hihi :)

     * Dobre SZYDEŁKO! Jej jak ja je ubóstwiam! Wpadłam w szał szydełkowy! szydełkuję non stop!


Szaliki...


...trójkąty, które totalnie zakręciły mój świat hihi...


A już wkrótce będzie można u mnie nabyć to co wyżej :)
Ale to jeszcze tajemnica więc ciiiiii...

     * Dobra Fu! Jakiś czas temu wyszydełkowałam dla FU szydełkowego kaktusa, tak jak chciała :) A ona dziś go pokazała hihihi :) A ja głupia nie zdążyłam go sfocić, więc kradnę zdjęcie od Fu :)


Robiony przeze mnie jest ten najbardziej z lewej :) w niebieskiej doniczce :P ten najbardziej koślawy :)
A reszta zrobiona przez Anitkę.
To fakt, jej są fajniejsze, ale i tak fajnie mi się go robiło hihi :)

     * Dobre włóczki :) Ponieważ dziergam jak szalona to zamówiła 2 ogromne wory włóczek! Kocham włóczki, więc one mnie też cieszą :) Tu tylko tycia część hihi ;P




     * Dobra książka! Podkreślam to po raz milionowy - książka, najlepsza forma relaksu hihi :) Jak jest dużo problemów, to siadam z książką i totalnie wyłączam ze świata, który mnie otacza, tak jakbym po prostu przenosiła się do innej czasoprzestrzeni... A teraz jeszcze zaczyna się mój ukochany okres na grube skarpety, ciepłe łapcie, gorącą herbatę :)


A zdjęcie na dywaniku, który czeka na którąś z was :)
Czytam już ostatnią część z serii Camilli Lackberg :(
Niektóre części były trochę nudniejsze, dużo rzeczy się powtarzało, ale ogólnie fajnie się czytało :)
lubię też wieczorem poszukać inspiracji wśród książek o szyciu, szydełkowaniu i innych robótkach :)

     * Dobry dywanik...


...do wygrania :)


Toż to ostatnie dni na zapisy :)

 No to chyba na tyle tych dobroci :) widzicie? Czasem jak wszystko jest źle wystarczy się rozejrzeć, a coś dobrego znajdzie się dookoła nas :) Głęboko wierzę, że już wkrótce moje czarne chmury zostaną rozwiane i wreszcie wyjdzie słońce :)
ściskam was mocno, i dzięki, że jesteście :)



PODPIS

piątek, 13 września 2013

CANDY by wegrochy

Dawno, dawno temu obiecałam wam małą niespodziankę :) troszkę mi zajęło (jak wszystko ostatnio hihi) ale jest! Tak! Oto moje drugie CANDY :) 

Koło mnie ciągle fruwają czarne chmury, i jak tylko myślę, że gorzej nie będzie, to bach! cos się dzieje :/ Właściwie wszystkie dziedziny mojego życia ostatnio się zawaliły... Praw serii... Ale nie ma co narzekać, ciągle jeszcze żyję nadzieją, że jutro będzie lepiej :) 

Do rozdania mam szydełkowy dywanik, który sama zrobiłam :) miałam przy nim kupę frajdy :) Zbliżają się zimne dni, więc dobrze byłoby mieć coś cieplutkiego pod stopkami :)



Jest szaro różowy,
wykonany z miękkiego sznurka bawełnianego :)
Średnica 64 cm.



Pasuje pod biurko,
pod fotel gdzie czytacie książki/oglądacie filmy,
a nawet do łazienki, gdyż od spodu zabezpieczyłam go specjalną warstwą antypoślizgową (nie zrobiłam zdjęcia niestety:/) 




Wzór jest bardzo prost, a zatem uniwersalny :)
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam prostotę hłehłe ;P



ZASADY:
  • udostępnić na swoim profilu blogowym zdjęcie z aktywnym linkiem do tego posta,
  • dodać mój blog do obserwowanych lub/i polubić mój profil na facebooku - ale tylko Ci co chcą, nie jest to warunek konieczny :)
  • zostawić komentarz pod tym postem wyrażający chęć otrzymania mego dywanika
  • anonimowi użytkownicy również mogą wziąć udział, wystarczy, że w komentarzu zostawią swój adre mailowy :)
  • zapisy trwają do 13.10.2013 r. do 24 :)
Oto banerek do pobrania:




No cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć wam dobrej zabawy :) mam nadzieję, że dywanik przypadnie wam do gustu :)
ściskam was mocno!



PODPIS
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...