a to my, bez królewny bo tańcowała :)
jasna strona mocy tym razem :)
więc : niech moc będzie z wami!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na maszynie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na maszynie. Pokaż wszystkie posty
sobota, 27 stycznia 2018
sobota, 20 stycznia 2018
Kostiumy
DAMY I RYCERZE
Pod takim tytułem szykuje się tegoroczny przedszkolny balik. Przygotowałam się szybciej niż zwykle, obyło się bez zarwanych nocek, za to z pokutymi paluchami, bo nadal maszyna nie działa. Wszystko szyłam ręcznie, przepiękną fastrygą :) Nie korzystałam z żadnego wykroju, czysta partyzantka. Na szczęście dziecieczki moje kochane ćwiczą judo i karate, więc ominęło mnie szycie kimona ...ufff ;)
Oto efekt 4 dni zmagań:
Pod takim tytułem szykuje się tegoroczny przedszkolny balik. Przygotowałam się szybciej niż zwykle, obyło się bez zarwanych nocek, za to z pokutymi paluchami, bo nadal maszyna nie działa. Wszystko szyłam ręcznie, przepiękną fastrygą :) Nie korzystałam z żadnego wykroju, czysta partyzantka. Na szczęście dziecieczki moje kochane ćwiczą judo i karate, więc ominęło mnie szycie kimona ...ufff ;)
Oto efekt 4 dni zmagań:
sobota, 16 stycznia 2016
Kostiumy cd. :)
Kolejny balik w przedszkolu już za nami, tym razem też dla rodziców. Synkowi stroju nie zmieniałam, więc genialny rycerz pozostał ten sam ;) Myśl przewodnia baliku - postacie z bajek.
Bianka mogła być tylko i wyłącznie Maszą! Wygląda i zachowuje się zupełnie jak ona:)
Z reguły unikam różu jak ognia, ale kostium to kostium! Wykorzystałam kupioną w lumpciu poszewkę na poduszkę, szyłam ręcznie - maszyna nie działa od jakiegoś czasu, czyli od kiedy jest potrzebna :)
Ja z mężem przez chwilę byliśmy bohaterami mojej ulubionej bajki. Dla mniej wtajemniczonych przedstawiam: ja - Spongebob, luby - Plankton.
Koszulki również z lumpa, bo żółty to mój drugi 'ulubiony' kolor.
Malowałam akrylami do tkanin.
Na baliku:
Bianka mogła być tylko i wyłącznie Maszą! Wygląda i zachowuje się zupełnie jak ona:)
Z reguły unikam różu jak ognia, ale kostium to kostium! Wykorzystałam kupioną w lumpciu poszewkę na poduszkę, szyłam ręcznie - maszyna nie działa od jakiegoś czasu, czyli od kiedy jest potrzebna :)
Ja z mężem przez chwilę byliśmy bohaterami mojej ulubionej bajki. Dla mniej wtajemniczonych przedstawiam: ja - Spongebob, luby - Plankton.
Koszulki również z lumpa, bo żółty to mój drugi 'ulubiony' kolor.
Malowałam akrylami do tkanin.
Na baliku:
Pozdrawiam serdecznie
Zośka
sobota, 13 września 2014
sukienka na szydełku...
... dla mojej Bianuli, na chrzest.Z bawełny w kremowym kolorze.
Włóczka: bawełna, Mondial Cable 5, 1 motek
szydełko nr 2
Osobno robione koła, zszywałam za pomocą igły (szybciej i całkowicie niewidocznie) - nie przepadam za zszywaniem szydełkiem. Ramiona z samych słupków, z prawej strony wbijałam się w tylne oczko łańcuszka (z lewej strony robótki w przednie), dzięki czemu powstała ciekawa faktura - dla bystrego oka widoczna na trzecim zdjęciu ;).
Włóczka: bawełna, Mondial Cable 5, 1 motek
szydełko nr 2
fot. Włóczkoteka |
fot. Włóczkoteka |
fot. Włóczkoteka |
fot. Włóczkoteka |
poniedziałek, 14 lipca 2014
spodenki na maszynie
...powstały z potrzeby. Miałam dość widoku pozdzieranych kolanek synka, a nigdzie nie mogłam dostać na niego letnich spodenek 3/4. To mój maszynowy, ubraniowy debiut. Pewnie krawcowa by mnie wyśmiała, ale jak na samouka - jestem z efektu zadowolona. Spodenki mają kieszenie po bokch i 2 kieszonki z tyłu. Użyłam bawełnianego szarego płótna, przez co trochę wyglądają jak 'niedzielne spodenki', ale synkowi to nie przeszkadza ;). Teraz może kopać piłkę do woli :D
fot. Włóczkoteka |
fot. Włóczkoteka |
fot. Włóczkoteka |
fot. Włóczkoteka |
fot. Włóczkoteka |
Subskrybuj:
Posty (Atom)