Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Helion. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Helion. Pokaż wszystkie posty

Konkurs z K.N. Haner

Kochani!

Ten konkurs jest skierowany do Czytelników mojego bloga więc warunek dołączenia do obserwatorów jest obowiązkowy. To moje skromne podziękowanie dla Tych, którzy tu zaglądają, komentują i chcą być częścią mojego książkowego świata. Nagrodą jest lipcowa nowość, czyli „Przebudzenie Morfeusza” K.N. Haner. Pięknie dziękuję a to, że jesteście ♥♥♥



Regulamin konkursu: 


1. Organizatorem konkursu jest właściciel bloga Aleksandrowe myśli
2. Fundatorem nagrody jest wydawnictwo EditioRed
3. Nagrodą w konkursie jest egzemplarz książki „Przebudzenie Morfeusza” K.N.Haner
4. Konkurs trwa od 20.07.2017 do 31.07.2017 do godz. 23:59.
5. Biorąc udział w konkursie uczestnik akceptuje niniejszy regulamin.
6. Aby wziąć udział w konkursie użytkownik musi być/zostać obserwatorem bloga, zgłosić chęć udziału w zabawie w komentarzu pod tym postem


* możesz polubić profil bloga na Facebooku
* możesz umieścić informacje o konkursie na swoim blogu  :)

 
7. Konkurs skierowany jest do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
8. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.
9. Ogłoszenie wyników nastąpi 1.08.2017 r. W uzasadnionych przypadkach możliwe jest przesunięcie tego terminu, o czym poinformuję na łamach bloga.
10. Po ogłoszeniu wyników konkursu poproszę o przesłanie danych osobowych. Nagroda zostanie wysłana do zwycięzcy w ciągu 21 dni roboczych na adres wskazany przez laureata konkursu.
11. W konkursie można wziąć udział tylko raz.
12. W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt pod adres mail: aleksnadra@interia.eu



Powodzenia!


 
Czytaj dalej...

Ambasador książki- Aleksandrowe myśli: Koszmar Morfeusza, K.N. Haner


„Koszmar Morfeusza” to druga część trylogii Mafijna miłość i kontynuacja losów bohaterów poznanych w „Snach Morfeusza” (moja opinia). Poprzednia książka zakończyła się w zaskakujących okolicznościach i bardzo trudno było mi utrzymać ciekawość na wodzy. Na szczęście K.N. Haner nie kazała długo czekać i już na kilkanaście dni przed premierą ( 7 luty ) pozwoliła mi cieszyć się kolejną przygodą nietypowej pary połączonej niebezpiecznym uczuciem. 
Czytaj dalej...

Prawo Mojżesza, Amy Harmon

Jak na dalsze życie wpływa moment urodzenia i chwile tuż po porodzie, na które nie można mieć wpływu? Czy trudny start jest zapowiedzią problemów w przyszłości? Czy można odwrócić los, swoje przeznaczenie? I na koniec, czy należy to zrobić w pojedynkę, czy lepiej pozwolić sobie pomóc?
Czytaj dalej...

Sny Morfeusza, K.N. Haner



K.N. Haner to młoda, prężna autorka, która nie boi się spełniać swoich marzeń i stanąć na czele literatury rozbudzającej pragnienia i spełniającej najskrytsze marzenia. "Sny Morfeusza" to moje pierwsze spotkanie z pisarką, ale coś czuję, że zostanie ze mną na dłużej...

Cassandra Givens przeprowadza się do wielkiego miasta by otrząsnąć się, zapomnieć o nieudanym związku i zacząć spełniać swój amerykański sen. Ma szczęście! Zdobywa wymarzoną pracę oraz poznaje tajemniczego mężczyznę, który zabiera ją w ryzykowną erotyczną podróż. Jednak nie wszystko przypadnie dziewczynie do gustu i nie zawsze będzie tak, jakby sama tego chciała.

Cassandra jest przebojowa, młoda, atrakcyjna i jest w gorącej wodzie kąpana. Szybciej mówi, robi, działa niż pomyśli, przez co często popada w kłopoty. Takie zachowanie czasem przynosi jej niespodziewane profity, częściej przyciąga niebezpieczeństwo, rozczarowanie, strach i cierpienie. Podczas jednego ze spontanicznych wypadów do klubu poznaje dwóch mężczyzn, dwa przeciwieństwa. Jeden jest ciepły, opiekuńczy, troskliwy, drugi dba jedynie o zaspokajanie własnych potrzeb. Obaj pociągają Cass i obaj stają się dla niej ważni. Tommy staje się jej przyjacielem, a Morfeusz- kochankiem. Jakby tego było mało, despotyczny partner łóżkowy, okazuje się być jej szefem, co bardzo, ale to bardzo komplikuje jej życie zawodowe i uczuciowe. 

Nie powiem, że zapałałam sympatią do głównych bohaterów, więcej, strasznie mnie irytowali. Cassandra i jej niezdecydowanie oraz Morfeusz jego zadufanie i arogancja. Jednak jakaś potężna siła nie pozwalała mi się oderwać od tej historii i z prędkością światła pochłaniałam kolejne wydarzenia. K.N. Haner bardzo skrupulatnie buduje napięcie, nie tylko erotyczne. Mami półprawdami, tajemnicami, faktami, które nijak dają się złożyć w całość. Czytelnik podskórnie odczuwa, że dzieje się coś niebezpiecznego, nad czym nie panują bohaterowie, którego się nie spodziewają, które w końcu ich dopada. Zakończenie uchwycone w doskonałym momencie, pobudzające ciekawość i niecierpliwe oczekiwanie na kontynuację.

"Sny Morfeusza" to powieść erotyczna. Nie brakuje więc w niej gorących scen przyprawiających o rumieniec i zawrót głowy. Cassandrze i Adamowi vel Morfeuszowi trudno zapanować nad swoim pożądaniem i ich erotyczne ekscesy możemy podglądać niemal w każdym miejscu, każdej pozycji i konfiguracji. Piękni, młodzi, dynamiczni mają wielką wyobraźnię i odwagę w spełnianiu swoich potrzeb i pragnień. Eksperymentują i dają się ponieść magii chwili. Powiem szczerze, co za dużo to nie zdrowo. Momentami czułam przesyt erotyzmem i musiałam odetchnąć, odpocząć. Z rytmu wybijały mnie nieliczne błędy, które rozśmieszały mnie w kulminacyjnych momentach (czytałam dyskusję na ten temat pod recenzjami, facebook' u i jestem w stanie to zrozumieć, co nie zmienia faktu, że trochę przeszkadzały w lekturze). 

Podsumowując, "Sny Morfeusza" to zaskakująca powieść. Jest seks, jest treść, jest ryzyko. Potężna dawka erotyzmu nie maskuje całkiem ciekawej i tajemniczej intrygi, którą dla bohaterów szykuje K.N. Haner. Mimo kilku mankamentów, jestem pod wrażeniem, zostałam zaintrygowana, zaatakowana własnymi zmysłami i niecierpliwie oczekuję na Koszmar Morfeusza :D







"Sny Morfeusza" K.N. Haner, Helion, Gliwice 2016








Czytaj dalej...

Przedpremierowo: Oblubienice wojny, Helen Bryan

Premiera: 2 czerwiec 2016





Sięgając po literaturę wojenną spodziewamy się poznać bohaterów, którzy czynnie brali udział w walce z okupantem i ich bezwzględnym dążeniu do odzyskania wolności, niezależności i suwerenności. "Oblubienice wojny" ujmuje ten temat z całkiem innej strony. Odmiennej, często niedocenianej, ale równie ciekawej, niebezpiecznej i emocjonującej. 

Bohaterkami powieści jest pięć kobiet, których ścieżki krzyżuje pokrętny los w małej angielskiej wsi Crowmarsh Priors. Wybuch II wojny światowej zastaje  Alice, Elsie, Tanni, Evangeline i Frances w różnych sytuacjach. Jednak jej brutalność, okrucieństwo do walki ramię w ramię z trudnościami dnia codziennego, pogarszających się warunków bytowych i utrzymania rodziny przy życiu, w dobrym zdrowiu, z pełnym brzuchem. 

Wojna to domena mężczyzn. Jednak kobiety ponoszą za nią równie ogromną cenę. "Rzadko się o nich mówi, a przecież to właśnie one czuwały przy ogniskach domowych mimo ciężaru wojny." To na ich barki zostają zrzucone codzienne obowiązki, począwszy od prac fizycznych na polach i w fabrykach po opiekę nad bliskimi i zaspokajaniu ich potrzeb, które w takich nienaturalnych warunkach bywało heroiczne. Powracając do lat czterdziestych ubiegłego wieku, skupiamy się na śmiałkach z bronią w ręku, którzy poświęcali życie w imię odzyskania wolności. Zapominamy za to o bohaterach, którzy nie zważając na niebezpieczeństwa, zdobywali chleb, lekarstwa, cichy kąt do spania. To właśnie z myślą o nich powstała książka "Oblubienice wojny". Z jej kart poznajemy losy pięciu młodych kobiet, którym wojna z jednej strony pokrzyżowała plany, a z drugiej doprowadziła do niezwykłego spotkania i związała silną nicią przyjaźni. Jedynie Alice jest rdzenną mieszkanką wioski Crowmarsh Priors. Reszta kobiet trafia w to miejsce zupełnym przypadkiem. Tanni jest Żydówką i musi uciekać z Austrii ogarniętej nienawiścią i antysemityzmem. Evangline również została zmuszona do ucieczki, ale w jej przypadku są to nieoczekiwane skutki romansu. Dla Frances przeprowadzka na wieś miała być karą i swoistą nauką moralności, a dla Elsie była konsekwencją obowiązkowej ewakuacji. Dziewczyny szybko znajdują wspólny język i solidarnie próbują przetrwać wojenną zawieruchę. Dbają o swoje rodziny, o swoją małą społeczność i szukają sposobności walki z wrogiem na miarę swoich możliwości. 

W tak trudnych warunkach nie ma czasu na długie rozważania. Myśl jest czynem, bez względu na konsekwencje. Tyczy się to zarówno działań wojennych jak i uczuć, które je dopadają, nie zważając na okoliczności. Nasze bohaterki angażują się w działalność na wielu frontach. Wstępują w szeregi Land Girls gdzie dbają o jakość upraw i jej zbiory, uczestniczą w tworzeniu szpitali polowych, szmuglowaniu konspiracyjnych ulotek i dołączają do, utrzymywanych w całkowitym sekrecie, Kierownictwa Operacji Specjalnych gdzie zajmują się np. wywiadem, kolaboranctwem, wykonywaniem wyroków. Obserwujemy je również podczas wykonywania zwyczajnych kobiecych obowiązków i powinności, począwszy od dbania o ognisko domowe, poszukiwanie miłości, wychodzenie za mąż, zakładanie rodziny. Pojawienie się dzieci zupełnie zmienia ich spojrzenie na życie i na wojnę. Stają się bardziej zdeterminowane i bezwzględne, a jednocześnie pełne ciepła i matczynej troski. To właśnie te dwie twarze kobiet i matek są sednem powieści, jej siłą, jej popularnością w wielu krajach. 

"Oblubienice wojny" to powieść, która zrodziła się ze wspomnień bohaterskich czynów kobiet w Ameryce Stanów Zjednoczonych i Anglii. Jednak i polskie spadkobierczynie trudnej historii odnajdą część losów swoich matek i babek. Życie kobiet nie różni się mimo położenia geograficznego, a wojenna zawierucha łączy je jeszcze bardziej. 

Polecam opowieść o zwykłych kobietach, których siłą była przyjaźń i miłość. 








"Oblubienice wojny" Helen Bryan, tł. Olga Kwiecień, wydawnictwo Helion, Gliwice 2016








Czytaj dalej...

Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka