Wymiankowe pary i komórczak

Przyszedł wreszcie czas na ogłoszenie par w Wymiance Zimowej. 
Po małej dogrywce mam wreszcie odpowiednią liczbę  zawodników, Za pomocą generatora liczb wytypowałam takie oto pary:

Betka - Lexie's Art
Kwiatkosia - Karola
Dalia Klaudia - mrumru
Ewa-Filomenka - Greenfrog
Edina - Kasia z Różności
hubka38 - Małgorzata Kozłowska
Ddekupagekinii - KasiaN
Monika M - ja

Zyczę wszystkim udanej zabawy. Przypominam, że finał zabawy ma miejsce 28. lutego. Zatem mamy miesiąc!

A tak żeby nie było bez rękodzieła, to pochwalę się pokrowczykiem, który poczyniłam na zamówienie koleżanki. Sama sobie tą włóczkę wybrała - z całej masy innych. I taki pasiak powstał. W stonowanych brązach, szarościach i zieleniach.

Pozdrawiam Was serdecznie!

Pracowity weekend

Witam Was serdecznie.
Mam za sobą twórczy i pracowity weekend, a właściwie trzy dni, gdyż piątkowe popołudnie również spędziłam twórczo.
Teraz będę się Wam chwalić po kolei.
Piątkowe popołudnie spędziłam na 9 piętrze u Gosi. Ozdobiłam tam mój dietetyczny przepiśnik. Zapisuję w nim najciekawsze przepisy podpatrzone w Internecie.

Nie jest to może mistrzostwo scrapbookingu, ale mi się podoba. Zależało mi, żeby był płaski, aby wypukłe ozdoby nie przeszkadzały mi w pisaniu. 

Bardzo dziękuję Gosi i Ani za udostępnienie większości materiałów. 

Sobotę i niedzielę spędziłam u Kamiki w Cewlinie w krainie Trzech Kurek. Oj co tam się działo!!!! 

W sobotę powstała osiemdziesięciocentymetrowa króliczka i część małej tildy. Tworzyłyśmy do 3 nad ranem!!!! W niedzielę rano bawiłyśmy się filcem, a po południu skończyłam małą tildę. Oto relacja fotograficzna. 

Na pierwszych dwóch zdjęciach szyję króliczkę.

(fot. Trzy Kurki)

(fot. Trzy Kurki)

Tak wyglądała ufilcowana bransoletka, 

(fot. Trzy Kurki)

komórczak z serduszkiem 

(fot. Trzy Kurki)

i piórniczek. 

 Ponizej tała gromadka tówrców i ja ze wszystkimi moimi dziełami.

(fot. Trzy Kurki)

(fot. Trzy Kurki)

W międzyczasie poszkliwiłam talerz w listki, który ulepiłam z gliny jeszcze latem. Efekt pokażę około Wielkanocy, gdy wrócę do domu.

Było wspamiale!!!! 

Dziękuję Gosi i Kamili za wspaniałe twórcze dni. 

Nie mogę się doczekać kolejnych! 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzionych. 

Wymianki, ach te wymianki!

Dziś będzie wymiankowo  prezentowo!
Miałam dziś też w planie podsumowanie Wymianki z misiem z tle, ale niestety dostałam sygnał, że niewszyscy otrzymali swoje prezenty i postanowiłam, że nie będę psuć im niespodzianki. Podsumowanie zrobię więc w piątek.
No to się chwalę.
Moja parą w wymiance misiowej była Paula vel Lemoor.
Przygotowałam dla niej taki oto misie.

• misiowy komórczak 

•  decu misia - którego początkowo zamierzałam naprawdę zdecoupae'ować, ale stwierdziłam, że ma za słodka mordkę, aby ja zakrywać i mazać jakąś białą farbą. 

• szydełkowego zółwika (wiem, że to nie mis, ale sama obdarowana delikatnie zasugerowała, że bardzo chciałaby go mieć). 

• Kubusiowe kolczyki

• Misiowy breloczek 

• Kubusiowy organizer 

Oprócz tego była garstka przydasiów w postaci koralików, serwetek oraz herbatki.

Natomiast do mnie przyleciała wielka paka, w której znajdowała się:

• Torebeczka filcowa 

• misiowy termofor 

• misiowy breloczek do kluczy 

• broszki 

• kolczyki - wkrętki 

• Przydasie 

Były też pyszne herbatki i kisielki. 

Bardzo dziękuję Pauli za wspaniałe prezenty! Jestem zachwycona i niezmiernie szczęśliwa. 

Oprócz tego dotarł do mnie cieplutki wełniany komplecik z prywatnej wymianki z Beatą. W zamian za nie przygotowałam paczkę z przydasiami do deku m.in. z kolczykami, zakładką, serwetkami itp.  

Dostałam też prezent od Alei Inspiracji w postaci kalendarza ściennego. 

Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję Pauli i Beacie za wymiankowe prezenty, a Wioli z Alei Inspiracji za prezent.

Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam w nadchodzący piątek na Wielkie podsumowanie wymianki z misiem w tle.

Sowi komórczak

Dziś chwalę się komórczakiem, który powstał na zamówienie mojej koleżanki z grupy języka angielskiego. Tak jej się spodobał mój sowi pokrowczyk z poprzedniego posta (kto nie widział KLIK), że poprosiła mnie o kolejny - specjalnie dla niej. nie miała żadnych określonych preferencji odnośnie kolorów, więc postanowiłam trochę zaimprowizować i wyszła sówka w kolorach rasta :-D

Jak wam się podoba? Wiem, że zdjęcie jest brzydkie, ale robiłam jej tuż przed oddaniem pokrowca nowej właścicielce. Ja osobiście nie jestem zachwycona, ale ważne, że ona jest.

Sowie pokrowczyki

Wspominałam Wam niedawno, że sprawiłam sobie czytnik e-booków. A żaden sprzęt nie figuruje u mnie bez pokrowczyka. Męczyłam się długo, wytężałam umysł i nie mogłam wymyślić. Napisałam, więc na Facebooku prośbę, aby ktoś podsunął mi pomysł na jakiś super pokrowiec. Pewna Pani podesłała mi taką superaśną torbę na zakupy w kształcie sowy. Wiedziałam od razu, że mój czytnik będzie miał taki własnie pokrowczyk.
Z resztek włóczki powstał pokrowiec na komórkę tzw. komórczak.
Oto relacja fotograficzna.

Na początek pokrowiec na czytnik.

A teraz komórczak

I jak Wam się podoba?
Komórczak ma już swojego właściciela, a pokrowiec na czytnik jest tylko mój.
Pozdrawiam,

Wymianki, wymianki

Dziś pochwalę się wymianką prywatną z Iwoną. Umówiłyśmy się na nią dość dawno, ale duuużo czasu upłynęło zanim się sfinalizowała.
Na początek prezenty od Iwony.
Są to piękne biżutki koralikowe w turkusach i zieleniach, sutaszowa sowa i gofry serduszkowe.

Oprócz tego dostałam woreczek  modelinowych wytworów, które zamierzam wykorzystać w niedalekiej przyszłości do ozdabiania zeszytów.

Oprócz tego w kopercie były serwetki, woreczki, w tym jeden pięknie pachnące i herbatki.

Natomiast ode mnie pofrunęły na specjalne życzenie obdarowanej szydełkowce. Na początek pokrowiec na komórkę, 

Fioletowy, misiak (powiem nieskromnie, że już myślałam, że straciłam wprawę i misiach, ale ten xcałkiem sympatyczny mi wyszedł)

W ramach dodatków szydełkowe sówki, kolczyki i podkładeczka. 

Bardzo serdecznie dziękuję Iwonie za wymiankę. Wiem, że zapomniałam ośmiornicy, ale jeszcze przed ewakuacją do Bułgarii, która zbliża się wielkimi krokami, nadrobię to zapomnienie. Niemniej jednak mam nadzieję, że jest ona równie zadowolona z wymianki jak i ja. 

Pozdrawiam Was gorąco. 

 Na koniec pościka dzisiejszego mam prośbę do pań szydełkujących misiaki. Czy mogłybyście powiedzieć mi jak robicie te wypasione ubranka misiom? 
Sukienki umiem robić, ale spodenki, sweterki,to już czarna magia dla mnie. Będę bardzo wdzięczna.