Lawendowy domek na klucze

Witam serdecznie!
Jestem już n stuprocentowych wakacjach. Wypoczynek zaczęłam od domu. Od wczorajszego wieczoru jestem z rodzicami w Koszalinie. Pogoda piękna - po prostu żyć nie umierać.

Poczyniłam jakiś czas temu lawendowy domek na klucze. Oczywiście przecierki muszą być ;-)

Jak Wam się podoba? Czekam na opinie.

Pozdrawiam Was gorąco.

Kura

Witam,
Dziś przedstawiam Wam metamorfozę kury. Była w różowe różyczki, a teraz jest taka.

Jak Wam się podoba?
Chyba pokuszę się i zrobię podobne, ale duże do swojej kuchni. Co Wy na to?

Na kijkach wytrwale chodzę. Powiem Wam, że nie miałam pojęcia, że sprawi mi to tyle przyjemności. Nie jestem zwolenniczką chodzenia. Przeważnie przemieszczam się autobusem. A  tu taka niespodzianka! Chodzę sobie wieczorem, gdy na ulicach mało ludzi. Znalazłam nawet w Konstancinie grupę, która spotyka się regularnie dwa razy w tygodniu i chodzi pod okiem profesjonalnego instruktora.Ograniczyłam też słodycze. Jednym słowem zmieniam swoje życie. Co z tego ywjdzie - zobaczymy.
Trzymajcie za mnie kciuki :-)

Pozdrawiam Was serdecznie.

Lawędziak

Witam po długiej przerwie.
Znowu wpadłam w szał szkoleń i niestety rękodzieło poszło w odstawkę.
Dziś chwalę lawendowym czajniczkiem z przecierkami. 

I tyle!
Czasu na rękodzieło chwilowo brak. Ale mam nadzieję, że następny weekend już będzie cały dla mnie - bez pracy. A wtedy zamknę się w mojej kuchni i będę tworzyć i tworzyć!

Tymczasem  pochwalę się, że w minioną środę odbyły się w mojej szkole pierwsze warsztaty decoupage z dziewczynkami z klasy 4. Było super! Kolczyki robiłyśmy.

Powiem Wam, że aż się człowiekowi serducho śmieje, gdy dzieciaki są tak chętne! W najbliższym czasie planuję robienie zakładek i serduszek. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie :-)

Pozdrawiam Was gorąco.

Lawendowe serduszka

Pierwsze w tym roku lawendowe serca prezentuję.
Kocham motyw lawendy!
Serduszka z przecierkami. Jak zawsze. 

 

Jak Wam się podobają? Proszę o komentarze.

Pozdrawiam Was gorąco.

Króliczki

Przygotowałam króliczki.
Bardzo rzadko robię świąteczne rzeczy, ale na te króliczki mnie jakoś wzięło.
Jak Wam się podobają?

Dawno mnie nie było.  A to wszystko przez to, że uczę się programowania. Tak to prawda.
Próbowałam tego na studiach ale nie szło mi dobrze. W tym roku dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak Scratch. I się wciągnęłam. Przeszłam właśnie tygodniowy kurs i nie moge się od tego oderwać.

Ale nie porzucam rękodzieła.

Niedawno wzięłam udział w wymiance zakładkowej Misiowym Zakątku. Prezent przygotowałam la Justyny.

Natomiast ja otrzymałam prezent od Jadwigi Kluczyńskiej. 

Bardzo dziękuję organizatorce za wymiankę.

Ostatnia rzecz, którą chcę się pochwalić, to fakt, iż szerzę pasję do rękodzieła wśród młodego pokolenia.
W poniedziałek, pierwszego dnia wiosny w mojej szkole był dzień warsztatowy. Przeprowadziłam warsztaty decu z uczennicami klas czwartych. Dziewczynki wciągnęły się w tą technikę tak bardzo, że poprosiły Dyrekcję o regularne warsztaty. Pani Dyrektor się zgodziła i po przerwie świątecznej ruszamy. Jestem z tego powodu niesamowicie szczęśliwa.

To tyle.
Pozdrawiam Was gorąco!

Warsztaty Autentico - malowanie farbami kredowymi

To teraz już wiecie, na jakie warsztaty się zapisałam. w Piasecznie pani Ewa prowadzi piękną i klimatyczną pracownię odnawiania mebli. Polecam to miejsce gorąco KLIK. Tam właśnie przez całą niedzielę uczyłam się malować farbami kredowymi. Pochwalę się Wam, że zrobiłam  mój pierwszy transfer, nałożyłam masę strukturalną przez szablon i nareszcie nauczyłam się robić wzory przez szablony.
Na początku były oczywiście ćwiczenia na deseczce, a potem każdy malował swoje przedmioty. Ja pomalowałam kuraki.

Było naprawdę wspaniale!
Nieśmiało podejrzewam, że mój styl tworzenia zmini sie teraz zadykalnie.

Pozdrawiam Was gorąco.

Kolejne udane zakupy w Ikei ;-)

Dziś coś zupełnie nieświątecznego.
Jakiś czas temu wybrałam się ze znajomymi do Ikei. Oczywiście kupiłam kilka rzeczy, które zostały zekupażowane.
Na początek pochwalę się kolejnym dozownikiem. Tym razem będzie to dozownik na płyn do naczyń.

Jak Wam się podoba?

Święta w domu minęły mi wspaniale.
Objadłam się, opiłam, naoglądałam się filmów różnistych, nadziergałam.
Sporo rzeczy powstało lub wciąż powstaje  :-)

Pozdrawiam Was gorąco i życzę Wam udanego drugiego dnia świąt.

Kolejny Mikołajowy miś i bombka

Dziś kolejny kiermaszkowy miś.
Tym razem beżowy.

Pochwalę się Wam też moja pierwszą szydełkową bombką! Podpatrzyłam ją w Internecie i nie mogłam się oprzeć.

Jutro nareszcie wracam do pracy! Koniec tego leżenia i obijania się.

Mam jeszcze pytanie.
Czy macie czasem tak, że chcecie sobie coś kupić, a nie wiecie co? Szukam dziś i szukam i jakoś nic nie chce mi wpaść w oko :-) 

Pozdrawiam Was serdecznie!

Szydełkowe choinki

Poczyniłam choineczki.
Schemacik zaczerpnięty z bloga Turkisy.
Moje choineczki są trzy.

Zdjęcie białej mi nie wyszło :-(

Jak Wam się podobają?
Tak jak nigdy nie robiłam świątecznych ozdób, tak w tym roku mam głowę pełną pomysłów.
To pewnie przez kiermasz organizowany przez szkołę, w której pracuję. Cały dochód z kiermaszu przeznaczony będzie na prezenty dla dzieciaków.  To dlatego mam takiego pałera :-)

Pozdrawiam Was serdecznie.

Aniołki a beżach

Dziś przedstawiam Wam aniołki w beżach.
Aniołki stoją, a nie wiszą.

I teraz drugi z motywem różanym.

Zdjęcia trochę liche :-(

Ciesze się, że komentujecie moje prace. Czytanie Waszych komentarzy daje mi wiele radości. 

Pozdrawiam Was serdecznie.