Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blog. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blog. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 29 czerwca 2014
Witamy po przerwie
Mocno zaniedbaliśmy nasz blog i czasem zastanawiamy się czy nie czas powiedzieć dziękuję i zamknąć już drzwi do naszej azjatyckiej kuchni.
Nasza singapurska codzienność nie jest już tak fascynująca jak na początku bo Kura, która przestała popełniać gafy z prędkością światła zaczęła wieść życie typowej pani domu. Najprawdopodobniej ten blog zrobi się nudny, ale skoro jesteście ciekaw...
niedziela, 8 grudnia 2013
W kolejce
Po 11 miesiącach oczekiwania, miesiącu sprzątania, likwidacji kolonii mrówek w kuchni i wymianie przepalonych żarówek mamy gości z Polski. Wraz z ich przybyciem nasza lodówka wypełniła się polską kiełbasą, a dzieciak zyskał lekcje polskiego na żywo.
Spekulant to człowiek, który tanio kupuje poszukiwane towary, a potem sprzedaje je z dużym zyskiem - tłumaczył tata Kury
Chyba o to w handlu chodzi? - dziwił się dzieciak
Przekupka, towar spod lady i reglamentacja to dla naszego dzieciaka pojęcia abstrakcyjne, które poznaje dzięki...
poniedziałek, 17 czerwca 2013
No i w drogę...

Money, money, money był ostatnim postem z serii "Wakacje z Przychówkiem". Cieszymy się, że mogliśmy spojrzeć na Singapur ciut inaczej i odkryć nieznane dotąd miejsca. Przy okazji wydało się, że nasz Przychówek nie jest już małym, słodkim bąbelkiem, a młodym człowiekiem z własnymi poglądami. Owe poglądy czasem napawają nas dumą, a czasem przyprawiają o palpitacje serca. W sumie nie powinniśmy się dziwić, że z szalonej matki i upartego ojca nie wyszedł...
niedziela, 26 maja 2013
Urodziny bloga
Gdy polskie dzieci gnają do swoich mamuś z laurkami my świętujemy drugie urodziny naszej azjatyckiej kuchni. Dokładnie dwa lata temu pojawił się nasz pierwszy post, a my dziwimy się, że wytrwaliśmy tak długo.
Aż trudno uwierzyć, że niesystematyczna i roztrzepana Kura od dwóch lat opisuje swoją codzienność, a zapracowany Żywiciel rozrzuca tekst, ograbia zdjęcia i jest bardzo surowym krytykiem kurzego pisania. Wiele postów nie przeszło jego cenzury i musiało zostać napisanych inaczej.
Nie pisz już o pączkach to robi się nudne - mówi bez złośliwości
Nic...
poniedziałek, 31 grudnia 2012
To był dobry rok
Kura z pełnym koszykiem podeszła do kasy
Paszport poproszę - powiedziała kasjerka wymownie spoglądając na kilka puszek piwa
Kurę zatkało, bo chociaż nie jest pomarszczona jak śliwka to trudno podejrzewać, że jest nieletnia.
Mam tylko kopię - stwierdziła smutno Kura
Nie szkodzi - odpowiedziała kasjerka i nawet jej się w ów paszport spojrzeć nie chciało
Kura pomyślała, że jej singapurskie życie pełne jest absurdów, ale od czasu gdy nauczyciela jej dziecka myślała iż po polskich ulicach chodzą pingwiny, jej koleżanka zapłaciła...
wtorek, 23 października 2012
Na gościnnych występach
Jak długo Kurza familia zostanie w Singapurze?
Czego uczy się Przychówek na science?
Za ile można wynająć mieszkanie w Singapurze?
Co robi Kura kiedy nic nie robi?
Odpowiedzi na te i inne pytania można przeczytać na zaprzyjaźnionym blogu W Azji. Zapraszamy serdecznie....
sobota, 1 września 2012
Dzień bloga
Jakoś pouciekały nam dni w kalendarzu. Najpierw zapomnieliśmy o urodzinach Najwspanialszej na świecie Teściowej, a potem przegapiliśmy 31 sierpnia czyli Blog Day, dzień w którym blogerzy polecają inne blogi. Teściową jakoś udało się przeprosić, więc chyba nasi czytelnicy wybaczą nam dzień zwłoki i odwiedzą blogi które my sami bardzo lubimy....
piątek, 24 lutego 2012
Blogowy face lifting
Postanowiliśmy upiększyć trochę naszego pieszczocha.
Nasza wirtualna kuchnia przeszła generalny remont. W ciągu najbliższych dni będziemy ją nadal dopieszczać. Ale już teraz możecie się wygodnie rozsiąść, mamy nadzieję w bardziej komfortowych warunkach.
Liczymy na Wasze komentarze oraz sugestie co jeszcze powinniśmy zmienić, czego brakuje, a co powinno zniknąć. Jeśli natraficie na jakiekolwiek problemy w działaniu dajcie znać, postaramy się je jak najszybciej usun...
niedziela, 19 lutego 2012
Stutysięcznik - czyli jak to się zaczęło.
Gdy zaczynaliśmy tworzyć naszą azjatycką kuchnię nie spodziewaliśmy się, że tak wielu ludzi polubi nasze pisanie. Prawdę mówiąc przez pierwsze trzy miesiące prawie nikt nas nie odwiedzał, a my traciliśmy "dziennikarski" zapał.
Pewnej sierpniowej soboty Kura zobaczyła reklamę innego emigracyjnego bloga na forum internetowym edziecko i zareklamowała azjatycką kuchnię. Ematki przyszły tłumnie, a cześć z nich zagląda tu do dziś. Świętowaliśmy dziesięć tysięcy odwiedzin i zupełnie niedawno pięćdziesiąt tysięcy kliknięć. Dziś znowu świętujemy,...
czwartek, 12 stycznia 2012
Blog roku - głosowanie
Rozpoczęło się już głosowanie w konkursie Blog roku. Jeśli ktoś ma ochotę na nas zagłosować i może pogodzić się ze stratą 1,23 zł powinien wysłać:
SMS o treści D00104
Na numer 7122.
Nasza niegotująca kuchnia dziękuje za wszystkie głosy i zaprasza do czytania kolejnych postów.
...
czwartek, 29 grudnia 2011
W połowie drogi do setki
Jeszcze w Polsce Żywiciel założył bloga, który miał opisywać azjatyckie potrawy, które będziemy jeść w Singapurze. Jesteśmy łasuchami, a jedzenie jest dla nas nie tylko sposobem na zaspokojenie głodu, ale też przyjemnością.
W pierwszych miesiącach naszego singapurskiego życia nie mieliśmy czasu na pisanie. Pierwszy wprowadzający wpis pojawił się w maju (ponad 4 miesiące po przyjeździe do Singapuru) gdy biegaliśmy po sklepach w poszukiwaniu iPad-a 2 i gdy nie udało nam się odwiedzić wyścigów konnyc...
wtorek, 27 grudnia 2011
Blog roku
Znudzeni świątecznym lenistwem zgłosiliśmy naszego rodzinnego pieszczoszka do konkursu "Blog roku". Razem z obieżyświatami i garstką polskich emigrantów gościmy w kategorii "Podróże i szeroki świa...
środa, 12 października 2011
Dziesięciotysięcznik
Najpierw czekaliśmy, aż sklepy zaczną sprzedawać iPada 2, potem przez kilka tygodni szukaliśmy aparatu fotograficznego, a następnie czekaliśmy na 10 000 kliknięć na naszym blogu.
Teraz mamy nowy cel, bo 10 000 odwiedzin stało się faktem.
Dziękujemy Wam, że chcieliście poświecić swój czas by poczytać o naszych przygodach. Bardzo nam miło, że mamy już stałych czytelników, którzy odwiedzają nas regularnie...
poniedziałek, 22 sierpnia 2011
Dla wytrwałych czytelników
W pierwotnym planie miał to być blog o egzotycznych potrawach w Singapurze i o gotowaniu. Z taką myślą założyliśmy ten blog, ale życie tu okazało się na tyle nieprzewidywalne, że chcieliśmy je opisać.
Dziękujemy wszystkim, którzy do nas zaglądają i zechcieli poczytać o naszych przygodach.
Szczególnie, dziękujemy tym którzy zostawili ślad w postaci komentarza.
Będziemy pisać dalej o kuchni również....